Dell Latitude E6540 – biznesowy laptop bez udziwnień 23 października 2013 | Kuba Kutzmann
Jesień to intensywny okres na rynku IT. Jak grzyby po deszczu pojawiają się nowe notebooki, a producenci prześcigają się w technologicznych innowacjach i rewolucjach. Tegoroczne premiery budzą jednak sporo kontrowersji - nagle EliteBooki stały się ultrabookami, nowe stacje robocze od HP gorszą samą nazwą, a nadchodzące ThinkPady W540 straszą klikalnym gładzikiem.
Na szczęście jest Dell ze swoim klasycznym, 15-calowym notebookiem biznesowym - Latitude E6540. Tu wszystko jest racjonalne i na swoim miejscu. Bez zbędnych udziwnień, wodotrysków i przerostu formy nad treścią.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Dell Latitude E5570 | |
Dell Latitude E6540
segment | biznesowy |
wymiary i waga | 379 x 251 x 34 mm 2,69 kg zasilacz - 630 g |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
dysk twardy | 500 GB, Seagate, 5400 rpm dysk hybrydowy, 8 GB flash |
procesor | Intel Core i7-4800MQ 4 rdzenie, 8 wątków od 2,7 do 3,7 GHz 6 MB cache, 22 nm maks. TDP - 47 W |
ekran | 15,6 cala 1920 x 1080 Full HD matryca matowa Chi Mei CMN15BA |
układ graficzny | Intel HD 4600 AMD Radeon HD 8790M |
napęd optyczny | DVD +/- RW możliwość instalacji kieszeni na dysk lub drugiego akumulatora |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/SDHC/MMC |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 |
akumulator | 5700 mAh / 65 Wh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 4x USB 3.0 HDMI VGA LAN gniazdo stacji dokującej |
gwarancja | 3 lata dla firm 3 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | wzmocniona konstrukcja |
wyposażenie dodatkowe | podświetlana klawiatura |
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/78.e6540/e6540_main" ]
Aktualna oferta Dell Latitude w sklepie kuzniewski.pl
Na obudowę typu Tri-metal składają się powierzchnie z anodyzowanego aluminium oraz stopu magnezu. Połączenie srebrnych i czarnych materiałów sprawiło, że notebook wygląda na lżejszego niż jest w rzeczywistości, a przecież niemal 2,7 kg trudno nazwać wagą piórkową. Ma to swoje odbicie w solidności obudowy - całość jest znakomicie spasowana, a niewielką reakcję na nacisk zobaczymy tylko na samym środku pokrywy. Metalowe zawiasy stanowią jednolitą całość z tyłem notebooka, więc z pewnością mogą znieść wiele. Solidność tylnej krawędzi podkreślono łepkami mocujących ją śrub - tym sposobem obudowa zyskała sznyt technologicznej surowości i trudno zarzucić jej nijakość.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/78.e6540/e6540_case" ]
Zawiasy pracują ze sporym oporem, ale dzięki wadze laptopa, ekran bez problemu otworzymy jedną ręką. Ekran z godnym podziwu uporem utrzymuje nadaną mu pozycję, więc nie grozi nam jego majtanie czy samoczynne zmienianie położenia podczas przenoszenia laptopa. Bezpieczeństwo matrycy dodatkowo zwiększa zatrzask pokrywy. Maksymalny kąt odchylenia pokrywy wynosi 180 stopni.
Patrząc na rozmieszczenie portów, człowieka ogarnia nostalgia - oto staromodne, najsensowniejsze i jedyne słuszne rozwiązanie. Porty boczne ulokowano na tylnych częściach boków, zachowując przy tym odpowiednio duże odstępy między nimi. Gniazda najczęściej wykorzystywane - czyli zasilające, LAN, VGA oraz jeden USB (idealny dla myszy), trafiły na tył notebooka. O łatwą integrację laptopa z naszym miejscem pracy zadba gniazdo stacji dokującej. Ale na tym nie kończą się możliwości rozbudowy laptopa - modułowy napęd optyczny możemy błyskawicznie wyjąć i zastąpić go kieszenią na dysk lub dodatkowym akumulatorem.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/78.e6540/e6540_porty" ]
Dell w laptopach biznesowych z wyższej półki konsekwentnie unika stosowania klawiatur wyspowych i nie inaczej jest w tym modelu. Stykające się podstawami płytki, wyprofilowano na kształt ściętych piramidek, dzięki czemu palce bez problemu wyczuwają odstępy między nimi. Powierzchnia wszystkich przycisków jest odpowiednio duża - miniaturyzacja nie dosięgła kursorów czy innych klawiszy specjalnych. Nie zabrakło również pełnowymiarowego bloku numerycznego. Dobrze, że producent nie patyczkował się z oszczędzaniem miejsca pulpitu i klawiatura zajmuje całą jego szerokość.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/78.e6540/e6540_osprzet" ]
Pisanie daje bardzo pozytywne odczucia - klawisze mają lekki, ale głęboki i dobrze wyczuwalny skok. Przyciski wydają z siebie cichy i przyjemny dla ucha klik. Nie zabrakło nawet podświetlenia o czterostopniowej regulacji - do tej klawiatury przyzwyczaimy się błyskawicznie i nieprędko pomyślimy o zmianie na inną.
