HP ElitePad 900 – tablet dla biznesu 5 czerwca 2013 | Krzysztof Bogacki
Użytkownicy domowi pokochali tablety. Świadczą o tym wyniki sprzedaży i coraz szerszy wybór tych urządzeń. Niemal każdy producent elektroniki ma w swojej ofercie tablet, a zwykle nawet kilka, skierowanych do odbiorców o różnej zasobności portfela. A gdzie w tym wszystkim znajduje się odbiorca biznesowy?
Tablety w biznesie do niedawna jeszcze niemal nie istniały. Lecz rynek nie znosi próżni i producenci ruszyli do akcji. Jednak czy w tabletowym szaleństwie zdołamy odnaleźć urządzenie faktycznie przydatne do pracy, a nie do prostej rozrywki i przeglądania Internetu z kanapy? HP twierdzi, że tak, i proponuje nam ElitePada 900, tablet skierowany do biznesu.
Jak HP przedstawia swój tablet opatrzony nazwą ElitePad 900? "Tablet stworzony na potrzeby świata biznesu". Sama idea jest ciekawa. Tym bardziej ucieszyliśmy się, mogąc przetestować ten dziesięciocalowy tablet.
HP ElitePad 900
segment | tablet biznesowy |
wymiary i waga | 216 x 178 x 9,2 mm 630 g |
system operacyjny | Windows 8 Professional |
dysk twardy | 64 GB, SSD |
procesor | Intel Atom Z2760 2 rdzenie, 4 wątki 1,8 GHz 1 MB cache, 32 nm maks. TDP - 3 W |
ekran | 10 cali 1280 x 800 matryca dotykowa LG LGD03C5 |
układ graficzny | Intel GMA SGX545 |
napęd optyczny | -- |
pamięć RAM | 2 GB, DDR2 maksymalna ilość RAM - 2 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart microSD |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n |
akumulator | 2490 mAh Li-Ion 3-komorowy |
wybór złączy | złącze stacji dokującej |
gwarancja | 2 lata dla firm 2 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | -- |
wyposażenie dodatkowe | gniazdo stacji dokującej |
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/elitepad900/case" ]
Aktualna oferta tabletów w sklepie kuzniewski.pl
Pierwsze wrażenie jest kluczowe w kontaktach międzyludzkich, ale czy w kontaktach człowiek-maszyna także? Jeśli tak, to ElitePad zapunktował na starcie. Urządzenie jest lekkie i całkiem poręczne. Aluminiowy tył każe przypuszczać, że jest to maszyna potrafiąca sporo znieść. Żadnych trzasków i skrzypień, nawet jeśli naciśniemy ramkę nieco silniej. Ekran pokryto solidnym szkłem Gorilla Glass 2, co dopełnia wrażenia "pancerności sprzętu". Na samej obudowie niemal nie uświadczymy przycisków. Włącznik, regulacja głośności, suwak blokujący funkcję automatycznego obracania ekranu oraz przycisk Windows. I to wszystko.
Jeśli chodzi o porty... Tablet posiada gniazdo słuchawkowe, czytnik kart microSD oraz port do podłączenia stacji dokującej. Żadnych portów USB, wyjść HDMI. Oczywiście za pomocą dołączonej do zestawu przejściówki możemy gniazdo stacji dokującej zmienić w port USB, ale to nie jest wystarczająco wygodne rozwiązanie.
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/elitepad900/1" ]
W HP ktoś uznał, że porty rozszerzeń to rzeczy zbędne. Faktycznie, po co komu taki port USB? Przecież możliwość podłączenia pendrive'a, drukarki, zewnętrznego dysku czy chociażby klawiatury to nic istotnego. A już na pewno nie jest to potrzebne w zastosowaniach biznesowych...
Dobrze, powstrzymajmy na chwilę złośliwość i zastanówmy się, jaki realny cel przyświecał konstruktorom z HP. Moim zdaniem starali się osiągnąć lekką i smukłą sylwetkę tabletu i ofiarą tego celu padły właśnie porty rozszerzeń. Szkoda, bo funkcjonalność tabletu drastycznie przez to spadła.
Warto tu porównać ElitePada z innym modelem oferowanym przez HP. Envy X2, bo o nim mowa, jest naszym zdaniem zdecydowanie bardziej funkcjonalnym sprzętem. Głównie za sprawą dołączanej do niego klawiatury. W jej wnętrzu znajdziemy dodatkową baterię, a na krawędziach porty USB. Szkoda, że do ElitePada 900 takiej klawiatury nie ma. Sytuacji nie poprawia też to, że złącze stacji dokującej służy zarazem do ładowania akumulatora. Nie ma więc co liczyć na jednoczesne ładowanie i korzystanie z jakiegokolwiek urządzenia na USB. Czy oznacza to, że kupując ten, wcale nietani tablet, otrzymujemy urządzenie o bardzo ograniczonej funkcjonalności oraz bez szans na poprawę tego stanu rzeczy?
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/elitepad900/2" ]
Na szczęście nie jest aż tak źle. Stworzona dla ElitePada 900 stacja dokująca została wyposażona w bogaty wybór złączy. Znajdziemy na niej zarówno cztery porty USB, jak i D-Sub czy HDMI. Nie jest ona jednak częścią podstawowego zestawu i trzeba ją zakupić osobno. Podobnie jest z dodatkiem nazwanym przez HP Smart Jacket. Jest to obudowa na tablet, zawierająca nie tylko bogaty zestaw złączy (w tym dwóch, pełnowymiarowych portów USB), ale też dodatkową baterię i czytnik kart pamięci. Szkoda, że i ten dodatek nie jest częścią zestawu i musimy za niego zapłacić ekstra. Ciekawe są także liczne przejściówki do ElitePada 900. Wśród nich znajdziemy nawet wersję wzbogacającą tablet o … port RS-232, czyli popularny niegdyś COM.
