Dobry notebook biznesowy – test trzech marek 5 kwietnia 2013 | Krzysztof Bogacki
Jaki powinien być laptop dla biznesmena? Na pewno solidny, wytrzymały i zapewniający bezpieczeństwo danym. Dobrze, by był także wydajny. Nie zaszkodzi, jeśli będzie długo pracował na baterii. Oczywiście musi też wyglądać odpowiednio. A jeśli przy okazji nie będzie szczególnie ciężki, będzie posiadał liczne interfejsy, możliwość podłączenia stacji dokującej oraz wysokiej jakości, matowy ekran, to tym lepiej. Brzmi jak niespełnialna lista życzeń? Niekoniecznie. Zapraszamy do testu trzech laptopów biznesowych.
Dla kogoś nieobeznanego ze współczesnymi laptopami powyższy wstęp może brzmieć jak żart, ale faktem jest, że są to typowe cechy, które powinien posiadać laptop dla wymagającego odbiorcy biznesowego. W naszym teście postanowiliśmy sprawdzić trzy laptopy biznesowe - są to Lenovo ThinkPad T430, HP ProBook 6570b oraz Toshiba Tecra R950.
ProBook 6570b oraz Tecra R950 są laptopami o najpowszechniej występującej przekątnej ekranu, a więc 15,6 cala. Ich konkurent ze stajni Lenovo, ThinkPad T430, jest odrobinę mniejszy, gdyż dysponuje wyświetlaczem wielkości 14 cali. Rozdzielczość ekranu we wszystkich trzech laptopach wynosi 1600 x 900. Żadna z trzech testowanych maszyn nie została skrzywdzona przez producenta błyszczącą powłoką ekranu.
Największy i najcięższy jest z pewnością ProBook od HP. Przy mniejszym ThinkPadzie czy smuklejszej Toshibie, HP-ek wydaje się być nieco opasłym komputerem. Złożony, jest on tylko o 4 mm wyższy niż Lenovo, a wagowa różnica w stosunku do Toshiby to w zasadzie niewyczuwalne 0,02 kg. Poczucie wielkości obudowy jest skutkiem stylistyki i dosyć dużej grubości modelu HP.
Toshiba Tecra R950
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3laptopy_dla_biznesu/R950_main" ]
Najbardziej obiecującą konfigurację posiada wyprodukowana przez koncern Toshiba, Tecra R950. W jej czarnej obudowie znajdziemy mocny procesor Intel Core i7-3540M; za wyświetlanie grafiki odpowiada natomiast karta AMD Radeon HD7570 z 1GB własnej pamięci. Partneruje im szybki dysk SSD. Brzmi dosyć potężnie prawda?
segment | uniwersalny biznes | wymiary i waga | 379 x 252 x 25 mm 2,49 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit | dysk twardy | 120 GB, SSD, Samsung 840 |
procesor | Intel Core i7-3540M 2 rdzenie, 4 wątki od 3 do 3,7 GHz 4 MB cache, 22 nm maks. TDP - 35 W | ekran | 15,6 cala 1600 x 900 HD+ matryca matowa Toshiba |
układ graficzny | AMD Radeon HD 7570, 1GB DDR3 | napęd optyczny | DVD +/- RW |
pamięć RAM | 8 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16GB | opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/SDHC
|
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 | akumulator | 6500 mAh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 2x USB 2.0 2x USB 3.0 Display Port eSATA LAN gniazdo stacji dokującej Express Card D-Sub | gwarancja | 3 lata dla firm 3 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych wzmocniona konstrukcja układ szyfrowania TPM | wyposażenie dodatkowe | --- |
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Toshiba Tecra Z50 | |
Aktualna oferta notebooków Toshiba Tecra w kuzniewski.pl
HP ProBook 6570b
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3laptopy_dla_biznesu/6570b_main" ]
Drugim komputerem spośród testowanej trójki jest ProBook 6570b produkcji Hewlett-Packard. Konfiguracja nie wygląda na papierze tak imponująco, jak w przypadku prezentowanej wyżej Toshiby. Notebook ten otrzymał procesor Intel Core i5-3360M. W porównaniu do i7 zastosowanego w Toshibie, i5-3360M różni się przede wszystkim ilością pamięci podręcznej oraz częstotliwością pracy w normalnym trybie. Obydwa procesory osiągają tę samą częstotliwość w trybie Turbo. Co ciekawe, HP otrzymał dokładnie ten sam układ graficzny co Toshiba. Nośnikiem danych jest tu jednak tradycyjny dysk talerzowy.
