Dell Latitude E5440: mobilny komfort w biznesie 22 stycznia 2014 | Zespół lab-kuzniewski.pl
Dell, podobnie jak choćby Lenovo, zaczął szerzej stosować procesory niskonapięciowe również w nowych seriach biznesowych. Jednym z modeli, do których trafiły te energooszczędne jednostki centralne, jest Latitude E5440.
To czternastocalowy przedstawiciel serii 5000. Należą do niej najprzystępniejsze cenowo z notebooków Latitude, które oferują złącze stacji dokującej E-Port czy szereg wymaganych w pracy rozwiązań z dziedziny zarządzania, bezpieczeństwa i komunikacji. Nowe podzespoły to niejedyne innowacje w kolejnej generacji biurowego Latitude’a. Wyraźnie zmieniła się też obudowa.
Czy to zmiany na lepsze, czy na gorsze, postaramy się wykazać w poniższym tekście. Sprawdzimy przy okazji, czy dzięki zmienionemu wnętrzu wydłużył się czas pracy na akumulatorze lub może spadła wydajność.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Dell Latitude E5470 | |
Dell Latitude E5440
segment | biznesowy uniwersalny mobilny |
wymiary i waga | 338 x 235 x 30 mm 2,23 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
dysk twardy | 500 GB, 5400 rpm, SSHD, Seagate |
procesor | Intel Core i5 4200U 2 rdzenie, 4 wątki 1,6 do 2,6 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 15 W |
ekran | 14 cali 1600 x 900 HD+ matryca matowa ASDC554B |
układ graficzny | nVidia GeForce GT 720M, 2 GB Intel HD Graphics 4400 |
napęd optyczny | DVD RW +/- |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC |
komunikacja | WLAN 802.11 b/g/n/ac Intel 7260 Bluetooth 4.0 Intel Gigabit LAN Intel I218-LM |
akumulator | 65 Wh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 2 x USB 3.0 1 x USB 2.0 HDMI VGA LAN gniazdo stacji dokującej |
gwarancja | 3 lata NBD |
bezpieczeństwo | moduł TPM, czytnik Smart Card |
wyposażenie dodatkowe | --- |
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2014/97.5440/main" ]
Pełna oferta Dell Latitude w kuzniewski.pl
Poprzednik bohatera naszego testu miał dosyć oryginalną, jak na laptop biznesowy, obudowę, ze względu na charakterystycznie ścięte narożniki nazywaną czasem puderniczką. Ciekawe było też połączenie różnych kolorów. Latitude E5440 wraca do bardziej regularnych kształtów i stonowanych barw. Raczej masywny korpus w czarnym kolorze ma tytanowy odcień i bardzo przypomina… ProBooka poprzedniej generacji, czyli 6xxxb. Trzeba przyznać, że to eleganckie skojarzenie. Materiały wykończeniowe są matowe, co ułatwia utrzymanie ich w czystości. Szkoda natomiast, że w tym schludnym projekcie zabrakło miejsca na zatrzask klapy, który ułatwia bezpieczne transportowanie laptopa. Zgodnie z obowiązującymi trendami, obudowa została spłaszczona (do 3 cm) i odchudzona (do 2 kg), co czyni E5440 bardziej poręcznym od poprzednika.