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/elitepad900/3" ]
HP stworzyło bardzo bogaty zestaw akcesoriów do ElitePada 900 i niewątpliwie jest to posunięcie godne pochwały. Gorzej, że w podstawowym wyposażeniu znajdziemy wyłącznie przejściówkę na USB.
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/elitepad900/4" ]
Pewnym ratunkiem dla użytkownika ElitePada 900 mogą okazać się urządzenia komunikujące się poprzez Bluetooth. Nie zajmą one cennego portu USB, a mogą rozszerzyć funkcjonalność tabletu.
Jakość ekranu trudno jednoznacznie ocenić. Z jednej strony kontrast, kąty widzenia oraz jasność musimy ocenić wysoko, z drugiej, rozdzielczość ekranu jest odrobinę nieprzystająca do ceny urządzenia oraz rozwiązań konkurencyjnych. ElitePad, z jego 1280 x 800, wygląda raczej kiepsko przy tabletach, które zawojowały już rynek. Lenovo ThinkPad Tablet 2 posiada matrycę o rozdzielczości 1366 x 768, a Apple iPad dysponuje ekranem tej samej przekątnej, ale z rozdzielczością 2048 x 1536.
Trochę szkoda, że nie zdecydowano się na wyższą rozdzielczość. Parametry pracy są jednak niezłe, więc ocena za ekran pozostanie całkiem wysoka.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia |
|
Zastosowany w ElitePadzie Intel Atom serii Z nie jest jednostką mającą wygrywać walkę o każdy punkt w programach diagnostycznych. Tu priorytetem jest niski pobór prądu i dobre parametry termiczne. Wydajność ma znaczenie drugorzędne.
I to widać. Wyniki testów, tych, które udało się przeprowadzić, bo naturalnie większość zaawansowanych benchmarków jest poza zasięgiem ElitePada 900, są bardzo niskie. Porównaliśmy wyniki ElitePada 900 w 3DMark 06 z dwoma laptopami opartymi na popularnych platformach Sandy Bridge i Ivy Bridge. Jak widać, nawet uchodzące za niezbyt wydajne, jeśli chodzi o grafikę, układy Intel HD 3000 i HD 4000, deklasują zastosowany w ElitePadzie 900 układ GMA SGX545. Trudno się dziwić, skoro mówimy o benchmarkach opracowanych do mierzenia mocy obliczeniowej komputerów osobistych, a zastosowany w tym tablecie procesor możemy odnaleźć także w telefonach.
Już ze specyfikacji tabletu można było wywnioskować, że będzie to maszyna zimna i bezgłośna. Dwurdzeniowy Intel Atom Z2760 nie wymaga chłodzenia aktywnego, obchodząc się całkowicie bez wentylatorów. W zasadzie tak właśnie powinien zachowywać się w użyciu/użytkowaniu tablet. Szkoda, że nie wszyscy producenci zdają się mieć tego pełną świadomość i fundują nam wydajne piekarniki takie jak Lenovo ThinkPad Helix. Inną sprawą jest, że wydajność ElitePada 900 wystarcza tylko do podstawowych czynności, natomiast przywołanego już wcześniej Helixa jest całkiem imponująca. Mimo, iż grozi użytkownikowi poparzeniami.
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
ElitePad 900 to tablet, a więc sprzęt z założenia bardzo mobilny. Czas pracy na baterii jest więc bardzo istotną kwestią. Pod tym względem ElitePad 900 wypada całkiem nieźle, szczególnie jeśli weźmiemy jego, niezbyt pojemną przecież, baterię.
Co prawda osiągnięty wynik jest wyraźnie słabszy niż w Lenovo ThinkPad Tablet 2, ale wciąż akceptowalny. Trudno się dziwić, skoro całość pracuje na słynącej z energooszczędności platformie Intel Atom.
Pierwsze wrażenie bywa mylące. HP ElitePad 900 wygląda na świetne urządzenie tak długo, jak nie zaczniemy z niego korzystać. Nie można przyczepić się do płynności działania czy kultury pracy, a już na pewno nie do jakości wykonania. Niemniej jednak brak choćby jednego portu USB wygląda na żart... lub przemyślane działanie, mające zmusić nas do zakupu licznych akcesoriów, bez których tablet jest niezbyt użyteczny.
Wraz z pełną gamą dodatków, jakie są dostępne dla ElitePada 900, jest to sprzęt całkiem funkcjonalny. Niestety, wysoka funkcjonalność jest wówczas okupiona większą wagą tabletu (Smart Jacket) lub przywiązaniem go do miejsca (stacja dokująca). Pozbawiony akcesoriów ElitePad jest całkiem niezłym tabletem, acz trochę niedopracowanym. Wzbogacony o akcesoria staje się bardziej użyteczny oraz... dość drogi.
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/elitepad900/5" ]
Dla kogo więc jest ów tablet? Na pewno dla kogoś, kto zakupi wraz z nim stację dokującą i Smart Jacket. Ponieważ ElitePad 900 pracuje na normalnym, "pełnowartościowym" Windows 8, w połączeniu ze stacją dokującą, monitorem, myszą i klawiaturą może stanowić podstawę prostego komputera biurowego z możliwością szybkiego przeistoczenia w tablet. HP sugeruje w swoich materiałach używanie tego sprzętu właśnie w ten sposób. Po dołączeniu Smart Jacket zyskujemy brakujące porty oraz nieco więcej czasu pracy na baterii. Tylko... czy nie lepiej kupić podobny, a dużo bardziej funkcjonalny HP Envy X2?
Więcej recenzji tabletów biznesowych
Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą biznesowych tabletów w sklepie kuzniewski.pl