HP ProBook 470 G2 – kolejna odsłona dużego notebooka biznesowego

Siedemnastocalowe notebooki to sprzęt specyficzny, aczkolwiek popularny w naszym kraju. Wiele osób wybiera kosztem mobilności ten rozmiar laptopa, by elementy wyświetlane na ekranie były jak najbardziej czytelne.

HP ProBook 470 to jeden z najbardziej udanych dużych notebooków biznesowych. Dlatego warto sprawdzić, co zmienił producent, przygotowując drugą jego generację. Choć na pierwszy rzut oka 470 G2 nie różni się od poprzednika, został poddany szeregowi modyfikacji. Przyjrzyjmy im się z bliska.

HP ProBook 470 G2

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2014/150.470_g2/main" ]  

Zachęcamy do zapoznania się z ofertą HP ProBook 470 w kuzniewski.pl

Z wierzchu obudowa przeszła tylko kosmetyczne zmiany. Wymiary i waga są niemal identyczne. ProBook 470 G2 wykorzystuje więc znany i ceniony projekt o nieco zaokrąglonych i masywnych liniach. Czarny, gumowany dekiel współgra z jaśniejszym wykończeniem pulpitu. To, że mamy do czynienia z serią G2, a nie G0 czy G1, możemy więc stwierdzić tylko po detalach. Po pierwsze, nowy jest wzór metalowego pulpitu. Szczotkowane aluminium prezentuje się nadzwyczaj korzystnie. Wnikliwe oko dostrzeże też prosty, a nie wygięty pulpit w strefie przed touchpadem.

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2014/150.470_g2/buda" ]

Istotniejsza jest jednak zmiana na spodzie obudowy. Tu znikła duża pokrywa serwisowa, którą można było zdemontować bez narzędzi. Zastąpiły ją dwie mniejsze klapki przytwierdzone jedną śrubką. Ostatecznie jednak, tak jak w poprzednich generacjach, możliwa jest wymiana dysku twardego, pamięci operacyjnej czy karty WLAN.

HP ProBook to notebook wyróżniający się solidnością w swojej klasie. Dobrze dobrane i spasowane materiały sprawiają, że obudowa nie wygina się zanadto i nie skrzypi. Wyraźne ugięcie można zaobserwować tylko na środku pokrywy ekranu. Ale podobnie zachowywały się dekle już w poprzednich wersjach ProBooka 470. Dobrze swoją pracę wykonują zawiasy, które nie pozwalają na nadmierne chybotanie ekranu.

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2014/150.470_g2/vad" ]

Nie po raz pierwszy kręcimy nosem na rozlokowanie portów w notebookach HP. Jedyną zmianą w drugiej generacji 470 jest połączenie wejścia i wyjścia audio w jedno gniazdo. Pozostałe złącza są nadal skumulowane w przednich częściach ścianek bocznych. Przy podłączeniu większej liczby kabli nie pozostanie za dużo miejsca na operowanie myszką.

Klawiatura czy gładzik nie przeszły przemiany w stosunku do wcześniejszych wersji dużego ProBooka. Nadal więc mamy do czynienia z kwadratowymi płytkami w układzie wyspowym. Mają one płaską powierzchnię i raczej krótki skok. Odrębny blok numeryczny to w tym rozmiarze już standard.

Touchpad ma do bólu klasyczną konstrukcję o wyraźnie oddzielonych klawiszach. Precyzja kontroli kursora jest wysoka, a do tego sprawnie obsługiwane są podstawowe gesty.

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2014/150.470_g2/osp" ]  

Głośniki zapewniają czysty i donośny dźwięk. Nie mają jednak większych ambicji, by odtwarzać lepsze niż u konkurentów tony niskie.