segment | uniwersalny biznes | wymiary i waga | 374 x 225 x 34 mm 2,51 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit | dysk twardy | 500 GB, Seagate 7200rpm |
procesor | Intel Core i5-3360M 2 rdzenie, 4 wątki od 2,8 do 3,5 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 35 W | ekran | 15,6 cala 1600 x 900 HD+ matryca matowa LG LGD0258 |
układ graficzny | AMD Radeon HD 7570, 1GB DDR3 | napęd optyczny | DVD +/- RW |
pamięć RAM | 8 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB | opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/SDHC |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 | akumulator | 5600 mAh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 2x USB 2.0 2x USB 3.0 DisplayPort modem analogowy FireWire RS-232 (COM) eSATA D-Sub gniazdo stacji dokującej | gwarancja | 1 rok dla firm 2 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych układ szyfrowania TPM | wyposażenie dodatkowe | --- |
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest HP ProBook 650 | |
Aktualna oferta notebooków HP ProBook w kuzniewski.pl
Lenovo ThinkPad T430
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3laptopy_dla_biznesu/T430_main" ]
Ostatnim z testowanych laptopów jest niewielki ThinkPad T430. Znajdziemy w nim ten sam procesor co w Probooku od HP, a więc Intel Core i5-3360M. Ciekawostką w tej konfiguracji jest karta graficzna - Lenovo zdecydowało się bowiem zamieścić w tym niedużym laptopie całkiem mocny układ nVidia NVS 5400M. Jest to bliski krewniak popularnego GeForce'a GT 630M, jednak przeznaczony do zastosowań profesjonalnych. Nośnik danych to tradycyjny dysk talerzowy.
segment | uniwersalny biznes | wymiary i waga | 340 x 232 x 30 mm 2,17 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit | dysk twardy | 500 GB, Hitachi 7200rpm |
procesor | Intel Core i5-3360M 2 rdzenie, 4 wątki od 2,8 do 3,5 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 35 W | ekran | 14 cali 1600 x 900 HD+ matryca matowa Lenovo B140RW02 V1 |
układ graficzny | nVidia NVS 5400M, 2GB DDR3 | napęd optyczny | DVD +/- RW |
pamięć RAM | 8 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB | opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/SDHC |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 | akumulator | 5900 mAh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 2x USB 2.0 2x USB 3.0 DisplayPort D-Sub ExpressCard gniazdo stacji dokującej | gwarancja | 3 lata dla firm 3 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych układ szyfrowania TPM | wyposażenie dodatkowe | --- |
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad T460 | |
Aktualna oferta notebooków Lenovo ThinkPad serii T w sklepie kuzniewski.pl
Dodatki
Warto nadmienić, że testowane notebooki posiadają kilka cech, będących charakterystycznymi dla segmentu biznesowego. Wygodę dostępu do internetu, niezależnie od sieci Wi-Fi, można uzyskać w ProBooku i ThinkPadzie - pozwala na to opcjonalny modem 3G. Dla wszystkich trzech notebooków znajdziemy natomiast dedykowane im stacje robocze. To duża zaleta, szczególnie jeśli laptop ma się stać swoistym centrum mobilnego biura.
O bezpieczeństwo danych można zadbać wykorzystując moduł TPM, obecny we wszystkich trzech testowanych laptopach.
