Toshiba Tecra Z40 – zasilacz może zostać w biurze 25 lipca 2014 | Kuba Kutzmann
Nie sposób nie zauważyć, że każdy liczący się producent komputerów stara się uzupełnić swoją ofertę o lekkie i płaskie laptopy biznesowe. Nowe EliteBooki, Delle serii E7000 czy Toshiby Tecra serii Z przeniosły profesjonalne komputery osobiste w zupełnie nowy wymiar mobilności. Najważniejszy aspekt tej rewolucji to wyjątkowa konsekwencja inżynierów w utrzymaniu pełnej biznesowej funkcjonalności i unikanie zbędnych kompromisów, by odchudzić obudowę o kolejne dziesiąte części milimetra.
Toshiba Tecra Z40 to mniejsza wersja modelu Z50, który już prezentowaliśmy na naszych łamach. Sprawdźmy zatem, czy różnice między nimi ograniczają się tylko do przekątnej matrycy.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Toshiba Tecra Z40-C | |
recenzja niebawem |
Toshiba Tecra Z40
segment | biznesowy notebook mobilny |
wymiary i waga | 338 x 236 x 20 mm 1,451 kg - waga z baterią 390 g - zasilacz |
system operacyjny | Windows 7 Professional, 64-bit |
procesor | Intel Core i5 4200U 2 rdzenie, 4 wątki od 1,6 GHz do 2,6 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 15 W |
układ graficzny | Intel HD 4400 |
dysk twardy | 128 GB, mSATA SSD Toshiba THNSNJ128GMCU |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 - maks. 16 GB |
ekran | 14 cali 1600 x 900 HD+ matryca matowa TOS5092 |
napęd optyczny | brak |
wybór złączy | 3x USB 3.0 VGA HDMI LAN gniazdo dokujące |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/SDHC/SDXC/MMC |
komunikacja | Intel I218-V Ethernet Intel Dual Band AC 3160 a/b/g/n/ac Bluetooth 4.0 |
bezpieczeństwo | czytnik kart SC moduł szyfrowania TPM czytnik linii papilarnych |
akumulator | 60 Wh Li-ion 4-komorowy |
wyposażenie dodatkowe | podświetlana klawiatura trackpoint |
gwarancja | 1 rok z możliwością rozszerzenia |
[uberga ubdest="fotki_testy/07.2014/139.z40/z40_main" ]
Aktualna oferta 14-calowych ultrabooków w sklepie kuzniewski.pl
Spoglądając na jasną, magnezową obudowę, łatwo zauważyć bezpośrednie nawiązanie do mobilnych biznesówek japońskiego producenta, które zapoczątkowała Toshiba Portege Z830. Notebook nie tylko ładnie się prezentuje, ale jest również lekki i solidny. Podobnie jak we wspomnianych modelach, tu również zastosowano wewnętrzną strukturę plastra miodu, usztywniającą całą konstrukcję.
[uberga ubdest="fotki_testy/07.2014/139.z40/z40_case" ]
Klapa nie reaguje na nacisk i nie ma tu mowy o elastyczności, jaką straszyły Z830 i Z930. Wewnętrzną krawędź pokrywy otoczono niemal niewidoczną gumową uszczelką, która dba, aby po zamknięciu klapa ściśle przylegała do pulpitu. Otulone magnezem zawiasy pracują dość lekko. Laptopa otworzymy jedną ręką, ale ekran nie ma tendencji do samoczynnej zmiany pozycji. Maksymalny kąt odchylenia ekranu wynosi 145 stopni - niestety, konstrukcja notebooka uniemożliwiła jego zwiększenie.
Sam pulpit również cechuje się wzorcową solidnością. Żaden jego element nie reaguje na mocniejszy nacisk, klawiatura jest dobrze podparta i nie wykazuje tendencji do "pływania".
[uberga ubdest="fotki_testy/07.2014/139.z40/z40_porty" ]
Płaska konstrukcja laptopa ograniczyła inżynierom pole do popisu w kwestii rozmieszczenia portów, ale i tak należy przyznać, że wyszli z tego obronną ręką. Na bok prawy trafiły złącza VGA, USB 3.0, HDMI oraz czytnik kart SD - dzięki zachowaniu odpowiednich odstępów miedzy nimi, wykorzystując jeden port, nie zablokujemy sobie dostępu do kolejnego. Bok lewy należy do gniazda zasilania, LAN-u, dwóch kolejnych USB 3.0 oraz gniazda audio i czytnika kart SC. Tu projektanci zmniejszyli nieco odstępy, aby jak najwięcej gniazd zmieściło się na tylnej części boków. Wszelkie problemy z wygodnym podłączaniem peryferiów rozwiąże stacja dokująca, gdyż przypisany jej port znajdziemy na spodzie notebooka.
Podświetlana klawiatura prezentuje się ładnie, ale jest słabszym punktem laptopa. Płytki przycisków są prostokątne, co zmniejszyło ich powierzchnię - posiadając łapska dusiciela, jak niżej podpisany, łatwo będzie o literówkę. Komfort pisania obniża również bardzo płytki i miękki skok przycisków, na który nie znajdujemy już usprawiedliwienia - Lenovo również projektuje laptopy grubości 20 mm, ale zamontowane w nich klawiatury zapewniają świetny komfort pisania. Na plus należy zaliczyć LED-owe podświetlenie zwiększające wygodę pracy przy słabym świetle zewnętrznym.
