Saelic Veni G531D – 15,6 cala do grania i pracy 23 listopada 2016 | Zespół lab-kuzniewski.pl
Veni G531D to notebook gamingowy należący do stworzonej przez kuzniewski.pl marki Saelic. W muskularnej, czarnej obudowie mieszczą się komponenty o ogromnych możliwościach. Oprócz karty graficznej GeForce GTX 1060 z najnowszej rodziny Pascal znajdziemy tam znany z komputerów stacjonarnych procesor Intel Core i7 6700K pozwalający na overclocking, macierz RAID 0 stworzoną z dwóch dysków PCIe NVMe o ogromnej przepustowości oraz matowy wyświetlacz IPS o świetnych parametrach obrazu.
Na tym zalety Veni G531D się nie kończą. Korpus laptopa otacza bogata selekcja złączy, pozwalająca na wygodne podpięcie wielu urządzeń peryferyjnych. Wymienione cechy czynią z opisywanego Saelica doskonałą maszynę dla zapalonego gracza, ale mocy obliczeniowej starczy również na nawet najbardziej wymagające zastosowania profesjonalne.
Więcej na temat notebooków Saelic w dziale Wideo.lab.
Saelic Veni G531D
segment | notebook gamingowy | wymiary i waga | 386 x 262 x 36 mm 3,49 kg - waga z baterią 434 g - bateria 994 g - zasilacz |
procesor | Intel Core i7 6700K | układ graficzny | nVidia GeForce GTX 1060, 6 GB |
system operacyjny | Windows 10 Pro, 64-bit | ekran | 15,6 cala, 1920 x 1080 - Full HD matryca matowa, IPS LG Philips LP156WF6 |
nośnik danych | 2 x 128 GB, SSD M.2 PCIe NVMe, RAID 0 Samsung SM951 MZVPV128HDGM | pamięć RAM | 16 GB, DDR4 |
wybór złączy | 3x USB 3.0 | komunikacja | WLAN - Intel DB AC 8260 LAN - Killer E2400 Gigabit Ethernet Bluetooth 4.1 |
napęd optyczny | --- | akumulator | 82 Wh Li-Ion, 8-komorowy |
bezpieczeństwo | SecurePad moduł TPM 2.0 | wyposażenie dodatkowe | podświetlenie klawiatury |
wyposażenie opcjonalne | modem WWAN | gwarancja | 3 lata on-site |
Aktualna oferta notebooków Saelic Veni G531D w sklepie kuzniewski.pl
Już na pierwszy rzut oka widać, że Veni G531D to typowy Saelic - obudowa jest masywna i czarna. Spostrzegawcze oko dostrzeże, że jest to konstrukcja bliźniacza do opisywanej już przez nas stacji roboczej Saelic Veni Q540D. Obie konstrukcje mają ten sam kształt i użyto w nich tych samych materiałów. Uwagę zwracają przede wszystkim powierzchnie klapy i pulpitu pokryte przypominającą gumę matową powłoką. Bohater testu przy takich samych wymiarach okazuje się jednak nieco cięższy - waga dobija do 3,5 kg, co można tłumaczyć różnicami w doborze podzespołów.
Zastosowane materiały konstrukcyjne (w większości tworzywo sztuczne) zostały dobrane tak, że nie ma obaw o solidność komputera. Obudowa jest odporna na nacisk punktowy i wyginanie, nic nie skrzypi i wszystkie części są właściwie spasowane. Zaufanie wzbudzają również zawiasy pozwalające na otwarcie laptopa jedną ręką, jednocześnie zapewniając stabilną pozycję ekranu. Maksymalny kąt odchylenia wyświetlacza to prawie 140 stopni.
Duże możliwości rozbudowy to wyróżnik komputerów Saelic, a wśród nich prym wiodą maszyny z literką "D" na końcu oznaczenia. Veni G531D pod dwiema łatwymi w demontażu klapami serwisowymi skrywa łącznie cztery miejsca na dyski twarde (dwa 2,5 cala i dwa M.2 2280), dwa gniazda na RAM DDR4 i - co już prawie niespotykane w notebookach - wymienialny procesor oraz kartę graficzną na złączu MXM. To jednak nie wszystko, bo pod wyciąganą beznarzędziowo baterią znajdziemy kieszonkę na kartę SIM. Jest ona połączona z instalacją antenową i gniazdem na modem WWAN, które skrywa się pod klawiaturą. Po jej ściągnięciu ujrzymy również kartę WLAN i dwa kolejne banki na pamięć operacyjną. Opcje konfiguracyjne Veni G531D są więc niespotykanie szerokie.