Każdy z trzech producentów ma wyraźnie "swój pomysł" na obudowę laptopa biznesowego. Zacznijmy więc od pokrycia ekranu. W przypadku Lenovo mamy do czynienia z przyjemnym w dotyku, gładkim, czarnym tworzywem. Klapa, naciśnięta nawet dosyć silnie, nie ugina się i nie trzeszczy. HP zdecydowało się na całkiem eleganckie pokrycie z aluminium. Niestety, pod naciskiem pokrywa ProBooka nie wykazuje już takiej odporności jak w przypadku mniejszego konkurenta. Środek ugina się dosyć wyraźnie. Jednocześnie trwałość użytego materiału pozwala przypuszczać, że sprzęt godnie zniesie długotrwałe użytkowanie. Toshiba postawiła na matowy, czarny plastik, pokryty horyzontalnie ułożonymi liniami. Również tutaj odczuwalne jest pewne uginanie się ekranu. Plastik jest dosyć twardy, i gdybyśmy omawiali notebooka ekonomicznego, zastosowane tworzywo zasługiwałoby na pochwałę.
Sprawdźmy więc, jak bohaterowie naszej recenzji prezentują się po otwarciu. HP i Lenovo zdecydowały się na zabezpieczenie w postaci suwaka zamykającego ekran, natomiast Toshiba postanowiła polegać wyłącznie na solidności zawiasów Tecry. Suwak w Lenovo chodzi jednak z plastikowym, nieprzyjemnym dźwiękiem. Ten od HP stawia za to nieco zbyt silny opór. Wszystkie trzy komputery dysponują szerokimi katami rozwarcia ekranu, sięgającymi niemal 180 stopni. Zawiasy w ThinkPadzie są z całą pewnością najsztywniejsze, a po otwarciu najlepiej utrzymują ekran w miejscu. W przypadku HP i Toshiby też nie widzimy braków w stabilności utrzymywania ekranu w jednej pozycji. Trzeba dosyć solidnych wstrząsów, by ekrany te zaczęły się chybotać.
Toshiba Tecra R950
Po otwarciu każdy z laptopów prezentuje się inaczej, nie tracąc jednocześnie biznesowego charakteru.
Toshiba jest… czarna. Poza wspomnianymi wcześniej srebrnymi osłonkami zawiasów oraz przyciskami touchpada, całość obudowy wykonano z barwionego na czarno tworzywa o nazwie Fiberglass. Pod tą tajemniczą nazwą kryje się plastik wzmocniony włóknem szklanym. Listwa pod ekranem zarezerwowana jest dla głośniczków, włącznika oraz dwóch przycisków funkcyjnych. Są to przycisk wywołujący "centrum mobilności w systemie Windows" oraz przycisk przełączający tryby dla zewnętrznych wyświetlaczy. Całą platformę roboczą wykonano z czarnego, twardego plastiku. Jest to, to samo tworzywo, co zastosowane do budowy osłony ekranu. W miejscach pod nadgarstki znajdziemy nawet ten sam, pasiasty wzór. Ogólne wrażenie psują tylko srebrne, błyszczące przyciski touchpada oraz osłonek matrycy.
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3laptopy_dla_biznesu/R950_case" ]
Lenovo ThinkPad T430
Lenovo, budując platformę roboczą ThinkPada T430 zadbało o nieco większą różnorodność, jednocześnie zachowując klasyczny, żeby nie powiedzieć konserwatywny, design. Na górnej listwie znajdziemy pięć przycisków funkcyjnych oraz włącznik. Przyciski te zajmują się w zasadzie niemal wyłącznie operacjami na dźwięku, a więc nie jest to nadzwyczajna funkcjonalność. Głośniki umieszczono na bocznych, okalających klawiaturę, listwach. Podpórki pod nadgarstki wykonano z charakterystycznego dla serii ThinkPad czarnego, lekko chropowatego plastiku. Co ciekawe, przyciśnięty, ugina się on nieco wyraźniej niż ma to miejsce u japońskiego konkurenta. Charakterystycznym elementem obudowy jest niemałe logo serii ThinkPad na prawej podpórce, oczywiście ukośnie umieszczone. Tradycja, tradycją, ale psuje to jednak nieco wygląd platformy roboczej T430.
