HP ZBook – następcy EliteBooków „w”

Mamy wreszcie oficjalne potwierdzenie plotek: kolejna generacja mobilnych stacji roboczych od HP będzie się nazywała ZBook. Trudno to wymówić po polsku tak, aby uniknąć negatywnych skojarzeń. Ale przecież to nie nazwa jest najważniejsza.

Kolejna generacja cieszących się renomą notebooków HP przynosi duże zmiany. Z modeli w trzech rozmiarach: ZBook 14, 15 i 17 największą metamorfozę przeszedł ten najmniejszy. ZBook 14 to pierwsza mobilna stacja robocza HP ze statusem Ultrabooka.

W bardzo spłaszczonej i odchudzonej względem EliteBooka 8470w obudowie (2,1 cm i ok 1,6 kg) zastosowano niskonapięciowe procesory Haswell. Co jeszcze? Do wyboru matryce HD, HD+ (z 10-punktowym dotykiem) lub Full HD, a we wnętrzu z łatwym dostępem: do 16 GB RAM-u, dwa dyski (2,5" i M.2) oraz certyfikowana karta graficzna AMD FirePro. Jak na Ultrabooka jest zaskakująco dużo złączy. Aż 4 USB 3.0, VGA, DisplayPort, a nawet port dokowania (z boku). Można też wybrać spośród kilku baterii i szerokiego portfolio zabezpieczeń, w tym SmardCard. 14-calowy ZBook zapowiada się na godnego rywala Della Precision M3800.

ZBooki 15 i 17 pod względem wzornictwa wyraźnie nawiązują do będących już na rynku ProBooków 450 i 470. Podobnie jak w ogłoszonych chwilę wcześniej Dellach Precision, procesory i karty graficzne wymieniono na kolejną generację. Można więc oczekiwać najwydajniejszych CPU Haswell i najnowszych grafik AMD FirePro i NVIDIA Quadro. W matrycach 15-calowca pojawiła się opcja o rozdzielczości 3200 x 1800. Cieszy zachowanie slotu ExpressCard 54 przy jednoczesnym dodaniu Thunderbolta.

Oprócz tych bardzo obiecujących mobilnych stacji, HP zaprezentowało też tradycyjne desktopy Z Workstation i profesjonalne monitory Z Display. Na naszym rynku pierwsze "zetki" powinny pojawić się na początku IV kwartału, a może jeszcze we wrześniu.

Źródło: Laptopmag, Engadget, HP