Lenovo ThinkPad S531 – duży, ale zgrabny 9 września 2013 | Zespół lab-kuzniewski.pl
Płaski profil ultrabooków tak spodobał się konsumentom, że producenci zaczęli oferować urządzenia o takiej charakterystyce również w rozmiarach tradycyjnie niekojarzących się z najwyższą mobilnością.
Tak należy tłumaczyć genezę ThinkPada S531, pierwszego biznesowego ultrabooka Lenovo w rozmiarze 15,6". Zobaczymy, jak spisze się w praktyce ta spora gabarytowo płaszczka. Zwłaszcza że na testy trafiła w naprawdę mocnej konfiguracji. Przy okazji będzie możliwość porównania go z mniejszym bliźniakiem: S440, opartym już na platformie Shark Bay. ThinkPady S z Ivy Bridge pojawiły się bowiem niewiele wcześniej niż modele z procesorami Haswell.
Alternatywą dla tego modelu jest Lenovo ThinkPad Yoga 460 | |
http://www.youtube.com/watch?v=JgHYOyc8ONQ
Lenovo ThinkPad S531
segment | ultrabook biznesowy |
wymiary i waga | 379 x 252 x 21 mm 2,05 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
dysk twardy | 250 GB, SSD Samsung |
procesor | Intel Core i7 3537U 2 rdzenie, 4 wątki od 2 do 3,1 GHz 4 MB cache, 22 nm maks. TDP - 17 W |
ekran | 15,6 cala 1920 x 1080 HD matryca matowa AUO |
układ graficzny | AMD Radeon HD 8670M, 2048 MB |
napęd optyczny | brak |
pamięć RAM | 10 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 10 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 |
akumulator | 4100 mAh, 63 Wh Li-poly 4-komorowy |
wybór złączy | 2 x USB 3.0 LAN HDMI OneLink Dock |
gwarancja | 1 rok dla firm 2 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych, moduł TPM |
wyposażenie dodatkowe | podświetlana klawiatura |
[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/58.s531/s531_main" ]
Aktualna oferta notebooków Lenovo ThinkPad Yoga w sklepie kuzniewski.pl
Intel Core i7, SSD 256 GB, dodatkowa karta graficzna i matryca Full HD robią wrażenie. Choć testowy model o oznaczeniu 20B0004KPB był naprawdę bogato wyposażony, Lenovo produkuje również bliższe kieszeni użytkownika konfiguracje. We wnętrzu będzie więc można znaleźć i3 czy i5, dyski talerzowe i matryce o rozdzielczości HD.
Grafitowa bryła w rozmiarze 15,6" ma niewiele ponad 2 cm grubości i wyraźnie klinowaty profil. Rzadko który tak duży laptop jest równie zgrabny, a jeśli dodać, że waży on niewiele ponad 2 kg, pozostaje tylko z uznaniem pokiwać głową. Na dowód jego poręczności niech wystarczy fakt, że zmieścił się on do starej torby na laptopy 15,4 cala. Grubszych konstrukcji 15,6" nie da się już w niej upchnąć. Obudowa jest w całości matowa, a co za tym idzie, odporna na zadrapania i zabrudzenia. Trzeba mieć wyjątkowo spocone ręce, aby zostały odciski palców.
Jakość wykonania i solidność stoją na wysokim poziomie. Ale przy użyciu dobrze spasowanego magnezu i aluminium nie może być inaczej. W porównaniu do opisywanego wcześniej S440 trochę bardziej chybotliwe są zawiasy. Mają one jednak do utrzymania większy ekran, którego się nie dotyka. Trochę usprawiedliwia też je możliwość otworzenia notebooka jedną ręką.
[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/58.s531/s531_buda" ]
Dostępu do wnętrza broni cały spód notebooka przymocowany na dziewięć śrubek. Po ich sforsowaniu można zauważyć tylko jedno gniazdo na RAM (dodatkowo 2 GB są wlutowane w płytę główną) i zatokę na dysk 2,5". Możliwości rozbudowy są więc przeciętne.
Liczba portów jest taka sama jak w modelu 14-calowym. W dogodny sposób są więc na ściankach bocznych rozprowadzone dwa porty USB 3.0, pełne HDMI i LAN. Na próżno szukać tu napędu optycznego. Choć gdy brakuje złączy, można odwołać się do możliwości podłączenia stacji dokującej OneLink.
Czytając wcześniejsze recenzje ThinkPadów nietrudno zauważyć, że bardzo lubimy ich wyspowe klawiatury Precision. Nie inaczej jest w przypadku podświetlanej klawiatury S531, jednak z jednym zastrzeżeniem. Widać, że Lenovo trochę gorzej wychodzą klawiatury z wyodrębnionym blokiem numerycznym. Bardzo podoba nam się kształt i faktura płytek oraz charakterystyka skoku. Ale nierównomierne usztywnienie podstawy klawiatury sprawia, że jej część trochę się ugina i nie wszystkie klawiszki chodzą z takim samym przyjemnym i cichym klikiem. I tak jest to jedna z najlepszych w ultrabookach klawiatur na rynku. Ciekawym pomysłem w rozplanowaniu klawiszy jest wrzucenie nad wspomniany blok numeryczny przycisków szybkiego dostępu do przeglądarki, kalkulatora itd.
S531 to już kolejny ThinkPad z "klikopłytką" zawierającą również klawisze TrackPointu. Pomimo dobrych właściwości ślizgowych szklanego touchpada czasem trudno na nim wymusić właściwe zachowanie, zwłaszcza wywołanie użycia prawego klawisza myszy. Niezgodne z ergonomicznymi intuicjami wydaje się też wyraźne odsunięcie gładzika od przedniej krawędzi laptopa.
