HP EliteBook Folio 9470m – świetny ultrabook biznesowy 9 sierpnia 2013 | Kuba Kutzmann
HP EliteBook Folio 9470m nie jest kompletną świeżynką na rynku, lecz jego pierwszą wersję nasz zespól konsekwentnie ignorował - wyposażenie superultrabooka biznesowego w matrycę o rozdzielczości HD uznaliśmy za kompletną pomyłkę.
Najwyraźniej HP ugięło się pod ciężarem naszego focha, gdyż EliteBook Folio 9470m wraca z matrycą HD+. Tym sposobem stał się w końcu godnym konkurentem dla ThinkPada T431s. Sprawdźmy zatem, czym wyróżnia się najnowszy ultrabook biznesowy ze stajni HP.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest HP EliteBook Folio 1040 G3 | |
recenzja wkrótce |
HP EliteBook Folio 9470m
segment | ultrabook biznesowy |
wymiary i waga | 338 x 231 x 19 mm 1,70 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
dysk twardy | 500 GB, 7200rpm, HGST |
procesor | Intel Core i7-3687U 2 rdzenie, 4 wątki od 2,1 do 3,3 GHz 4 MB cache, 22 nm maks. TDP - 17 W |
ekran | 14,1 cala 1600 x 900 HD+ matryca matowa Chi Mei CMN1484 |
układ graficzny | Intel HD 4000 |
napęd optyczny | brak |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 |
akumulator | 3400 mAh Li-ion 4-komorowy |
wybór złączy | 3 x USB 3.0 DisplayPort VGA LAN |
gwarancja | 3 lata dla firm 3 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych czytnik kart SC moduł szyfrowania TPM |
wyposażenie dodatkowe | --- |
[uberga ubdest="fotki_testy/08.2013/48.9470m/9470m_main" ]
Aktualna oferta notebooków HP EliteBook w sklepie kuzniewski.pl
Ujmująca uroda ultrabooków biznesowych jest wynikiem połączenia dwóch charakterystycznych cech - konserwatywnego designu obudowy oraz jej niezwykłej cienkości. I nowy Folio 9470m wpisuje się idealnie w ten nurt. Aluminiowe panele oraz wykonane ze stopu magnezu elementy i wzmocnienia obudowy fajnie ze sobą współgrają, a ich wymiar praktyczny nadaje obudowie imponującą sztywność. Stylistyka rodem z Pro- czy EliteBooków zamknięta w tak płaskiej obudowie z pewnością przyciąga oko - na spotkaniu biznesowym ultrabook będzie się świetnie prezentował.
Co prawda znajdziemy wiele ultrabooków konsumenckich o jeszcze mniejszej grubości i wadze, ale żaden z nich nie dorówna EliteBookowi 9470m funkcjonalnością, wyposażeniem oraz możliwością rozbudowy. A 19 mm grubości i 1,70 kg doprawdy trudno nazwać komputerową nadwagą - nie bez kozery HP 9470m jest najcieńszym komputerem z rodziny EliteBook.
Wspomniana już wcześniej solidność wykonania budzi uznanie. Nacisk na kolejne elementy obudowy nie robi na HP-ku żadnego wrażenia, jedynie środek pokrywy ugina się w minimalnym stopniu. Zastosowane materiały są nie tylko solidne, ale i praktyczne - dominujące srebrne powierzchnie maskują ślady po palcach, jedynie czarny spód ultrabooka brudzi się jakby pochodził z fabryki ThinkPadów.
Metalowe zawiasy pracują dość lekko, lecz ekran, dzięki niewielkiej wadze, nie ma tendencji do samoczynnej zmiany pozycji. Maksymalny kąt odchylenia ekranu to 135 stopni.