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3laptopy_dla_biznesu/T430_case" ]
HP ProBook
HP wygląda pancernie. Listwa pod ekranem oraz podpórki pod nadgarstki wykonano z aluminium. Trzeba przyznać, że nadaje to ProBookowi bardzo solidnego i eleganckiego charakteru. Na górnej listwie producent umieścił włącznik i cztery przyciski funkcyjne. Wśród nich znalazł się przycisk wywołujący systemowy kalkulator. Nie jest to często spotykane rozwiązanie, ale jego przydatność doceni wiele osób pracujących na tym laptopie. Co ciekawe, pomimo zastosowania aluminium, konstrukcja ani razu nie wywołała u mnie poczucia charakterystycznego dla metalowych notebooków "mrowienia".
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3laptopy_dla_biznesu/6570b_case" ]
Klawiatura i touchpad
Klawiatura to jeden z najistotniejszych elementów laptopa stworzonego do pracy. Jak z zadania skonstruowania wygodnej klawiatury wybrnęli producenci testowanych komputerów?
ThinkPad T430 jest mniejszy od konkurencji. Producent, moim zdaniem słusznie, uznał, że próby upchnięcia w klawiaturze czternastocalowego laptopa bloku numerycznego, to trochę jak podróżowanie w pięć osób Matizem. W teorii możliwe, w praktyce nikt szczęśliwy nie będzie. Z tego względu klawiatura w laptopie od Lenovo ma nieco niższą funkcjonalność. Teoretycznie.
W praktyce jest to najwygodniejsza klawiatura w tym teście. Płytki klawiszy nie są absolutnie płaskie jak u konkurencji. Mają delikatne wgłębienia na opuszki palców - sprawia to, że przy dosyć wysokim skoku klawiszy, oraz dobrze dobranej twardości, na T430 pisze się po prostu wygodnie. Klawiatura ma typowy dla ThinkPadów układ, z klawiszami Fn i lewym Ctrl zamienionymi miejscami. Jest to jedyna, obok braku bloku numerycznego, wada zastosowanej w T430 klawiatury. Mimo iż laptop jest najmniejszy, klawisz enter jest większy niż u konkurentów, a spacja jest wyraźnie większa niż w Toshibie. Poza tym klawiatura posiada podświetlenie.
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3laptopy_dla_biznesu/T430_osprzet" ]
Klawiatura HP ProBooka wygląda nieciekawie. Z jakiegoś powodu sprawia wrażenie nieprzyjemnej i "plastikowej", jeszcze zanim wciśniemy pierwszy klawisz. Dlatego też praca na niej jest zaskoczeniem pozytywnym, chociaż do ideału klawiaturze ProBooka jest niezmiernie daleko. Skok klawiszy jest wyraźnie wyczuwalny, dosyć głośny, szczególnie w przypadku spacji. Klawiatura nie ugina się podczas pisania, nawet jeśli mamy dosyć "ciężkie" palce. Dopiero mocne wgniatanie klawiszy bloku numerycznego skutkuje widocznym ugięciem. Miłym rozwiązaniem są diodki w klawiszach NumLock i CapsLock sygnalizujące ich włączenie. Laptop ten nie został stworzony do gier, ale odejście od klasycznego układu klawiszy nie było dobrą decyzją. Klawiatura ProBooka 6570b nie jest zła, ale daleko jej też do ideału.
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3laptopy_dla_biznesu/6570b_osprzet" ]
Klawiatura w Toshibie nadaje się do pracy - byle sporadycznej. Niestety, konstruktorzy Tecry R950 chyba zapomnieli, do kogo skierowany ma być ten model. Jedynymi zaletami klawiatury z R950 są obecność bloku numerycznego i diodki w klawiszach NumLock i CapsLock. Skok klawiszy jest niski, a w przypadku klawiszy Enter, Spacja i lewy Shift, także dosyć głośny. Spacja jest bardzo krótka, a prawy "alt" tak mały, że podczas pisania często nie udaje się w niego trafić. Klawiatura ugina się bardzo nieznacznie, co nie wpływa na komfort pracy. Gdyby o takowym w ogóle można by mówić.