[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/58.s531/s531_osprzet" ]
Choć sygnowane logo JBL, głośniki w nieznacznym tylko stopniu wybijają się ponad przeciętność. Umieszczone po bokach obudowy skrzela wypuszczają dźwięk stosunkowo głośny i czysty. Ale już tony niskie czy głębia sceny dźwiękowej są słabo zaznaczone.
Jak już zostało wyżej wspomniane, do S531 mogą trafić matowe matryce o dwóch rozdzielczościach. Nasz egzemplarz otrzymał panel AUO o rozdzielczości Full HD, który oferuje bardzo duży obszar roboczy. Otworzenie dwóch okien np. Office'a obok siebie nie stanowi najmniejszego problemu. Ponadstandardowe rozdzielczości w notebookach zazwyczaj oznaczają też wyróżniającą się jakość obrazu. Nie inaczej jest w tym przypadku. Jasność powyżej 260 nitów pozwoli na swobodne korzystanie z ThinkPada poza zamkniętymi pomieszczeniami. Odwzorowanie barw wypełniające 74% palety sRGB też jest powyżej średniej. Trzeba się natomiast pogodzić z kątami widzenia ograniczonymi w sposób typowy dla technologii TN.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia
| Kąty widzenia ekranu |
Procesor Intel Core i7, nawet w wersji niskonapięciowej, gwarantuje wysokie osiągi. i7-3537U pracuje z taktowaniem bazowym 2 GHz, a w razie potrzeby przyspiesza nawet do 3,1 GHz. Potrafi też liczyć cztery wątki jednocześnie i ma 4 MB pamięci podręcznej Smart Cache. W testach wypada porównywalnie do swojego następcy, Core i7-4500U, a czasem nawet go wyprzedza. Idealnym uzupełnieniem dla jednostki centralnej są: błyskawicznie reagujący SSD Samsunga o pojemności 250 GB oraz maksymalna możliwa do zainstalowania w tym modelu ilość RAM-u - 10 GB.
Choć w Internecie można natknąć się na informację o obecności w S531 naprawdę mocnej karty graficznej AMD Radeon HD 8870M, poprawne oznaczenie układu to HD 8670M. Jest więc to dokładnie ta sama grafika co w ThinkPadzie S440. Wydajna architektura, przy dosyć wąskiej szynie pamięci, osiąga wyniki lepsze od integry Intela, ale nie są to różnice spektakularne. Co ciekawe, pod Windows 7 łatwiej niż w "Ósemce" monitorować mechanizm przełączania kart graficznych. Niemniej jednak wyniki benchmarków graficznych dla S531 i S440, pomimo różnic w sprzęcie i oprogramowaniu, są niemal identyczne.
Duży ultrabook Lenovo jest naprawdę cichy. Pracując na luzie, wyłącza wiatraczek i milczy uparcie. Gdy już zdarzy mu się przedmuchać układ chłodzenia, wciąż czyni to naprawdę cicho. Pracę wentylatora można zauważyć dopiero przy dłuższym dużym obciążeniu. Ale 38 dB to nadal hałas poniżej poziomu, który mógłby wywołać zmęczenie czy irytację.
Lenovo ThinkPad S531 w codziennym użytkowaniu jest równie zimny jak S440. I tak samo jak on potrafi się rozgrzać, gdy wyciska się z niego siódme poty. Maksymalna temperatura, zmierzona w okolicy zawiasu łączącego klapę z jednostką zasadniczą, jest o kilka stopni niższa, ale i tak przekracza wyraźnie 40 stopni. Dlatego trzymanie S531 na kolanach, gdy wykonuje on operacje mocno obciążające procesor lub grafikę, może nie być zbyt miłe. Za to pod nadgarstkami nie będzie za ciepło niezależnie od sytuacji.
Pulpit - niewielkie obciążenie
| Pulpit - duże obciążenie
|
Spód - niewielkie obciążenie
| Spód - duże obciążenie
|
S531 ma większy akumulator od swojego mniejszego brata. I bardzo zbliżone czasy pracy. Tylko w teście symulującym duże obciążenie działał wyraźnie dłużej niż ThinkPad S440. Widać tu przewagę architektury Haswell. Nie zmienia to faktu, że 15-calowy ultrabook potrafi wytrzymać na baterii bardzo długo. Od prawie 7 godzin buszowania w sieci, po ponad 10 godzin przy maksymalnym oszczędzaniu energii.
Gdy laptopy z procesorami Haswell są już u drzwi, czy jest sens kupować ultrabooka z Ivy Bridge? Jak najbardziej! Test ThinkPada S531 pokazał, że wydajność mobilnych Core i7 jest zbliżona, a czas pracy na baterii naprawdę zadowalający. Przy tym wśród modeli z nowymi układami właściwie nie sposób znaleźć konfiguracje bez ekranu dotykowego i z preinstalowanym Windows 7 Pro. A tak właśnie prezentuje się nasz S531.
Nie jest to laptop pozbawiony wad. Nowy gładzik Lenovo to rozwiązanie dyskusyjne, zewnętrzna karta graficzna AMD mogłaby mieć wyższą wydajność, a temperatury osiągane w stresie przez część obudowy są wysokie.
Na drugiej szali mamy jednak takie zalety jak lekka, elegancka i wytrzymała obudowa, świetna kultura pracy, praktyczny matowy wyświetlacz Full HD czy, pomimo pewnych uwag, naprawdę wygodna klawiatura z podświetleniem. 15-calowy ultrabook biznesowy Lenovo nie obciąża zbytnio bagażu, a po wypakowaniu będzie wygodniejszy w użytku niż mniejsi konkurenci.
Alternatywą dla tego modelu jest Lenovo ThinkPad Yoga 460 | |
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą notebooków Lenovo ThinkPad Yoga w sklepie kuzniewski.pl