EliteBook vs Edge – bójka hobbitów 7 grudnia 2012 | Kuba Kutzmann
Wybór notebooka ultramobilnego to niełatwe zadanie. Zmniejszenie wagi i wielkości komputera często wiąże się z mniejszymi osiągami - projektanci muszą brać pod uwagę konieczność długiego czasu pracy na baterii i ograniczonego miejsca na system chłodzenia. W dodatku na rynku spotkamy sporą liczbę pseudo-mobilnych notebooków konsumenckich, wyposażonych w błyszczącą matrycę, która na świeżym powietrzu przydaje się wyłącznie do poprawiania makijażu. Istotną kwestią jest również koszt takiego urządzenia.
Do zestawienia wybraliśmy więc dwa notebooki o zbliżonej wielkości, ale bardzo zróżnicowanej cenie. Zobaczmy, co może nam zaoferować sprzęt za dwa i pół tysiąca złotych w porównaniu do modelu dwa razy droższego.
Lenovo ThinkPad Edge E130 to zgrabny notebook w przystępnej cenie. Ma niecałe 29 cm szerokości i waży 1,5 kg. Obudowę charakteryzują klasyczne rozwiązania wizualne serii Edge - dla osób lubiących wyróżnić się z tłumu, Lenovo przygotowało wersje z czerwoną lub niebieska pokrywą.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad E460 | |
HP EliteBook 2170p to pachnący nowością notebook mobilny, nawiązujący wizualnie i konstrukcyjnie do najmocniejszych stacji roboczych od HP. Aluminiowa obudowa i wydajne komponenty - nie dziwi więc cena, odzwierciedlająca jego możliwości.
Następcą tego modelu jest HP EliteBook 820 G3 | |
recenzja niebawem |
Lenovo ThinkPad Edge E130
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2012/005.2170pe130/e130main" ]
segment | ultramobilny | wymiary i waga | 287 x 212 x 22 mm 1,5 kg | |
system operacyjny | Windows 7 Home Premium 64-bit | dysk twardy | 500 GB, 5400 rpm, Hitachi | |
procesor | Intel Core i3-2367M 2 rdzenie, 4 wątki 1,4 GHz, 3MB cache 32 nm, maks. TDP 17W | ekran | 11,6 cala | |
układ graficzny | Intel HD 3000 | napęd optyczny | brak | |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 | opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC | |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n | akumulator | Li-ion 5.3 Ah - 63Wh | |
wybór złączy | 2x USB 3.0 1x USB 2.0 VGA HDMI | gwarancja | 2 lata dla konsumentów 1 rok dla firm
| |
bezpieczeństwo | --- | wyposażenie dodatkowe | --- |
HP EliteBook 2170p[uberga ubdest="fotki_testy/12.2012/005.2170pe130/2170pmain" ]
segment | ultramobilny | wymiary i waga | 292 x 192 x 26 mm | |
system operacyjny | Windows 7 Home Premium 64-bit | dysk twardy | 500 GB, 7200 rpm, WD | |
procesor | Intel Core i5-3427U 2 rdzenie, 4 wątki od 1,8 do 2,8 GHz, 3MB cache 22 nm, maks. TDP 17W | ekran | 11,6 cala | |
układ graficzny | Intel HD 4000 | napęd optyczny | brak | |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 maks. 16 GB | opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC | |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 modem 3G | akumulator | Li-ion 4200 mAh | |
wybór złączy | 2x USB 3.0 1x USB 2.0 VGA HDMI | gwarancja | 3 lata dla firm i konsumentów | |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych wzmocniona konstrukcja czytnik Smart Card | wyposażenie dodatkowe | poświetlana klawiatura |
Lenovo ThinkPad Edge E130
Całą obudowę wykonano z matowego, charakterystycznego dla ThinkPadów Edge, tworzywa. Jego delikatnie szorstka faktura sprawia jednak, że odciski palców są na niej nieco widoczne, w dodatku trudniej je usunąć na sucho. Nie jest to jednak tak niepraktyczne rozwiązanie jak lakierowane na glanc plastiki widywane w notebookach konsumenckich. Solidność notebooka robi bardzo pozytywne wrażenie. Mimo niewielkiego rozmiaru obudowa nie ugina się pod naciskiem i nic tu nie skrzypi. Również pokrywa nie boi się nacisku - nawet na środku nie zaobserwowaliśmy tendencji do uginania się. Sztywna konstrukcja ekranu nie odkształca się, nawet gdy otwieramy ją trzymając tylko za jeden narożnik. Zawiasy pracują z dużym oporem, dzięki czemu ekran nie buja się, gdy przenosimy Edge'a z otwartym ekranem. Nasze zastrzeżenie wzbudziło jedynie wypełnienie przestrzeni między klawiszami - błyszczący czarny plastik szybko pokrywa się śladami po paluchach i widać na nim każdego pipcia i paprocha. Czasami trudno zrozumieć projektantów - niby komu takie rozwiązanie miało się spodobać?