Podziw budzi także wyposażenie w rozlokowane w odpowiednich odstępach porty. Po prawej stronie są to łącznie cztery gniazda audio i dwa USB A (2.0 i 3.0), zaś z tyłu oprócz gniazda zasilania znajdziemy w sumie trzy cyfrowe wyjścia obrazu: dwa mini-DisplayPort i jedno HDMI. Na lewej flance starczyło jeszcze miejsca na gniazdo LAN, czytnik kart, dwa USB 3.0 typu A oraz dwa USB-C, z których jedno posiada również funkcjonalność Thunderbolt 3.
Klawiatura został stworzona z myślą o graczach. Świadczą o tym wyróżnione klawisze WSAD oraz wyeliminowanie efektu "ghostingu", czyli sytuacji, w której przy wciśnięciu jednocześnie kilku klawiszy nie wszystkie z nich zadziałają. Do dyspozycji mamy też aplikację obsługującą makra i zarządzającą trzystrefowym, wielokolorowym podświetleniem klawiszy. Wygodnie profilowane płytki o układzie klasycznym (a nie modnym obecnie wyspowym) mają tak dobrany skok, że pisze się naprawdę wygodnie i niezbyt głośno.
Saelic Veni G531D jest jednym z pierwszych notebooków wyposażonych w Synaptics SecurePad, czyli połączenie touchpada i czytnika biometrycznego, stworzone przez uznanego producenta technologii dotykowych. W narożniku płytki dotykowej mamy bowiem do dyspozycji skaner linii papilarnych. Obok niego Saelic został wyposażony również w inne zabezpieczenia, takie jak np. układ TPM 2.0. Sam gładzik ma odpowiednio dużą powierzchnię, a palec sunie po niej całkiem gładko, precyzyjnie kontrolując kursor na ekranie. Oddzielne, duże przyciski zamiennika myszki mają gumowaną fakturę i klikają dosyć miękko oraz cicho.
Na pulpicie notebooka pysznią się aż trzy naklejki związane z jakością dźwięku - "Sound Blaster X-Fi MB5", "Sabre HiFi" i "Texas Instruments Burr-Brown Audio". Oznaczają one, że zadbano sprzętowo i programowo o wysoką jakość audio bez względu na to, czy korzystamy z wbudowanych membran czy słuchawek. Pamiętajmy jednak tylko, że mamy tu do czynienia z systemem dwóch głośników, który ograniczają rozmiary notebooka. Chociaż brzmienie G531D jest całkiem przyjemne i niezniekształcone, to trochę brak tu np. tonów niskich. Zewnętrzne przetworniki można podłączyć np. z wykorzystaniem wyjścia S/PDIF.
Wyświetlacz o przekątnej 15,6 cala ma przyjazną dla oczu, matową powierzchnię, dobrze dobraną rozdzielczość Full HD, a ponadto wykonano go w technologii IPS, która zapewnia bardzo szerokie kąty widzenia. Na pochwałę zasługują również pozostałe parametry obrazu - jasność, kontrast i paleta kolorów pokrywająca w 91% zakres sRGB. Na zamówienie dostępna jest również wersja z ekranem 4K (dokładnie 3840 x 2160).
matryca:
zakres kolorów:
| szczegółowy pomiar:
| kąty widzenia ekranu:
|
W maszynie do gier najważniejsza jest karta graficzna, ale zatrzymajmy się na chwilę przy procesorze, który na pewno nie będzie dla GPU wąskim gardłem. W podstawce LGA 1511 znajdziemy jedną z najmocniejszych jednostek z rodziny Skylake od Intela - Core i7 6700K. Cztery rdzenie taktowane z częstotliwością 4,0-4,2 GHz i 8 MB pamięci podręcznej mówią same za siebie, podobnie jak TDP na poziomie 91 W i możliwość podkręcania. Jest to CPU, któremu jeszcze długo nie będzie brakowało mocy obliczeniowej.
Komputer był też wyposażony w 16 GB pamięci operacyjnej, co będzie sporą nadwyżką w większości zastosowań. Najbardziej wymagający użytkownicy profesjonalni mogą się jednak wyposażyć nawet w 64 GB RAM.
GeForce GTX 1060 to obecnie podstawowy układ graficzny z rodziny Pascal, jaki znajdziemy w notebookach (GTX 1050 i 1050 Ti pojawią się dopiero w przyszłym roku). Dlatego jego wydajność, plasująca go pomiędzy najmocniejszymi kartami poprzedniej generacji, budzi niekłamany podziw. Odpowiada za to m.in. 1280 rdzeni CUDA i 6 GB pamięci GDDR5 na 192-bitowej szynie. Saelic Veni G531D jest kompatybilny z takimi choćby rozwiązaniami jak G-SYNC czy osprzęt VR. A jak to wszystko przekłada się na płynność działania gier? Nad wyraz dobrze - jeżeli benchmarki wskazują na wydajność wyższą niż w przypadku GeForce GTX 980M, to nie powinna dziwić możliwość płynnej rozgrywki w nawet bardzo wymagające tytuły w rozdzielczości Full HD i na wysokich lub bardzo wysokich ustawieniach jakości.
