Lenovo ThinkPad T570 – lekka i zgrabna 15-calowa „biznesówka”

Słowo wstępu

Po dwóch generacjach w niezmienionej obudowie nadeszła pora na poważną odnowę 15-calowego ThinkPada serii T. Projektując T570, Lenovo poszło z duchem czasu, zwężając ramki ekranu i wysmuklając korpus. Zachowano przy tym jakość wykonania i funkcjonalność, które uczyniły z serii T kultową markę sprzętu biznesowego.

Zmiany zaszły też pod maską i nie ograniczają się do przesiadki na platformę Kaby Lake. RAM to wreszcie DDR4, pojawił się port Thunderbolt 3, a w opcji także ekran 4K, dyski M.2 PCIe, czytnik NFC czy kamerka podczerwieni. Sprawdźmy, na co stać odmienionego ThinkPada.

Specyfikacja techniczna

Lenovo ThinkPad T570

segmentlaptop biznesowy
wymiary i waga366 x 253 x 20 mm
1,98 kg - waga z baterią
349 g - zasilacz
procesor

Intel Core i5 7200U
2 rdzenie, 4 wątki
2,5 - 3,1 GHz
3 MB cache, 14 nm
TDP - 15 W

układ graficzny

NVIDIA GeForce 940MX
2GB GDDR5
Intel HD 620

system operacyjnyWindows 10 Pro, 64-bitekran15,6 cala, 1920 x 1080 - Full HD
matryca IPS, matowa
LP156WF9-SPF1
nośnik danych

256 GB SSD, M.2, PCIe NVMe
Samsung PM961 MZVLW256HEHP

pamięć RAM

8 GB, DDR4
maks. 32 GB

wybór złączy

3 x USB 3.0
Thunderbolt 3
HDMI

LAN
audio in/out

gniazdo dokowania

komunikacja

WLAN - Intel DB AC 8265
LAN - Intel EC I219-V
Bluetooth 4.2

napęd optyczny---
akumulator

56 Wh (32 + 24), Li-Poly
4-komorowy + 3-komorowy

bezpieczeństwo moduł szyfrujący TPM 2.0
czytnik linii papilarnych
czytnik Smart Card
wyposażenie dodatkowe

czytnik kart pamięci
podświetlana klawiatura
trackpoint
Power Bridge

wyposażenie opcjonalnemodem WWAN, NFC, WiGig
gwarancja3 lata z możliwością rozszerzenia

Aktualna oferta laptopów Lenovo ThinkPad T570 w sklepie kuzniewski.pl

Obudowa i solidność wykonania

Okazuje się, że nawet taką ikonę wzornictwa jak obudowa ThinkPada można uczynić atrakcyjniejszą. Proste geometryczne kształty w poprzedniej generacji stały się bardziej klinowate w modelu ThinkPad T460s. Teraz przyszła kolej na T570, który od swojego poprzednika jest wyraźnie zgrabniejszy. Zaprojektowana od nowa obudowa nadal jest obowiązkowo czarna, ale ścięte przednie narożniki ładnie ją wysmuklają, a zredukowana grubość ramek ekranu pozwoliła przyciąć nieco na gabarytach. Ile dokładnie? 1,5 cm szerokości i 0,5 cm głębokości przy tej samej przekątnej, co można zauważyć gołym okiem. Do tego grubość wynosi obecnie zaledwie 2 cm, a waga w podstawowym wariancie spadła poniżej 2 kg. To poziom mobilności do niedawna nieosiągalny dla porządnego notebooka biznesowego z ekranem o przekątnej 15,6 cala.

 

 

Wykonana w przeważającej części z tworzywa wzmacnianego włóknem szklanym obudowa odznacza się świetną solidnością. Sztywność dekla oraz korpusu robi wrażenie, trzeba się napocić naprawdę, by znaleźć miejsce, które odkształca się pod mocniejszym naciskiem. Zawiasy schowane w charakterystycznych dla ThinkPadów metalowych osłonach do minimum ograniczają drgania ekranu. Efektem ubocznym jest tu konieczność użycia obu rąk do otwarcia komputera. Maksymalny kąt odchylenia ekranu to 180 stopni.