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2012/005.2170pe130/e130_case" ]
Rozmieszczenie portów w tak niewielkich notebookach, nigdy nie jest łatwym wyzwaniem. Lenovo Edge E130 wypada pod tym względem nieco słabiej od konkurenta. Na bokach (z przodu) znajdziemy gniazdo LAN oraz HDMI, co nie zapowiada wygody przy pracy z siecią przewodową i z drugim monitorem. Sprawy nie uratuje stacja dokująca, gdyż notebook nie posiada dla niej gniazda.
HP EliteBook 2170p
Tu króluje gustowna mieszanka aluminium oraz stopu magnezu. Nie dziwi więc solidność wykonania obudowy - żaden element jednostki zasadniczej nie ugina się, a elementy są dobrze spasowane. Cały panel roboczy, łącznie z klawiaturą oraz spodem notebooka, nie reaguje na nacisk - przy tak niewielkiej masie robi to wrażenie. Widać, że producent nie oszczędzał na materiałach wykorzystanych do złożenia obudowy. Jedynie pokrywa wypada odrobinę słabiej od konkurenta - jej środek nieznacznie odkształca się pod naciskiem. Zawiasy prezentują się solidnie i stabilnie utrzymują ekran w pożądanej pozycji. Jasne i matowe powierzchnie są bardzo praktyczne - nie widać na nich żadnych śladów po paluchach i innych zabrudzeń. W testowanym modelu znajdziemy baterię o pojemności 4200 mAh - jej koniec wystaje poza obręb obudowy. Burzy to nieco wizualną harmonię EliteBooka i może utrudniać przenoszenie go w pokrowcach przeznaczonych dla 11-calowych urządzeń. Lenovo rozwiązało kwestię mocowania baterii w zupełnie inny sposób, który też ma swoje wady, ale jeszcze wrócimy do tej kwestii podczas omawiania osprzętu.
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2012/005.2170pe130/2170p_case" ]
Rozlokowanie portów w EliteBooku 2170p prezentuje się całkiem nieźle - oprócz DisplayPort, wszystkie gniazda umieszczono tylnej części boków komputera. Wszelkie problemy z wygodnym podłączaniem zewnętrznych urządzeń i tak znikną, gdy skorzystamy ze stacji dokującej.
Klawiatura i touchpad
Oba notebooki wyposażono w klawiatury wyspowe, które różnią się od siebie znacząco.
W Lenovo Edge E130 znajdziemy wyspówkę Precision, która od niedawna jest na wyposażeniu wszystkich nowych ThinkPadów. W testowanym modelu klawisze cechował głęboki i sprężysty skok. Dzięki temu, na małym "Edziu" bardzo fajnie pisze się teksty i zapewnia on znacznie lepszy komfort pracy niż przeciętny komputer tej klasy. Swój udział w podniesieniu wygody pisania ma również kształt klawiszy, zwiększający odstęp i ułatwiający trafienie palcem, tam gdzie trzeba. Zupełnie jak luminescencyjna bielizna…
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2012/005.2170pe130/e130_osprzet" ]
HP 2170p prezentuje typowe dla EliteBooków rozwiązania - szorstkie kwadratowe klawisze możemy podświetlić, tak aby móc pisać przy kiepskim świetle. Przyciski pracują bardzo cicho i spodobają się userom lubiącym krótki i bardzo miękki skok klawisza. Autor preferuje jednak kulturę pracy bliższą Lenovo i dlatego subiektywnie przychyla się do rozwiązań z Edge E130.
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2012/005.2170pe130/2170p_osprzet" ]
Jak łatwo zauważyć, duży wpływ na touchpad w obu notebookach miało rozwiązanie kwestii baterii. W HP akumulator wystaje poza obręb obudowy - jego większa część znajduje się pod klawiaturą, której pierwszy rząd umieszczono od razu pod ekranem. W Edge E130 bateria jest widoczna od góry i po jej wyjęciu w panelu roboczym pojawia się luka. Odsunęło to klawiaturę od górnej krawędzi notebooka i zredukowało miejsce na touchpad. Przez to gładzik jest bardzo krótki i nie ma osobnych przycisków - zintegrowano je z dolnymi narożnikami. Takie rozwiązanie sprawiło, że touchpad jest niewygodny i łatwo zjechać z niego poza obręb notebooka. Naszym zdaniem, lepszym rozwiązaniem byłoby przesunięcie przycisków trackpointa pod gładzik - wtedy można by wygodnie korzystać z obu tych urządzeń.