[uberga ubdest="fotki_testy/08.2013/48.9470m/9470m_case" ]
Wybór i rozmieszczenie portów oraz wynikające z nich możliwości rozbudowy ultrabooka są doprawdy imponujące, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę jak niewielką grubość ma ten model. Na boku lewym umieszczono gniazdo zasilające USB 3.0, audio oraz czytnik kart inteligentnych. Na boku prawym jest jeszcze ciekawiej - trafiły tu dwa kolejne USB 3.0, pełnowymiarowe porty DislpayPort, VGA i LAN oraz gniazdo stacji dokującej i czytnik kart SD. Widać, że rozmieszczenie portów zostało tak przemyślane, aby przewody podłączonych urządzeń peryferyjnych przeszkadzały nam w jak najmniejszym stopniu.
Ale to nie koniec - na spodzie znajdziemy jeszcze miejsce do podpięcia zewnętrznej baterii, pozwalające zyskać dodatkowe godziny pracy bez dostępu do gniazdka. Przednia krawędź również została zagospodarowana - trafiły na nią cztery maleńkie diody sygnalizujące pracę dysku, Wi-Fi, zasilania oraz ładowania EliteBooka.
Co warte wspomnienia - fabryczna bateria jest wymienialna, a dzięki umiejscowieniu jej na przedniej części spodu, rozkład masy ultrabooka pozwala bez problemu otworzyć go jedną ręką.
Gniazdo stacji dokującej nie jest jeszcze uznawane ze standardowe wyposażenie ultrabooka biznesowego, więc jego obecność w EliteBooku 9470m tym bardziej zasługuje na pochwałę.
[uberga ubdest="fotki_testy/08.2013/48.9470m/9470m_akces" ]
Klawiatura okazała się miłym zaskoczeniem. Choć wygląda jak typowa HP-kowska wyspówka, stosunkowo krótki skok został nieźle podkreślony przez przyjemnie sprężynujący opór na naciśnięcie. Polepszyło to szybkość i dokładność pisania bezwzrokowego, gdyż nasze palce lepiej wyczuwają pracę klawiszy. Klawiatura podczas pisania nie ugina się nawet w minimalnym stopniu, co potwierdza solidność wykonania małego EliteBooka. W klawiaturze nie zabrakło podświetlenia, więc praca w słabych warunkach oświetleniowych nie będzie sprawiać problemów.
Touchpad jest duży i przypadnie do gustu użytkownikom lubiącym klasyczne rozwiązania - HP konsekwentnie ignoruje modę na integrowanie przycisków z gładzikiem. Sama płytka została zrobiona z chemicznie utwardzanego szkła i dzięki przyjemne gładkiej i nieśliskiej fakturze zapewnia przyjemny ślizg. Przyciski, zarówno touchpada, jak i tracksticka, są duże, o głębokim skoku - jeśli warunki nie pozwolą nam na użycie myszy, to docenimy ich funkcjonalność.
[uberga ubdest="fotki_testy/08.2013/48.9470m/9470m_osprzet" ]
Pozytywną niespodzianką okazały się głośniki. Obie maleńkie pierdziawki umieszczono na spodzie, pod bocznymi krawędziami. Co prawda basów nie uświadczymy i nawet obecność tonów średnich jest kwestią dyskusyjną, ale głośniki oferują całkiem sporą głośność i z powodzeniem wystarczą do prowadzenia prezentacji w małym gronie czy do video-rozmowy.
Notebook dba o bezpieczeństwo danych i dostępu wszelkimi sposobami. Testowany model został wyposażony w czytnik linii papilarnych, czytnik kart SC oraz moduł szyfrowania TPM. Sprosta zatem wysokim standardom bezpieczeństwa, jakie często obowiązują w korporacjach i dużych firmach.
Ultrabook jest dostępny z ekranami o rozdzielczości HD (1366 x 768) oraz HD+ (1600 x 900). Klasa biznes zobowiązuje, z tego względu do testów wybraliśmy model z ekranem o lepszej rozdzielczości. Rozdzielczość HD+ przy przekątnej 14 cali to idealne zestawienie - na ekranie mieści się więcej treści, a tekst ma ostre i jednocześnie odpowiednio duże czcionki.
