HP ProBook 470 G0 – biurowo-multimedialny DTR 13 sierpnia 2013 | Zespół lab-kuzniewski.pl
Przeglądając recenzje na lab-kuzniewski, można dojść do wniosku, że laptopy o matrycy większej niż 15,6" to mobilne stacje robocze bądź równie mocne maszyny dla graczy. Tymczasem HP od wielu lat rozwija linię 17-calowych notebooków, które mogą pełnić rolę niezawodnego woła roboczego w małej lub średniej firmie, a po pracy świetnie sprawdzać się jako domowe centrum rozrywki.
Kolejna odsłona największego z ProBooków to model 470. Podobnie jak mniejsi bracia zmienił on wygląd i trochę zeszczuplał. Przyjrzeliśmy się mu bliżej, by dowiedzieć się, które pozytywne cechy poprzedników zachował i co udało się poprawić. Oczywiście nie omieszkamy poinformować również o jego słabościach.
http://www.youtube.com/watch?v=yB3quVoqSUE
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest HP ProBook 470 G4 | |
recenzja niebawem |
HP ProBook 470 G0
segment | biznesowy |
wymiary i waga | 414 x 280 x 32 mm 2,83 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
dysk twardy | 500 GB, 5400 rpm, Toshiba |
procesor | Intel Core i3 3120M 2 rdzenie, 4 wątki 2,5 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 35 W |
ekran | 17,3 cala 1600 x 900 HD+ matryca matowa Samsung SEC3554 |
układ graficzny | AMD Radeon HD 8750M, 1024 MB |
napęd optyczny | DVD +/- RW |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC |
komunikacja | WLAN 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 |
akumulator | 4100 mAh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 2x USB 3.0 2x USB 2.0 HDMI VGA LAN |
gwarancja | 1 rok dla firm z możliwością przedłużenia |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych |
wyposażenie dodatkowe | --- |
[uberga ubdest="fotki_testy/08.2013/50.470/470_main" ]
Aktualna oferta HP ProBook w kuzniewski.pl
Tak samo jak w niedawno testowany ProBooku 450, 17-calowy wariant zrzucił względem poprzednika z serii "s" kilka dekagramów i jest bardziej płaski. Czarny dekiel o miękkiej fakturze wpada w oko. Ale kwestią gustu pozostaje to, czy spodoba się bardziej niż stosowane wcześniej szczotkowane aluminium. Nie znajdziemy go również na pulpicie, obecnie obowiązujący wzór to srebrny metalik.
[uberga ubdest="fotki_testy/08.2013/50.470/470_buda" ]
Wzmocnione włóknem szklanym wieko nie jest tak sztywne jak w ProBooku 4740s i pod naciskiem palca ugina się na środku w dostrzegalny sposób. Ekran jest jednak dobrze chroniony i nie pojawiają się na nim artefakty. Lepszą solidnością wykazuje się jednostka zasadnicza, którą usztywnia aluminiowy pulpit. Zawiasy trzymają mocno i nie da się otworzyć klapy jedną ręką. Po odchyleniu do pozycji roboczej buja się ona jeszcze przez moment. Zachowana została możliwość wymiany pamięci czy dysku bez potrzeby odkręcania śrubek. Spodnia pokrywa trzyma się pewnie na zatrzaskach.
Wybór złączy, obejmujący HDMI, VGA, LAN i 4 USB (dwa szybkie 3.0), nie wybiega zbytnio poza utarte standardy. Problematyczne natomiast jest ich rozmieszczenie. Wszystkie porty tłoczą się z przodu bocznych ścianek obudowy i podłączenie kilku kabelków niechybnie upośledzi komfort korzystania z myszki tuż przy laptopie. Można było pokusić się przynajmniej o większe odstępy miedzy gniazdami, tak by obecność większej wtyczki nie zasłaniała złącza obok.