Gładzik na pierwszy rzut oka budzi mieszane uczucia. Miło, że Dell odpuścił sobie eksperymenty z integrowaniem przycisków z płytką, które z uporem maniaka promuje choćby Lenovo. Tu mamy wyraźnie wydzielone przyciski o gumowatej fakturze i głębokim kliku. Jednak z drugiej strony, Dell w niemałych przecież maszynach nadal montuje nieduże gładziki. Może nie jest to tak filigranowe urządzenie, jak np. w Fujitsu Celsius, ale spokojnie mógłby być o 1/3 większy. Na szczęście gładzik cechuje się dobrym ślizgiem i dokładną reakcją na gesty. Całość spisuje się dzielnie, ale większa powierzchnia z pewnością by nikomu nie zaszkodziła. Na środku klawiatury koneserzy znajdą TrackStick, któremu przypisano trzy przyciski.
Głośniki trafiły na przednią krawędź laptopa i trzeba oddać, że system audio zaskakuje pod wieloma względami. Z pewnością są głośne i nawet wykorzystanie ich maksymalnej mocy nie obniża jakości dźwięku. A grają całkiem nieźle - co prawda nie uświadczymy w nich basu, jak to w notebookach bywa, ale pozostałe tony brzmią całkiem nieźle. Bez stresu możemy obejrzeć film czy posłuchać youtubowego kanału. Zdecydowanie wygrywają z większością rozwiązań audio, jakie napotkamy w laptopach biznesowych.
Dell Latitude E6540 dostępny jest z ekranem HD (1366 x 768) lub Full HD (1920 x 1080). Przy piętnastocalowej przekątnej wybranie opcji HD pachnie już lekkim masochizmem, ale testowany model na szczęście dysponował wyższą rozdzielczością. Na tym pozytywy się nie kończą - matryca może pochwalić się wysokim stopniem podświetlenia, dobrym odwzorowaniem kolorów oraz całkiem niezłymi kątami widzenia. Do celów biznesowych, a nawet multimedialnych, Dell E6540 nadaje się znakomicie.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia | Kąty widzenia ekranu |
Testowany model może się pochwalić nielichym procesorem - czterordzeniowy Intel Core i7 4800MQ to prawdziwy demon wydajności i pozwoli na komfortową pracę nawet z bardzo wymagającymi aplikacjami. Oczywiście nie każdy potrzebuje aż takiej mocy do pracy - dla mniej wymagających użytkowników Dell przygotował konfiguracje z procesorami Intel Core i5.
Oprócz układu zintegrowanego Intel HD 4600, stworzonego do oszczędzania energii, w Dellu znajdziemy też dziecko AMD - Radeona HD 8790M. Jak pokazały testy, ta grafika oferuje ponadprzeciętną wydajność, która przyda się do ambitniejszych zadań graficznych, a co więcej, dzielnie radzi sobie z nowymi grami. Nieco gorzej wypada kwestia płynności przełączania grafik - gdy laptop zdecyduje o zmianie wykorzystywanego układu graficznego, ekran potrafi mignąć czernią po oczach. Z takimi efektami w notebookach, NVIDIA poradziła sobie już ładnych parę lat temu…
Fabrycznie laptop został wyposażony w hybrydowy dysk Seagate o pojemności 500 GB (8 GB flash). Choć jego obecność przyspiesza start systemu, to i tak warto rozważyć zastąpienie napędu optycznego kieszenią na drugi dysk - przy tak wydajnych podzespołach pełnokrwisty dysk SSD byłby przysłowiową wisienką na torcie.
Ocena kultury pracy nie jest prostym zadaniem, gdyż producent zaimplementował w Dellu dodatkowe plany zasilania mogące:
- utrzymywać niski szum wentylatorów kosztem taktowania procesora,
- utrzymywać niską temperaturę obudowy i wysoką wydajność kosztem naszego słuchu.
W klasycznych planach zasilania (zrównoważony i wysoka wydajność) notebook nie sili się na dyskretną pracę. O ile przy biurowych zadaniach jest miło, cicho i chłodno, to pod obciążeniem żarty się kończą - mocarny procesor i grafika generują sporo ciepła, a układ chłodzenia z całych sił stara się je odprowadzić z obudowy. Efekt - jest nieco za ciepło i nieco za głośno.
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
Gdyby był to pierwszy duży laptop na Haswellu, jego czas pracy na baterii z pewnością by nas zaskoczył. Ale nowa generacja procesorów Intela już nas przyzwyczaiła do swej niezwykłej energooszczędności. Ponad 5 godzin pracy w trybie przegadania stron WWW to wynik typowy dla ultrabooków - jeszcze parę miesięcy temu nie do pomyślenia dla dużego laptopa biznesowego.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/78.e6540/e6540_peryf" ]
W nowym Dellu Latitude E6540 z pewnością znajdziemy sporo mocnych stron:
- obudowa jest ciekawa wizualnie i bardzo solidna,
- rozmieszczenie i wybór portów to klasa sama w sobie,
- matowa matryca ma wysoką rozdzielczość i dobre parametry obrazu,
- procesor i układ graficzny mogą pochwalić się bardzo dużą wydajnością,
- klawiatura jest po prostu świetna,
- czas pracy na baterii dorównuje ultrabookom,
- głośniki oferują niezły dźwięk (jak na klasę biznes).
Ale w tym doskonałym kremie znajdziemy również dwie muchy:
- pod dużym obciążeniem laptop jest zarówno głośny, jak i ciepły,
- touchpad mógłby być nieco większy.
Autor recenzji: Kuba Kutzmann
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Dell Latitude E5570 | |
Więcej recenzji notebooków dla profesjonalistów
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą Dell Latitude w sklepie kuzniewski.pl