Choć kontrast i kąty widzenia są przeciętne, jak to w matrycach TN bywa, to w najważniejszy segmencie mobilnym aspekt, czyli poziom luminancji, jest bardzo wysoki i w połączeniu z matową naturą ekranu pozwoli nam na bezproblemową pracę nawet poza murami biura.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia | Kąty widzenia ekranu |
Testowany model korzysta z dobrodziejstw dwurdzeniowego procesora Intel Core i7-3687U, oczywiście niskonapięciowego. Dla mniej wymagających użytkowników dostępne są również wersje z procesorami Core i5. Podstawowe 4 GB pamięci możemy rozszerzyć nawet do 16 GB, więc w przyszłości nie będziemy mieli problemu z rozbudową tego elementu.
Trochę szkoda, że podobnego wyboru nie mamy z grafiką - za generowanie obrazu odpowiada intelowska "integra". Nie wynika to jednak ze złej woli projektantów, ale z troski o utrzymanie wysokiej kultury pracy ultrabooka - ciepło generowane przez układy o większej wydajności odbiłoby się niekorzystnie na temperaturze obudowy i głośności systemu chłodzenia.
Większe pole do popisu mamy w kwestii dysków. Możemy wybrać SSD-ki o różnych pojemnościach, dyski talerzowe oraz rozwiązanie: mSATA plus drugi dysk. Testowany model jest wyposażony w 500 GB dysk Hitachi o prędkości obrotowej 7200, więc nie oferuje typowych dla Ultrabooków kosmicznych osiągów, ale zapewnia sporo miejsca na dane.
Trudno nowemu HP-owi zarzuć hałaśliwy styl życia. Przy niewielkim obciążeniu szum wiatraczka ma niewielkie natężenie i bez problemu maskują go odgłosy biura. Gdy w pełni obciążymy jego procesor, szum staje się wyraźniejszy, ale nie są to męczące wartości.
Przy niewielkim obciążeniu obudowa pozostaje chłodna zarówno na spodzie, jak i na panelu roboczym. Słabiej notebook spisuje się przy maksymalnym obciążeniu - temperatur spodu przekracza w kilku miejscach 45 stopni. Praca z notebookiem na kolanach może więc stać się nieco nieprzyjemna. Oczywiście raczej rzadko będzie dochodziło do sytuacji, w której będziemy trzymać małego HP na kolanach i obciążać go w stu procentach, ale warto wiedzieć, jakie skutki uboczne ma tak zwiewna obudowa.
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
Nawet na "gołym" fabrycznym akumulatorze HP odznacza się niezłym czasem pracy na baterii. W teście Wi-Fi osiągnął niemal 5 i pół godziny - typowy czas dla tego segmentu sprzętu. Użytkownicy potrzebujący jeszcze lepszych osiągów, mogą swoje cacuszko doposażyć w zewnętrzną, przypinaną od spodu baterią, która, kosztem niewielkiego zwiększenia wagi sprzętu, wyraźnie wydłuży czas pracy.
Producenci ultrabooków biznesowych coraz wyżej zawieszają sobie poprzeczkę, dzięki czemu kolejne modele komputerów z tego segmentu prezentują się coraz ciekawiej. HP EliteBook Folio 9470m jest tego doskonałym przykładem. Solidne wykonanie i stonowany design, port stacji dokującej, możliwość podpięcia drugiej baterii, modem 3G i ekran HD+ to trudne do przecenienia zalety.
Szukając sprzętu łączącego w sobie w idealnych proporcjach maksymalną mobilność z biznesową funkcjonalność bez wahania sięgnijmy po nowego EliteBooka 9470m - z pewnością jest to model wart swojej ceny.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest HP EliteBook Folio 1040 G3 | |
recenzja wkrótce |
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą HP EliteBook w sklepie kuzniewski.pl