Podobnie jak ThinkPad T560, bohater testu nie ma klapki serwisowej i by dostać się do jego wnętrza, konieczne jest zdjęcie całego spodu obudowy. Dzięki temu będziemy mogli przeczyścić układ chłodzenia, wymienić dysk i baterię, poza tym dołożyć pamięć operacyjną czy modem WWAN. Liczba możliwych konfiguracji jest naprawdę spora, choć trzeba pamiętać, że część z nich należy wybrać na etapie produkcji notebooka w fabryce. Dotyczy to na przykład głównego dysku twardego - magazyn 2,5 cala SATA i M.2 PCIe NVMe zajmują tą samą przestrzeń i wymagają innego zestawu akcesoriów. Warto więc na etapie konfiguracji zasięgnąć porady u specjalisty.

 

 

ThinkPad T560 pojawił się na rynku wcześniej od konkurentów i budził rozczarowanie brakiem kilku nowoczesnych technologii, w tym złącza USB typu C. W T570 wybór gniazd byłby identyczny, gdyby nie właśnie ten port zastępujący mini-DisplayPort. W związku z tym, że jest on kompatybilny ze standardem Thunderbolt 3, nie tylko potrafi on przesyłać dane oraz zastąpić wyjście obrazu, ale i w razie potrzeby wyręczy (nadal obecne) złącze ładowania czy znajdujące się na spodzie gniazdo stacji dokującej. Trzeba przyznać, że poprawiono rozmieszczenie portów, co widać chociażby po przesuniętym do tyłu gnieździe RJ-45.

 

 

Osprzęt i głośniki

Wyspowa klawiatura Precision z blokiem numerycznym szczelnie wypełnia pulpit od lewej do prawej krawędzi notebooka. Rzesze użytkowników zdążyły już pokochać płytki o niepodrabialnym kształcie i charakterystyce pracy. Nic w tym dziwnego - soczyste, głębokie, ale i dobrze wyczuwalne ugięcie, miły w dotyku materiał wykończeniowy i lekko wklęsła powierzchnia przycisków zachęcają do pisania nawet bardzo długich tekstów. Klawiatura nie jest przy tym zbyt głośna i oczywiście wyposażono ją w podświetlenie.

 

 

Dwa urządzenia wskazujące to duży touchpad ze zintegrowanymi przyciskami oraz umieszczony na środku klawiatury czerwony grzybek trackpointa z przeznaczonymi dla niego guzikami tuż pod spacją. Chociaż wybór jednego z nich to kwestia preferencji, warto przynajmniej spróbować wykorzystać manipulator, który przyciąga fanów marki ThinkPad m.in. tym, że pozwala na nawigowanie kursorem bez odrywania rąk od klawiatury.

 

 

Głośniki T570 zapewniają brzmienie donośne i czyste, co pozwala na wykorzystanie ich np. podczas telekonferencji. Pomimo braków w tonach niskich czy detalach dźwiękowych ze spokojem można ich użyć także podczas odtwarzania filmu.

Trudno sobie wyobrazić laptopa biznesowego z górnej półki bez rozbudowanych zabezpieczeń sprzętowych. W opisywanym modelu znajdziemy czytnik Smart Card, moduł TPM 2.0 oraz nowy, dotykowy czytnik linii papilarnych. Na liście wyposażenia obecne są też m.in. moduł NFC czy kamerka podczerwieni kompatybilna z usługą Windows Hello.

 

Matryca

Nabywca T570 ma do dyspozycji bardzo zróżnicowaną ofertę wyświetlaczy, od przeciętnej jakości panelu HD TN po świetną matrycę 4K IPS o dobrym odwzorowaniu kolorów. Jest też najpopularniejszy wariant - Full HD, w opcji możliwy do skonfigurowania z obsługą dotyku w technologii in-cell touch. Wszystkie dostępne matryce są matowe.