Z takim zestawem CPU i GPU trochę głupio byłoby recenzować jakiś staromodny, powolny dysk twardy. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak spisze się macierz RAID 0 stworzona na bazie dwóch dysków PCIe NVMe. Dwa Samsungi SM951 o pojemności 128 GB w formie kart M.2 pozwoliły na stworzenie przestrzeni magazynowej osiągającej w odczycie sekwencyjnym prawie 3000 MB/s, a w zapisie ok. 1300 MB/s. Te imponujące osiągi można jeszcze polepszyć, wybierając dyski o większej pojemności i/lub nowszej generacji. Przy kolejnej nadarzającej okazji zamierzamy sprawdzić, na co stać Saelica wyposażonego w dwa nowe Samsungi SM961.
Przy tak ogromnej wydajności zasadne są obawy o kulturę pracy laptopa. Okazuje się jednak, że układ chłodzenia ma konstrukcję, która pozwala na utrzymanie temperatury obudowy na rozsądnym poziomie, nie hałasując przy tym nadmiernie. Przy wykonywaniu prostych operacji, takich jak prace biurowe czy przeglądanie Internetu, pracuje cicho tylko jeden wiatraczek. Większe wykorzystanie mocy obliczeniowej budzi również drugą część układu chłodzenia, a szum powietrza osiąga natężenie do 42 dB. Jak na mocnego laptopa gamingowego jest to wartość nad wyraz przyzwoita.
Jednocześnie temperatura obudowy w trakcie grania w żadnym punkcie nie osiągnęła 40 stopni. Pokazuje to, że komputer poradzi sobie także w cieplejsze dni lub gdy zostanie do niego wsadzony jeszcze wydajniejszy układ graficzny.
Testy zostały przeprowadzone w automatycznym trybie zarządzania układem chłodzenia. W związku z możliwością podkręcania CPU, GPU i RAM dostępny jest też tryb Overclock, który aktywizuje wentylatory. Osiągane w takim scenariuszu 51 dB to już naprawdę dużo i jeżeli twój Saelic wydaje się za głośny, warto sprawdzić ten parametr w aplikacji Control Center.
Temperatura obudowy
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
Saelic Veni G531D to spory laptop i starcza w nim miejsca na całkiem pojemny, ośmiokomorowy akumulator 82 Wh. Mając jednak na uwadze wydajność zastosowanych podzespołów, nie powinniśmy się dziwić, że nawet w trybie oszczędzania energii nie udało się osiągnąć czterech godzin działania bez zasilacza. To i tak dobra ochrona przed przerwami w dostawach prądu.
Czarna, matowa obudowa Saelica Veni G531D nie bez powodu jest masywna. To jeden z naprawdę niewielu komputerów w rozmiarze 15,6 cala, który został wyposażony w tak wydajne podzespoły. Desktopowy, odblokowany procesor Core i7 6700K, grafika GeForce GTX 1060 i połączone w RAID dyski M.2 PCIe NVMe podparte odpowiednią ilością pamięci operacyjnej tworzą mocarne środowisko do pracy i rozrywki.
Zadbano też o to, by pozostałe elementy charakterystyki komputera były na odpowiednio wysokim poziomie. Matowy ekran Full HD wyświetla obraz wysokiej jakości, a solidny korpus notebooka oplata wyjątkowo bogaty wianuszek dobrze rozlokowanych portów. Kultura pracy stoi na zaskakująco wysokim poziomie, kuszą dogodne warunki gwarancyjne, komfortowa jest zastosowana klawiatura, a w touchpadzie udało się nawet zintegrować czytnik linii papilarnych. Wszystko to sprawia, że Veni G531D to atrakcyjna propozycja dla każdego, kto potrzebuje sprzętu mobilnego i bardzo wydajnego, jednocześnie akceptując fakt, że takich podzespołów nie da się zamknąć w korpusie anorektycznego ultrabooka.
Saelic Veni G531D w skrócie:
- bardzo wydajna karta GeForce z rodziny Pascal
- mocny, wymienny, odblokowany procesor
- super szybka macierz RAID PCIe NVMe
- dobrej jakości matowa matryca Full HD IPS
- bogaty zestaw rozsądnie rozlokowanych portów obejmujący Thunderbolt 3
- duże możliwości rozbudowy, która na dodatek jest prosta
- wysokiej klasy klawiatura
- świetne warunki gwarancyjne
Autor recenzji: Mateusz Stach
Więcej recenzji notebooków multimedialnych i gamingowych
Aktualna oferta notebooków Saelic Veni G531D w sklepie kuzniewski.pl