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3laptopy_dla_biznesu/R950_osprzet" ]
Każdy z testowanych laptopów został wyposażony w dwa urządzenia kontrolujące kursor: touchpad i trackpoint. Zacznijmy od trackpointów. Te z HP i Lenovo pracują bardzo podobnie - oba są wykonane z twardej gumy, pokrytej wzorem zapobiegającym ślizganiu się palca. Toshiba postawiła na niebieskie tworzywo o fakturze przywodzącej na myśl drobnoziarnisty papier ścierny. Choć trackpoint Tecry jest wyraźnie mniejszy od tych zastosowanych w konkurencyjnych laptopach, to praca z jego użyciem jest całkiem precyzyjna i wygodna.
Touchpad zastosowany w HP jest zdecydowanie większy od reszty. Powierzchnia jest gładka, pracuje się na nim wygodnie. Klawisze wciska się lekko, bez śladu plastikowego kliku. ProBookowy touchpad pozostawia bardzo dobre wrażenie i jest najwygodniejszym spośród testowanej trójki.
Toshiba wyposażyła R950 w tabliczkę dotykową z czarnego tworzywa, ładnie wkomponowaną w panel roboczy laptopa. Pracuje się z nią całkiem nieźle, wysyłając kursor tam gdzie tego chcemy z dosyć duża precyzją. Dobre wrażenie psuje jednak zestaw klawiszy, o bardzo niskim skoku i dosyć nieprzyjemnym, plastikowym kliku.
ThinkPad T430 posiada touchpad wykonany z chropowatego tworzywa, które… łaskocze w opuszki palców podczas pracy. Można więc powiedzieć, że Lenovo zmusza nas do uśmiechu. Urządzenie działa precyzyjnie, ale ze względu na nieco mniejszą powierzchnię, nie jest równie wygodne, co w testowanym HP. Klawisze działają miękko, wygodnie, a w ich skoku jest coś gumowatego.
Matryce
HP ProBook 6570b i Toshiba Tecra R950 dysponują matrycami HD+ (1600 x 900) rozmiaru 15,6". Tę samą rozdzielczość zastosowano w mniejszej, 14-calowej matrycy Lenovo ThinkPad. Upakowanie pikseli, jest więc tu nieco gęstsze. Przeprowadzone przez nas testy nie pozostawiają złudzeń - zastosowany w ProBooku panel LCD jest zdecydowanie lepszej jakości, niż te zastosowane w konkurentach. Wyraźnie lepsze odwzorowanie kolorów oraz zdecydowanie wyższy kontrast, stawiają matrycę z aluminiowego HP-ka na pierwszym miejscu.
W tej konfrontacji po raz kolejny przegrywa Toshiba. Najsłabsze odwzorowanie kolorów, najsłabszy kontrast. Matryca zastosowana w testowanej R950 wykazuje się słabszymi parametrami, niż panele z niektórych laptopów klasy ekonomicznej. Parafrazując byłego prezydenta: "Toshibo, nie idź tą drogą"!