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2012/005.2170pe130/bateriowo" ]
Zdecydowanie lepiej pod tym względem wypada HP. Inne rozplanowanie pulpitu sprawiło, że choć touchpad jest równie niewielki, komfort pracy jest nieporównywalnie lepszy. Wystarczyło miejsca na dwa zestawy przycisków i nadal zachowano odpowiedni odstęp od dolnej krawędzi notebooka.
Ekran
Oba notebooki zostały wyposażone w matowe ekrany o przekątnej 11,6 cala. Przy tej wielkości rozdzielczość 1366x768 zapewnia dużą gęstość pikseli i ostry obraz. Jak ustalił nasz kolorymetr, obie matryce oferują obraz o bardzo zbliżonych parametrach i nie wyróżniają się na tle konkurencji.
Lenovo Edge E130 - matryca
Matryca luminacja - 217 cd/m2 Zakres kolorów sRGB - 56 % | Szczegółowy pomiar podświetlenia | Kąty widzenia ekranu |
HP EliteBook 2170p - matryca
Matryca luminacja - 210 cd/m2 Zakres kolorów sRGB - 60 % | Szczegółowy pomiar podświetlenia | Kąty widzenia ekranu |
Największa różnica w obu modelach pojawia się przy analizie testów wydajnościowych.
Dwurdzeniowy procesor i3 poprzedniej generacji nie jest wstanie dotrzymać kroku nowej "i-piątce" z rodziny Ivy Bridge. Nie szufladkujmy jednak Edge'a jako sprzętu słabego - choć oba notebooki należą do segmentu mobilnego, nie są przeznaczone dla tego samego użytkownika. HP EliteBook 2170p przeznaczony jest dla osób potrzebujących bardzo dużej wydajność do pracy - zawsze i wszędzie. Tacy użytkownicy chcą korzystać z tego samego notebooka i w biurze, i w pracy - wystarczy chwila by zadokować EliteBooka i zyskać wydajną stację roboczą, do której podpięto monitor, mysz i dużą klawiaturę. Lenovo Edge E130 wybiorą użytkownicy szukający niedrogiego komputera, który pozwoli im na pracę on-line w każdym miejscu, bez obciążania się zbędnym bagażem. Arkusze kalkulacyjne, poczta, edytory tekstów, bazy danych - z powodzeniem możemy ogarniać nasz służbowy zgiełk na tym właśnie modelu.
Zintegrowane układy graficzne również dzieli technologiczny stopień. Intel HD 4000 oferuje znacznie większą wydajność i potrafi już korzystać z bibliotek DX11. Nie są to osiągi pozwalające na zabawę przy Max Payne 3, ale znajdziemy trochę tytułów, którym EliteBook sprosta. Intel HD 3000 wypada słabiej, nadal jednak zapewni bezproblemowe odtwarzanie multimediów w wysokiej rozdzielczości - a taki jest jego podstawowy cel.
System chłodzenia
W obu modelach chłodzenie dobrze wywiązuje się ze swoich zadań. Choć EliteBook ma wydajniejsze komponenty i generuje więcej ciepła, to jednak jest parę stopni chłodniejszy. Lenovo nie przekracza 39 stopni i możemy uznać, że nawet pracując z notebookiem na kolanach nie będzie nam to przeszkadzało.
Wentylatory pracują cicho i jednostajnie - trzeba się bardzo postarać, aby zwiększyć poziom szumu. Nie są to jednak wartości mogące obniżyć komfort pracy.
Temperatury obudowy - Lenovo ThinkPad Edge E130
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - maksymalne obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - maksymalne obciążenie |
Temperatury obudowy - HP EliteBook 2170p
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - maksymalne obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - maksymalne obciążenie |
Głośniki
System audio w notebookach mobilnych rzadko oferuje dźwięk powalającej jakości - nie inaczej jest i w tym przypadku. Zarówno Edge E130 jak i EliteBook 2170p mają dwa głośniczki ukryte pod przednią krawędzią panelu roboczego. Dźwięk jest płaski i nieco stłumiony. Basów nie doświadczymy, natomiast tony wysokie są zniekształcone. Możemy je wykorzystać do telekonferencji czy odtwarzania dźwięków systemowych. W naszym odczuciu Lenovo oferowało nieco lepsza barwę muzyki, ale i tak do ambitniejszych zadań przydadzą się zewnętrzne głośniki lub słuchawki.