Odczucia podczas pisania na klawiaturze ProBooka 470 są bliźniacze w stosunku do mniejszego 450. Te same chropowate kwadraciki płytek, ten sam krótki skok z niezbyt zdecydowanie zamortyzowanym stopem i to samo zjawisko wydawania różnych dźwięków zależnie od sekcji klawiatury. Choć trzeba przyznać, że jej powierzchnia jest bardzo sztywna i nie ugina się nawet przy mocniejszym nacisku. W standardowym układzie irytują ściśnięte strzałki, a cieszy osobny, wygodny blok numeryczny. Pod nim ulokowano czytnik biometryczny.
[uberga ubdest="fotki_testy/08.2013/50.470/470_osprzet" ]
Przesunięty na lewo względem osi laptopa gładzik ma dużą powierzchnię i wyraźnie wyodrębnione granice. Nie dziwi, że i on nie różni się od tego zastosowanego w mniejszym modelu. Dobrze dobrany materiał płytki sprawia, że palec posuwa się z dużą dozą przyjemności i właściwą precyzją.
Zamontowany zestaw audio zasługuje na przeciętną ocenę. Natężenie dźwięku jest wystarczające do nagłośnienia niewielkiego pokoju i nawet przy pełnej głośności nie słychać charczenia. Płynące z głośników dźwięki są, jak w większości laptopów, pozbawione basu i głębi.
17-calowa matryca to dobry wybór dla osób, które potrzebują podwyższonej rozdzielczości przy zachowaniu umiarkowanego zagęszczenia pikseli. W ProBooku 470 ekran HD+ o przekątnej 17,3" ma 1600 na 900 pikseli, co daje 106 PPI. Przy dużym obszarze roboczym rozmiary wyświetlanego tekstu czy ikonek pozostają stosunkowo duże i czytelne. Matowa powłoka zewnętrzna pozwala nie oglądać się na oświetlenie stanowiska pracy. Pomiar luminancji wykazał w pełni satysfakcjonujące 232 cd/m2. Jasny wyświetlacz 17-calowego HP nie wyróżnia się za to pod względem kontrastu czy jakości czerni.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia
| Kąty widzenia ekranu |
Jak na laptopa ze zwykłym panelem TN, nieźle wypada reprodukcja kolorów, która osiąga 71% palety sRGB. Przed kalibracją odczuwa się trochę nadmiar chłodnych tonów odcieni niebieskich. Niespodzianki nie sprawiają kąty widzenia, które w pionie są wyraźnie ograniczone.
Poddana testom konfiguracja H0W67EA wyposażona jest w procesor Intel Core i3 3120M, który wydaje się cechować dobrym stosunekiem wydajności do ceny. Dla osób chcących ciąć koszty dostępne mają być CPU z Celeronami włącznie, a poszukujący wydajności będą mogli wybrać nawet czterordzeniowe Core i7 QM.
Odpowiadający za magazynowanie danych dysk twardy Toshiby ma całkiem przyzwoitą wydajność, pomimo tego, że jego talerz kręci się z prędkością 5400 obrotów na minutę. Dzięki temu jest cichszy od modeli 7200 RPM. Do szybkości SSD oczywiście sporo mu brakuje.
Śledząc historię dużych ProBooków, trzeba przyznać, że z kolejnymi generacjami rośnie wydajność układów graficznych. Wrzucony pod maskę Radeon HD 8750M wskakuje na tym polu na kolejny poziom. W stosunku do HD 7650M architektura zmieniła się na GCN (ang. Graphics Core Next), więc nie jest to kolejny odgrzewany kotlet. Oznacza to m.in. zmniejszenie procesu produkcyjnego do 28 nm. Być może mniej jest jednostek cieniujących (384 w stosunku do wcześniejszych 480), ale pracują one wydajniej. Rdzeń graficzny osiąga częstotliwości w porywach do 825 MHz. W zależności od benchmarka, widoczny jest wzrost wydajności graficznej między 50 a 100%. Wciąż jednak jest to kapkę mniej niż w GeForce GT 740M. Produktowi nVidii trzeba też oddać, że. pomimo usilnych starań i sporej poprawy AMD, wciąż ma on bardziej dopracowane sterowniki.