Ekran - HP ProBook 6570b
Matryca luminacja - 294 cd/m2 Zakres kolorów sRGB - 89% | Szczegółowy pomiar podświetlenia | Kąty widzenia ekranu |
Ekran - Lenovo ThinkPad T430
Matryca luminacja - 228 cd/m2 Zakres kolorów sRGB - 63% | Szczegółowy pomiar podświetlenia | Kąty widzenia ekranu |
Ekran - Toshiba Tecra R950
Matryca luminacja - 230 cd/m2 Zakres kolorów sRGB - 55% | Szczegółowy pomiar podświetlenia | Kąty widzenia ekranu
|
Testowanych konfiguracji zdecydowanie nie da się określić mianem słabych. HP i Lenovo zostały wyposażone w ten sam procesor: intelowski Core i5-3360M, natomiast sercem Tecry R950 jest Core i7-3540M. Każdy z laptopów posiada 8GB pamięci RAM DDR3-1600. Zastosowane układy graficzne to AMD Radeon HD7570 (HP i Toshiba) oraz nVidia NVS 5400M (Lenovo). Toshiba, jako jedyna w teście, została wyposażona w nośnik SSD.
Wyniki testów nie pozostawiają złudzeń. Lenovo wygrywa wszędzie tam, gdzie potrzebna jest moc układu graficznego, Toshiba polega natomiast na swoim mocnym procesorze oraz szybkim nośniku SSD, niszcząc konkurencję jeśli chodzi o wydajność ogólną. Pewne niedostatki w budowie i niedopracowaniu klawiatury Toshiba częściowo rekompensuje wydajnością. HP tylko nieznacznie odstaje od ThinkPada.
Warto jednak zwrócić uwagę, że różnice w większości testów nie są olbrzymie. Oczywiście poza HDTune. Tam Toshiba nie pozostawiła konkurentom cienia szans.
System chłodzenia
Testowane notebooki, mimo mocnych podzespołów, nie należą do szczególnie gorących. Co prawda za oknem mamy zimę (w kwietniu), i myśl o grzejącym w kolana komputerze nie należy do nieprzyjemnych, niemniej jednak nagrzewanie się laptopa nigdy nie jest pożądaną cechą. ProBook 6570b to zdecydowanie zimny typ. Nieobciążony wymagającymi zadaniami, HP w żadnym miejscu obudowy nie przekracza 30 stopni. W przypadku Toshiby temperatury są nieznacznie tylko wyższe, co biorąc pod uwagę mniejszą objętość obudowy oraz mocniejszy procesor, jest dobrym wynikiem. Mały Lenovo w spoczynku również nie przejawia tendencji do ogrzewania otoczenia. Sytuacja zmienia się po zmuszeniu laptopów do wysiłku. HP w zasadzie pozostaje zimny, Toshiba nagrzewa się zaledwie o kilka stopni bardziej, natomiast Lenovo w okolicach wylotu powietrza robi się wyraźnie gorący. Patrząc na konfigurację nietrudno wskazać winnego. Jest nim oczywiście zastosowany układ graficzny. Ten sam, który dał T430 zwycięstwo nad konkurentami w testach graficznych. Coś za coś.
Laptop się grzeje? Czas na podstawkę chłodzącą
HP ProBook 6570b - temperatury obudowy
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - maksymalne obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - maksymalne obciążenie |
Toshiba Tecra R950 - temperatury obudowy
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - maksymalne obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - maksymalne obciążenie |
Lenovo ThinkPad T430 - temperatury obudowy
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - maksymalne obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - maksymalne obciążenie
|
Żaden z testowanych laptopów nie irytował głośnością pracy. Wszystkie trzy uzyskały dobre wyniki w badaniu natężenia dźwięku.
Głośniki
Żaden z testowanych laptopów nie pretenduje do miana sprzętu multimedialnego. Nie znaczy to oczywiście, że przyjemne obejrzenie filmu czy odsłuchanie ulubionej płyty nie jest możliwe.
Wszystkie trzy laptopy potrafią wygenerować dźwięk w miarę głośny, wystarczający by obejrzeć film bez polegania na napisach. Co innego jakość dźwięku. W tej kategorii najbardziej podobało nam się brzmienie głośniczków zamontowanych w T430. Grają całkiem ładnie, należy oczywiście pamiętać, że to tylko małe głośniki zamontowane w laptopie. Nie ma się co spodziewać choćby śladu niskich tonów. Wysokie i średnie brzmią całkiem nieźle.