W drugiej generacji HP zdecydowało się rozszerzyć ofertę dostępnych dla 470 ekranów. Możliwość wybrania konfiguracji z Full HD na pewno będzie ciekawa dla wielu użytkowników. Nam jednak trafił się na testy model ze standardowym wyświetlaczem HD+. Jasność i odwzorowanie kolorów tego panelu plasują się trochę powyżej średniej dla dostępnych w notebookach matryc TN. Kąty widzenia już się tak nie wyróżniają i są widocznie ograniczone w pionie. Największą zaletą ekranu ProBooka 470 G2 pozostaje jednak jego matowa powłoka, która sprawia, że obraz jest czytelny nawet w niesprzyjającym oświetleniu, a oczu nie męczą refleksy świetlne.

Największezmiany w drugiej generacji 17-calowego ProBooka zaszły pod maską. Jego sercem jest teraz procesor niskonapięciowy. W naszym przypadku Intel Core i5 4210U. Taktowanie w zakresie od 1,7 do 2,7 GHz, 3 MB cache i obsługa do czterech wątków jednocześnie (Hyper Threading) sprawiają, że nie jest to słabe CPU. Wśród niskonapięciowych jednostek centralnych napędzających 470 G2 nie znajdziemy procesorów czterordzeniowych, dostępnych w najmocniejszych modelach wcześniejszych generacji. 

Duże notebooki właściwie nie występują w konfiguracjach bez niezintegrowanej karty graficznej. W ProBooku, gdy potrzebna jest większa moc obliczeniowa 3D, do pracy rusza AMD Radeon R5 M255. Nie jest to może demon wydajności, ale karta AMD jest wyraźnie szybsza niż zintegrowany układ Intela.

W podstawowej konfiguracji figuruje dysk twardy o pojemności 500 GB. To spory, ale i niezbyt szybki magazyn. Dobrze więc, że w miarę łatwo można wymienić dysk na SSD, co szczerze polecamy. 

Zastosowanie niskonapięciowych procesorów na pewno wyszło na dobre kulturze pracy dużego ProBooka. Nigdy nie nagrzewa się on zbytnio ani nie hałasuje. Temperatura obudowy nawet w pełnym stresie, w najcieplejszych miejscach jest daleka od dobicia do choćby 40 stopni. Równie pozytywnie opisać można szum wentylatora, który nawet pod obciążeniem, przy 37 dB, nie daje się we znaki.

Temperatury obudowy

Tu jeszcze raz wychodzą na jaw zalety energooszczędnej jednostki centralnej. Dziewięć godzin w trybie oszczędzania energii to wynik niedający powodów do narzekań. Aktywowanie łączności bezprzewodowej i podkręcenie jasności, by przeglądać Internet, skraca czas do pięciu i pół godziny. Ale to nadal czas satysfakcjonujący. Poprzednie generacje ProBooka 470 rozładowywały się zdecydowanie szybciej.

 
[uberga ubdest="fotki_testy/09.2014/150.470_g2/zas" ]

Kolejna już modernizacja ProBooka 470 sprawiła, że zmienił on nieco charakter. Nadal mamy tu do czynienia z dużym i wygodnym notebookiem biznesowym. Przesiadka w drugiej generacji na niskonapięciowe CPU zasmuci jednak pewnie osoby potrzebujące jak największej mocy obliczeniowej. W 470 G2 na próżno szukać procesorów czterordzeniowych, ale niskonapięciowe układy z rodziny Haswell nie powinny wstydzić się swojej wydajności.

Zmiana serca dużego ProBooka wyszła za to na dobre jego kulturze pracy. Nie nagrzewa się on i nie hałasuje zbytnio nawet przy silnym i długotrwałym obciążaniu jego podzespołów. Znacząco wydłużył się też czas pracy na akumulatorze. W pracy z 470 G2 sprawdzą się również dwa nowe elementy na liście opcjonalnego wyposażenia. Matryca Full HD zapewni większy obszar roboczy i lepszą jakość obrazu, a chip TPM 1.2 pomoże zadbać o bezpieczeństwo danych przechowywanych na komputerze.

Autor recenzji: Mateusz Stach

Zachęcamy do zapoznania się z innymi recenzjami notebooków profesjonalnych

Zachęcamy do zapoznania się z ofertą HP ProBook 470 w sklepie kuzniewski.pl