Pracujący bez przerwy wiatraczek przypomina, że dla HP najważniejsza jest odpowiednio niska temperatura. 33 dB będą lekko słyszalne w dobrze wyciszonym pomieszczeniu, np. w sypialni wieczorem. W głośniejszym otoczeniu nikną zupełnie. W utrzymaniu przyzwoitego poziomu hałasu pomaga dysk twardy 5400 RPM. Co zrozumiałe, przy bardziej wytężonej pracy natężenie szumu rośnie. Podczas testów nie przekroczyło jednak umownej granicy dyskomfortu, czyli 40 dB.
ProBook 470 utrzymuje w normalnej pracy niską temperaturę obudowy. W związku z tym, że jest wyposażony w odrębną kartę graficzną, wydanie polecenia wykonywania skomplikowanych obliczeń, w tym przetwarzanie materiału 3D, odczuwalnie podnosi temperaturę, choć nie do nieznośnego poziomu. Spód w okolicy wylotu powietrza nieznacznie przekracza 40 stopni. Temperatury procesora i grafiki zamykają się, przy dłuższym wysiłku, w okolicach 70-80 stopni, co należy uznać za bardzo dobry wynik.
Pulpit - niewielkie obciążenie
| Pulpit - duże obciążenie
|
Spód - niewielkie obciążenie
| Spód - duże obciążenie
|
Jednym z kosztów obniżenia wagi 17-calowego ProBooka jest zmniejszenie pojemności baterii. Ponadprzeciętny 8-ogniwowy akumulator z 4740s został zastąpiony typowym 6-komorowym pakietem. Jak to się przekłada na czasy pracy bez zasilania sieciowego? Najdłużej laptop pracował w trybie spoczynkowym i było to nieco ponad pięć i pół godziny. Zwiększenie jasności i przerzucenie się na przeglądanie Internetu uszczupla ten czas o ponad dwie godziny. Wyniki te nie powalają, ale umówmy się, że w klasie DTR bateria pełni zazwyczaj rolę zasilacza awaryjnego (UPS). HP daje też możliwość dokupienia pojemniejszej, 9-komorowej baterii.
W tak dużym laptopie jak HP ProBook 470 mobilność schodzi na dalszy plan. Dlatego skrócenie czasów pracy na baterii względem poprzednika – 4740s – niewielu zaboli, zwłaszcza że pozostają one na akceptowalnym poziomie. Z drugiej strony nawet w 17-calowej maszynie nie sposób nie docenić atrakcyjnego wyglądu.
ProBook 470 jest stosunkowo lekki, utrzymując przy tym solidność na dobrym poziomie. Jednostka zasadnicza jest sztywna i daje od spodu łatwy dostęp do podzespołów. Gorzej z wiekiem, które wygina się widocznie. Ocena przytrzymujących je zawiasów wypada przeciętnie. Dobrze usztywniona jest klawiatura, ale osoby lubiące soczystszą charakterystykę pracy klawiszy będą się musiały do niej przyzwyczaić. Nic złego nie można natomiast powiedzieć o dużym gładziku z klasycznie odseparowanymi klawiszami.
Gdy kultura pracy okazuje się niezła, to temperatura obudowy jest jej mocną stroną. Biorąc pod uwagę, że zainstalowana karta graficzna ma naprawdę dobrą wydajność, nagrzewanie się 470 jest naprawdę umiarkowane. W naszej ocenie kolejna odsłona dużych ProBooków z powodzeniem broni się w porównaniu z cieszącym się dużą renomą poprzednikiem.
Autor recenzji: Mateusz Stach
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest HP ProBook 470 G4 | |
recenzja niebawem |
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą HP ProBook w sklepie kuzniewski.pl