Niewiele gorzej jest w ProBooku. Brzmienie jest tylko odrobinę bardziej płaskie. Ukryte z przodu aluminiowego laptopa głośniki są przy tym najgłośniejsze z całej trójki. W Toshibie niby nie jest dużo gorzej, ale odtworzony na niej utwór "Winterspell" przestał brzmieć porywająco.
Zewnętrzne głośniki to większa multimedialność naszego sprzętu
Akumulator
Czas pracy na baterii to istotny parametr dla każdego laptopa biznesowego. Komputer wyłączający się w trakcie ważnej prezentacji czy spotkania oznacza nie tylko pewien obciach, ale czasem realną stratę, łatwo przeliczalną na złotówki.
Wszystkie trzy laptopy cechują się zbliżonymi wynikami pracy na baterii. Na czoło wysuwa się jednak Lenovo ThinkPad T430. W najbardziej miarodajnym, naszym zdaniem, teście, a więc przeglądania internetu, osiągnął on wynik niemal o godzinę lepszy niż pozostała dwójka. Znacznie dłużej też wytrzymuje w spoczynku.
Czas na podsumowanie. Choć testowaną trójkę stworzono dla tego samego odbiorcy, nietrudno doszukać się w nich różnic. ThinkPad T430 jest z pewnością najbardziej poręczny, długo pracuje na baterii oraz osiąga niezłe wyniki w grach. Jest też solidnie wykonany i ma najwygodniejszą klawiaturę. Jednocześnie grzeje się dosyć mocno, jeśli zmusić go do bardziej intensywnej pracy.
HP ProBook 6570b ma solidną obudowę z aluminium. Wygląda najlepiej z testowanej trójki, jednak waży najwięcej. Bardzo dobry touchpad współgra z nieporywająca klawiaturą. Świetnie wypadła jego matryca, dosłownie deklasując rywali. Chociaż nieznacznie, HP Probook przegrał większość testów wydajnościowych.
Toshiba Tecra R950 jest laptopem bardzo nierównym. Czy najwyższa wydajność procesora i dysku, pozwoli nadrobić liczne niedociągnięcia konstrukcji? Czy dla rewelacyjnej szybkości działania, zapewnianej przez tandem Core i7 i dysk SSD, warto zrezygnować z wygodnej klawiatury czy dobrej jakości matrycy?
Toshiba jako jedyna z testowanych laptopów pozostawia pewne wątpliwości. Wydaje się jednak, że różnica w wydajności między procesorem Core i7-3540M, a zastosowanym w pozostałej dwójce Core i5-3360M nie jest dostatecznym argumentem za tym, by wybrać właśnie ten model. W końcu w konkurencyjnych laptopach też można zastosować dyski SSD zamiast tradycyjnych dysków talerzowych.
obudowa | klawiatura | matryca | porty | wydajność | bateria | kultura pracy | wynik | |
ThinkPad T430 | + | + | - | - | + | + | - | 4 |
ProBook 6570b | + | - | + | + | + | - | + | 5 |
Tecra R950 | - | - | - | - | + | - | + | 2 |
Zarówno HP ProBook 6570b, jak i Lenovo ThinkPad T430 są laptopami, które mogę z czystym sumieniem polecić. HP dla jego matrycy oraz aluminiowej obudowy, Lenovo dla najdłuższych przebiegów na baterii oraz świetnej klawiatury.
HP Probook 6570b | Lenovo ThinkPad T430 | Toshiba Tecra R950 |
Testowane notebooki dostępne są w licznych konfiguracjach, dzięki czemu można lepiej dopasować je do wymagań użytkownika. Warto przypomnieć, że jak na laptopy skierowane do odbiorcy biznesowego, do testowanych modeli dostępne są liczne akcesoria - pojemniejsze baterie, stacje dokujące, czy wspomniane wyżej modemy 3G.
Autor recenzji: Krzysztof Bogacki
Zachęcamy do zapoznania się z aktualną ofertą notebooków biznesowych w sklepie kuzniewski.pl