Od komputera mobilnego oczekujemy długiego czasu pracy na baterii - jak widać oba modele dobrze wywiązują się z tego założenia. ThinkPad Edge 130 nieco lepiej wypadł w teście bez obciążenia i z pełnym obciążeniem - to zasługa słabszego procesora. W teście Wi-Fi notebooki uzyskały praktycznie ten sam rezultat - a jest to najbardziej wiążący test baterii jaki przeprowadzamy.
Lenovo ThinkPad E130
Atrakcyjna cena komputera to po części wynik zastosowania procesora poprzedniej generacji - Sandy Bridge. Intel Core i3-2367M to dwurdzeniowy CPU taktowany zegarem 1,4 GHz. Układ ten niestety nie został wyposażony w technologię Turbo Boost, nie może więc automatycznie zwiększać taktowania rdzenia. Na rynku pojawił się pod koniec 2011 roku, dedykowany właśnie notebookom ultramobilnym, w których priorytetem jest długi czas pracy na baterii. Z procesorem zintegrowano układ graficzny Intel HD 3000, którego wydajność pozwoli na komfortowe korzystanie z multimediów w wysokiej rozdzielczości. Układ ten, w przeciwieństwie do swego następcy, nie obsługuje jeszcze bibliotek DirectX 11, ale gdy sięgniemy na półkę z klasyką gier, bez problemu znajdziemy parę płynnie działających tytułów.
Notebook ma bogate wyposażenie i w niewielkim stopniu wypada słabiej od swojego konkurenta. Pojemna bateria, kamerka 2.0 MPx, Bluetooth czwartej generacji, dwa USB 3.0, wyjście HDMI - wszystko co najważniejsze, jest. Można jedynie pomarudzić nad brakiem modemu 3G, gniazda stacji dokującej i czytnika linii papilarnych - nie są to jednak rozszerzenia spotykane standardowo w tej klasy cenowej sprzęcie. Modem 3G dostaniemy natomiast przy wyborze droższych konfiguracji tego modelu.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad E460 | |
HP EliteBook 2170p
W tym modelu również znajdziemy niskonapięciowy procesor Intela - ale po pierwsze i5, po drugie nowej generacji Ivy Bridge i po trzecie z Turbo Boost, które podkręca jego taktowanie do 2,8 GHz. Możemy wiec oczekiwać sporej różnicy w wydajności obu notebooków. Nowy procesor oznacza nowy układ graficzny - Intel HD 4000 oferuje znacznie lepszą wydajność od poprzednika i może już korzystać z dobrodziejstw DirectX 11. Nie ma się jednak co oszukiwać - nie jest to demon graficznej wydajność, na którym gry z włączoną teselacją będą śmigać niczym Sokół Millenium.
Notebook oferuje nie tylko dużą dla tej klasy wydajność - również wyposażenie dobrano z uwzględnieniem wszelkich wodotrysków. Podświetlana klawiatura, dwa porty USB 3.0, modem 3G, DisplayPort oraz gniazdo stacji dokującej - mamy wszystko co trzeba. Producent zadbał również o bezpieczeństwo danych przechowywanych w urządzeniu i zainstalował czytnik kart SC oraz czytnik linii papilarnych.
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2012/005.2170pe130/oba" ] Oba notebooki dobrze spisują się jako sprzęt mobilny - są lekkie, poręczne, mają matowe matryce i długo pracują na baterii. Dzieląca je różnica w wydajności jest wynikiem różnicy w cenie - niemniej jednak oba sprawdzą się w rękach użytkowników szukających sprzętu dopasowanego do swoich potrzeb.Jeśli szukasz sprzętu do załatwiania podstawowych zadań w drodze, o świetnej klawiaturze i długim czasie pracy na baterii - do gry wchodzi Edge, tym bardziej, że jego cena jest bardzo atrakcyjna.Jeśli kwestia ceny schodzi na dalszy plan, a liczy się duża wydajność oraz gniazdo stacji dokującej - HP EliteBook 2170p będzie świetnym wyborem.Najważniejsze to być świadomym konsumentem i dobierać sprzęt do własnych potrzeb.Autor recenzji: Kuba KutzmannZachęcamy do zapoznania się z aktualną ofertą Lenovo ThinkPad serii E oraz HP EliteBook w sklepie kuzniewski.pl
Następcą tego modelu jest HP EliteBook 820 G3 | |
recenzja niebawem |