Niemały touchpad wypadł zdecydowanie lepiej. Z płytką gładzika zintegrowano przypisane jej przyciski - klikalne pola zaznaczono lekko wypukłymi liniami. Powierzchnia touchpada jest bardzo gładka; całość dokładnie i szybko reaguje na nasze polecenia. Laptop posiada również niebieski grzybek AccuPointa - miłośników tej formy obsługi ucieszy fakt, że Toshiba, w przeciwieństwie do Lenovo, pozostawiła współpracujące z nim fizyczne przyciski.
[uberga ubdest="fotki_testy/07.2014/139.z40/z40_osprzet" ]
Umieszczone na przedniej krawędzi notebooka głośniki nie zgotowały nam niespodzianki. Jakość dźwięku nie robi wielkiego wrażenia - muzyka brzmi płasko i nieprzyjemnie. Nawet oglądanie filmu może być sporym wyzwaniem - pamiętajmy o słuchawkach, a w domu przyda się zestaw zewnętrznych głośników.
Mając w pamięci świetną matrycę IPS, którą dysponuje model Tecra Z50, liczyliśmy na podobne rozwiązanie w testowanym notebooku. Tutaj jednak producent zdecydował się na mniej kosztowny ekran TN o rozdzielczości HD+. Jego zaletą jest matowa powierzchnia i wysoki poziom podświetlania - praca w mocno nasłonecznionym biurze czy nawet na świeżym powietrzu nie będzie większym problemem. Wady są oczywiste - wąskie kąty widzenia (szczególnie w pionie) oraz przeciętny kontrast i czerń. Rozdzielczość HD+ (1600 x 900) dobrze spisuje się przy takiej przekątnej - wyświetlane treści są odpowiednio duże i ostre.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia | Kąty widzenia ekranu |
Testowana konfiguracja oparta jest o niskonapięciowy procesor Intel Core i5 4200U, czyli jeden z obecnie najpopularniejszych układów w segmencie ultrabooków. Jego wydajność w połączeniu z szybkim dyskiem SSD zapewnia osiągi z nawiązką wystarczające do pracy zarówno w trasie, jak i w biurze.
Niezależny układ graficzny w tak płaskim notebooku to prosty sposób na katastrofę, więc generowanie obrazu powierzono grafice zintegrowanej z procesorem. Takie rozwiązanie zapewnia wydajność potrzebną do pracy oraz odtwarzania multimediów w wysokiej rozdzielczości, jednocześnie poprawiając kulturę pracy notebooka oraz wydłużając czas pracy na baterii. Oczywiście nie mamy co liczyć na osiągi umożliwiające płynne działanie nowszych i bardziej wymagających gier.
Zmniejszony do formy karty mSATA dysk SSD Toshiba nie tylko zwiększa wydajność ogólną i skraca czas oczekiwania na start systemu, lecz zapewnia również większe bezpieczeństwo przechowywanych na nim danych.
Pod tym względem Toshiba Z40 zdecydowanie zabłysnęła. Przy niewielkim obciążeniu notebook pracuje praktycznie bezdźwięcznie - trzeba znaleźć się w naprawdę dobrze wyciszonym pomieszczeniu, aby usłyszeć cichy szmer pracującego wiatraczka. Pod obciążeniem szmer zmienia się w cichy świst, który również bez problemu zamaskują odgłosy pracującego biura.
Laptop jest nie tylko cichy, ale i chłodny. Jak widać, Toshiba nie bez kozery chwali się swymi nowymi układami chłodzenia - temperatura obudowy nie zbliżyła się nawet do granicy 40 stopni i to pomimo długotrwałego obciążenia.
Temperatury obudowy
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
Pomimo jednej baterii o pojemności 60 Wh, Toshiba zdecydowanie wygrywa z konkurencją pod względem czasu pracy na baterii. Niemal osiemnastogodzinny wynik w teście spoczynkowym robi niemałe wrażenie. Dziesięć godzin w teście przeglądania stron WWW to również imponujące osiągnięcie. Możemy zatem śmiało założyć, że Tecra Z40 bez ładowania przetrwa ośmiogodzinny dzień pracy.
[uberga ubdest="fotki_testy/07.2014/139.z40/z40_akces" ]
Toshiba Tecra Z40 właśnie dołączyła do peletonu najlepszych czternastocalowych notebooków ultramobilnych. Lekka i solidna konstrukcja, świetna wydajność, długi czas pracy na baterii oraz bogaty wybór portów (łącznie z dokującym) to trudne do przecenienia zalety. Czternaście cali to idealna przekątna dla osób często podróżujących, które po powrocie do biura nie chcą przesiadać się z notebooka mobilnego na większy komputer. Toshiba Tecra Z40 łączy w sobie zdecydowanie poręczniejszą formę niż klasyczne notebooki 15,6-calowe, zachowując jednocześnie odpowiednio duży ekran do pracy.
Ocenę obniża niestety przeciętna klawiatura oraz brak, póki co, dostępnych konfiguracji z modemem WWAN. Miejmy nadzieję, że i takie wersje trafią na europejski rynek - notebook tej klasy wręcz prosi się o internetową autonomię, gdyż trudno oczekiwać od użytkownika biznesowego, że w podróży będzie polegał wyłącznie na publicznych hot-spotach. Co prawda możemy ratować się punktem dostępowym w naszym smartfonie czy niezależnym modem WWAN z własnym zasilaniem, jednak modem wbudowany to najwygodniejsze i najpewniejsze rozwiązanie.
Mocne strony:
|
Słabe strony:
|
Autor recenzji: Kuba Kutzmann
Więcej recenzji notebooków mobilnych
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Toshiba Tecra Z40-C | |
recenzja niebawem |