Metale i tworzywa tworzą ciekawą mieszankę materiałów, z których wykonany jest czternastocalowy Latitude serii 5000. Ich połączenie daje w efekcie zwartą i solidną obudowę. Jest ona stosunkowo sztywna nawet w okolicy napędu optycznego, które zazwyczaj są słabsze. Również zawiasy mają na tyle mocne sprężyny, by wyświetlacz nie chwiał się po otwarciu. Możliwy do uzyskania jest bardzo duży maksymalny kąt otwarcia klapy. Mniej pozytywny obraz maluje się, gdy przejść do zagadnienia dostępu do wnętrza obudowy. Nie jest to najprostsze, gdyż demontażu wymaga cała spodnia pokrywa. Trzyma ją nie tylko kilka śrubek, ale i sporo plastikowych zatrzasków. Dobrze, że przynajmniej bateria opiera się obecnym trendom na integrację i można ją wyjąć w prosty sposób. Osoby zdecydowane na rozbudowę powinny wiedzieć, że w E5440 obecne jest gniazdo pozwalające na montaż dysku mSATA lub modemu WWAN. Możliwość ta zablokowana jest tylko w wersjach z zewnętrzną grafiką i gniazdem ExpressCard.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2014/97.5440/buda" ]
Do podłączania peryferiów Dell oddaje zestaw portów nieznacznie wykraczający ponad standard. Obok trzech USB (w tym dwóch 3.0), HDMI, VGA i LAN do dyspozycji jest port dokowania na spodzie obudowy. W zależności od wersji Latitude E5440 wyposażony jest w czytnik Smard Card lub zatokę ExpressCard. Rozkład portów muszę uznać za idealnie ergonomiczny. Są one rozłożone w odpowiednich odstępach w tylnych partiach ścianek bocznych lub wręcz na rufie.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2014/97.5440/vad" ]
Konserwatyzm Della w podejściu do klawiatury jest zadziwiający. Gdy większość producentów przesiadła się już dawno na układ wyspowy z wyraźnie oddzielonymi płytkami, w Latitude spotkamy klasyczną klawiaturę w formie tabliczki czekolady. Poszczególne płytki mogłyby być mocniej profilowane, lecz i tak pisze się naprawdę wygodnie. Klawisze mają dobrze dobrany, nie za krótki i łatwy w wyczuciu skok. Klawiatura nie ugina się i jest relatywnie cicha. Jak widać, nasz model nie miał ani podświetlenia, ani manipulatora TrackStick. Dell oferuje opcjonalnie Latitude serii 5000 z klawiaturą wyposażoną w oba te udogodnienia.
Całkiem przyjemnie korzysta się z gładzika. Jest on wyraźnie oddzielony od pulpitu i ma dobrze dobraną fakturę. Palec sunie płynnie i ma dobrą kontrolę nad kursorem. Nie zabrakło obsługi gestów, choć oprogramowanie Alps jest uboższe od Synaptics. Oddzielne przyciski poniżej touchpada są duże i działają niezawodnie.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2014/97.5440/osp" ]
Zestaw głośnikowy w Latitude nie zapewnia oszałamiających doznań multimedialnych. W sposób typowy dla wielu maszyn biznesowych daje on jakość dźwięku zadowalającą mniej wymagających użytkowników. Dobrze, że przynajmniej maksymalna głośność jest przyzwoita.
Testowaliśmy Latitude’a z ekranem o rozdzielczości HD+, choć dostępny jest też prostszy wariant HD. Obie te 14-calowe matryce są matowe, ale Dell przewidział też opcję dotykowego ekranu pokrytego odpornym na zadrapanie szkłem Corning Gorilla NBT. Rozdzielczość 1600 x 900 wydaje się idealna w tym rozmiarze. Choć matryca nie zapewnia olśniewających kolorów czy wyjątkowo głębokiego kontrastu, pochwalić można dużą jej jasność. W zestawie z matową powierzchnią czyni ją to bardzo wygodną w pracy biurowej zarówno w pomieszczeniach zamkniętych, jak i na zewnątrz. Kąty widzenia w pionie są widocznie ograniczone, w sposób znany z innych paneli typu TN.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia
| Kąty widzenia ekranu |
Z dostępnych CPU Intel od Core i3 do Core i7 do naszego E5440 trafił Core i5 4200U. To popularny układ ze średniej półki testowany przez nas już w wielu notebookach. Taktowanie od 1,6 do 2,6 GHz przekłada się na zapas mocy obliczeniowej do sporej części popularnych zadań takich jak choćby praca z użyciem Internetu czy oprogramowania biurowego.
Całkiem dobrze dopasowuje się do tego obrazu hybrydowy dysk twardy. Może nie zapewnia on oszałamiających transferów, ale przy umiarkowanej cenie jest całkiem pojemny. A jego inteligentny bufor przyspiesza wykonywanie najczęściej używanych funkcji. Pokazuje to HDTune, który już w drugim przebiegu obniżył odczyt czasu dostępu z przeciętnie 17 ms do 0,3 ms.