Testowany przez nas panel Full HD cechuje wysoka luminancja oraz typowe przy technologii IPS szerokie kąty widzenia i głęboki kontrast. Trochę słabiej wypada odwzorowanie kolorów, które nie osiąga 70% palety sRGB. Rozdzielczość 1920 x 1080 przy 15,6 cala zapewnia ostry obraz i duży obszar roboczy bez konieczności wykorzystywania funkcji skalowania.

 

matryca:

  • luminancja - 282 cd/m2
  • kontrast - 700:1
  • czerń - 0,4 cd/m2

zakres kolorów:

  • sRGB - 64%
  • NTSC - 46%
  • AdobeRGB - 48%

szczegółowy pomiar:

 

kąty widzenia ekranu:

 

Testy wydajności ogólnej i graficznej

Niskonapięciowe procesory Intel siódmej generacji testowaliśmy już w wielu komputerach i cenimy ich wyważenie pomiędzy wysoką energooszczędnością a odpowiednim poziomem wydajności. Na testy trafił podstawowy procesor Core i5 7200U o dobrym stosunku ceny do możliwości, ale dostępne są też szybsze układy Core i7 i jednostki obsługujące zaawansowane funkcje takie jak Intel vPro. Dla bardzo konserwatywnych użytkowników, bądź tych, którzy niezbędnie wymagają sprzętu w 100% kompatybilnego z Windows 7, oferowane są też modele z procesorami Skylake.

Dwurdzeniowa, niskonapięciowa jednostka centralna ma TDP wynoszące 15 W i dzięki funkcji Hyper-Threading potrafi liczyć cztery wątki jednocześnie. Bazowe taktowanie 2,5 GHz w razie potrzeby potrafi automatycznie podnieść się do nawet 3,1 GHz. To wszystko wystarcza do osiągnięcia nieco ponad 3,5 pkt w teście Cinebench 11.5.

Obecność dwóch gniazd SODIMM na pamięć DDR4 oznacza, że dużo łatwiej niż u poprzednika rozbudujemy RAM do nawet 32 GB. W naszym egzemplarzu obecna była jedna kość 8 GB, która wystarczy współcześnie do większości zastosowań.

 


 

Testowana maszyna wyposażona była nie tylko w zintegrowaną grafikę Intel HD 620, ale i niezależny układ graficzny NVIDIA GeForce 940MX. Technologia NVIDIA Optimus może więc w sposób niezauważalny dla użytkownika decydować o tym, czy w danej chwili wystarczy bardziej energooszczędna integra, czy trzeba się przełączyć na mocniejsze GPU dla dodatkowej mocy obliczeniowej. 940MX mogliśmy już spotkać ThinkPadzie T560, teraz jednak zamiast pamięci własnej DDR3 do dyspozycji ma on GDDR5. Daje to w zależności od zastosowania wzrost osiągów od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. Pamiętajmy jednak, że nadal jest to układ ze średniej półki i wymagające gry będą działać stosunkowo płynnie tylko wtedy, gdy obniżymy ustawienia graficzne, a najlepiej także rozdzielczość poniżej natywnego Full HD.

 


 

Dysk M.2 z interfejsem PCIe NVMe to najszybsze rozwiązanie dostępne w T570. W naszym przypadku był to niezawodny i szybki magazyn od Samsunga o pojemności 256 GB.

 


Kultura pracy

Dzięki m.in. dyskowi SSD ThinkPad T570 potrafi być całkowicie bezgłośny, głównie podczas pracy w trybie oszczędzania energii. Ale nawet pełne wykorzystanie jego wydajności nie oznacza drastycznego pogorszenia kultury pracy. Maksymalnie osiągnięte 36 dB to wartość, która potrafi zniknąć w szumie otoczenia.