Choć można kupić Latitude E5440 tylko ze zintegrowaną kartą graficzną, opisywana maszyna dysponuje również systemem Optimus i odrębną kartą graficzną nVidia GeForce GT 720M. To już dosyć stary układ na rdzeniu Fermi i z ograniczoną do 64 bitów magistralą pamięci. Wystarczy jednak jeden rzut oka na wykresy, by zauważyć, że jest on odczuwalnie szybszy niż intelowska integra HD 4400. Grafika nVidii wyposażona jest też w cenioną technologię CUDA i radzi sobie lepiej m.in. w środowisku OpenGL. Możliwe, że akurat na tyle lepiej, by praca z projektami grafiki trójwymiarowej nie była katorgą.
Poręczny Dell potrafi być bardzo kulturalny. Zazwyczaj wydawane przez niego dźwięki będą ledwo dostrzegalne. Wentylator będący elementem układu chłodzenia przypomni o sobie dopiero, gdy komputer będzie pracował na wysokich obrotach. Potrafi wtedy osiągnąć nawet 41 dB, co może nie będzie nieznośne, ale wyraźnie słyszalne. Widać, że spłaszczona obudowa i wyodrębniony układ graficzny czynią schłodzenie laptopa trudniejszym. Ale E5440 nie odstaje pod tym względem od konkurencji.
Żadnych "ale" nie można mieć za to do temperatury obudowy. Podczas gdy przy spokojnym używaniu ledwie fragment nagrzewa się do 31 stopni, przy długotrwałym i dużym obciążeniu tylko w jednym punkcie sięga 40 stopni.
Pulpit - niewielkie obciążenie
| Pulpit - duże obciążenie
|
Spód - niewielkie obciążenie
| Spód - duże obciążenie
|
Niemal 5 i pół godziny pracy z wykorzystaniem Internetu to obecnie bardzo solidny wynik. Lepiej wygląda rezultat testu energooszczędnego. Lecz podczas tych prawie 12 godzin komputer robi naprawdę niewiele. W zależności od potrzeb można wybrać 9-komorową baterię, która wydłuży czasy pracy, ale i wystaje z tyłu poza obrys obudowy, albo z wersją 3-komorową uzyskać nieco mniejszą wagę.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2014/97.5440/zas" ]
Podstawowy biznesowy Dell w 14-calowej odsłonie to udana konstrukcja. Schudł trochę w porównaniu do poprzednika, ale i nieco spoważniał z wyglądu. Choć zachował wysoką solidność, mniej wygodny jest teraz dostęp "pod maskę". Wielu osobom spodoba się pewnie klasyczny projekt klawiatury i to, że zachowano coraz rzadziej stosowany napęd optyczny. Przemyślana konstrukcja przekłada się też na wręcz idealne moim zdaniem rozłożenie złączy.
Przeciętny poziom prezentują matryce, choć można wybierać aż z czterech wariantów. Przesiadka na niskonapięciowe procesory, jeśli wybierze się minimum i5, nie oznacza odczuwalnego spadku wydajności. Lansowane również przez innych producentów wyposażenie w dysk SSHD pozwala połączyć dużą pojemność z szybszym działaniem najczęściej wykonywanych czynności. A grafika GT 720M, choć nie jest demonem szybkości, daje odczuwalny skok wydajności w stosunku do integry HD 4400 Intela. Pozytywny obraz powinny domknąć: dobra kultura pracy i solidna wydajność akumulatora. I na koniec. Byłoby niesprawiedliwie nie wspomnieć o trzech latach gwarancji On-Site NBD i paru innych przydatnych typowo biznesowych atrybutach.
Mocne strony:
- solidna obudowa o ciekawej stylistyce
- bardzo wygodna klawiatura i touchpad
- przemyślany wybór portów
- gniazdo stacji dokującej
- wysoka kultura pracy - laptop jest cichy i chłodny
- niezły czas pracy na baterii.
Słabe strony:
- utrudniony dostęp do podzespołów
- nieco cięższy i grubszy od konkurentów.
Autor recenzji: Mateusz Stach
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Dell Latitude E5470 | |
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą Dell Latitude w sklepie kuzniewski.pl