 

Trochę inaczej przedstawia się temperatura obudowy w różnych scenariuszach. Gdy zdecydujemy się wykorzystać moc obliczeniową zamkniętej w smukłej obudowie niezintegrowanej karty graficznej, po pewnym czasie spód komputera na środku osiągnie powyżej 40 stopni. Warto wtedy trzymać komputer raczej na biurku niż na kolanach.

 

Temperatura obudowy

Pulpit - niewielkie obciążenie

Pulpit - duże obciążenie

Spód - niewielkie obciążenie

Spód - duże obciążenie

Czas pracy na baterii

ThinkPad T570 należy do notebooków wyposażonych w technologię PowerBridge, posiada więc dwie baterie, z których jedną możemy wymienić bez wyłączania komputera. Drugi, wbudowany akumulator w T570 jest mniejszy niż u poprzednika i ma 32 zamiast 44 Wh pojemności. Widać, że to jeden z kompromisów, na który trzeba było pójść, projektując mniejszą obudowę. Testowy zestaw 4 + 3 komory (łącznie 56 Wh) wystarczył jednak do osiągnięcia naprawdę dobrego czasu działania bez zasilacza. Z włączoną siecią bezprzewodową w symulacji korzystania z Internetu udało się osiągnąć ponad 8 godzin. Restrykcyjny reżim w planach zasilania przełożył się na wydłużenie tego czasu do 13 godzin. A pamiętajmy, że zamiast trzyogniwowej baterii o pojemności 24 Wh możemy w ThinkPadzie zamontować sześć ogniw mieszczących 48 albo nawet 72 Wh. W takim przypadku producent obiecuje nawet do 27 godzin nieprzerwanego działania komputera i nie ma powodów, by mu nie wierzyć.

 

Ocena i podsumowanie

Lenovo ThinkPad T570 uzupełnia braki, które wytykano poprzednikowi - obecne są zarówno pamięć DDR4, jak i złącze Thunderbolt 3. Dodatkowo producent dorzuca zmodyfikowany czytnik linii papilarnych, a w opcji także czytnik NFC, kamerkę podczerwieni, ekran o rozdzielczości 4K i kilka innych nowinek. Na pokładzie mamy też oczywiście procesory Intel najnowszej generacji, a nawet niezintegrowaną kartę graficzną NVIDIA z lepszą pamięcią własną (GDDR5).

Lenovo nie poprzestało na modernizacji wnętrza, całkowicie przeprojektowując obudowę, dzięki czemu T570 jest lżejszy, mniejszy i po prostu zgrabniejszy od T560. Odbyło się to kosztem nieco mniejszej wbudowanej baterii, ale nie oznacza pogorszenia czasu pracy bez dostępu do gniazdka, który w zupełności wystarczy na cały dzień pracy. Biorąc pod uwagę, że Lenovo na tak wielu polach udało się ulepszyć bardzo udany model, nie pozostaje nam nic innego, jak polecić ThinkPada T570 każdemu, kto szuka świetnego notebooka biznesowego w rozmiarze 15,6 cala.

 

Mocne strony:

  • baterie z PowerBridge
  • solidna i smukła obudowa
  • Thunderbolt 3
  • cichy niezależnie od obciążenia
  • niezrównana klawiatura z podświetleniem
  • dobra wydajność procesora, grafiki i dysku
  • matowy wyświetlacz IPS
  • bogate opcje wyposażenia dodatkowego, w tym WWAN

Słabe strony:

  • stosunkowo wydajna karta graficzna powoduje, że pod dużym obciążeniem środek spodu robi się bardzo ciepły

     

 

Autor recenzji: Mateusz Stach

 

Więcej recenzji laptopów biznesowych

 

Zachęcamy do zapoznania się z ofertą Lenovo ThinkPad T570 w sklepie kuzniewski.pl

kuzniewski.banner