Lenovo ThinkPad T550 – laptopy biznesowe stają się bardziej mobilne 23 stycznia 2015 | Zespół lab-kuzniewski.pl
Lenovo ThinkPad T550 to nowa jakość w legendarnej serii T. Jej piętnastocalowy - największy - przedstawiciel w najnowszej generacji poważnie schudł, pozbywając się m.in. napędu optycznego. Patrząc na obecne trendy na rynku i poczynania konkurencji, nie dziwi też przesiadka na procesory niskonapięciowe. A to nie wszystkie cechy, które sprawiają, że T550 jest zdecydowanie bardziej mobilny od poprzednika. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółowym testem jednego z pierwszych ThinkPadów z Broadwell na pokładzie.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad T570 | |
recenzja niebawem |
Lenovo ThinkPad T550
segment | ultrabook biznesowy |
wymiary i waga | 381 x 258 x 23 mm 2,18 kg - waga z baterią 250 g - zasilacz 150 g - bateria |
system operacyjny | Windows 8.1 Pro, 64-bit |
procesor | Intel Core i5 5200U 2 rdzenie, 4 wątki od 2,2 GHz do 2,7 GHz 3 MB cache, 14 nm maks. TDP - 15 W |
układ graficzny | Intel HD Graphics 5500 |
dysk twardy | 500 GB, HDD, 7200 rpm Seagate ST500LM021-1KJ152 |
pamięć RAM | 16 GB, DDR3 - maks. 16 GB |
ekran | 15,6 cala, 1920 x 1080 Full HD matryca matowa AUO B156HTN03.5 |
napęd optyczny | brak |
wybór złączy | 3 x USB 3.0 mini-DisplayPort VGA LAN złącze stacji dokującej |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/SDHC/SDXC |
komunikacja | WLAN - Intel N7265 b/g/n LAN - Intel I218-V Bluetooth 4.0 - Intel |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych moduł TPM 1.2 |
akumulator | zewnętrzny: 24 Wh Li-Ion, 3-komorowy wbudowany: |
wyposażenie dodatkowe | dwa akumulatory (Power Bridge) |
wyposażenie opcjonalne | czytnik kart Smart Card |
gwarancja | 3 lata z możliwością rozszerzenia |
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2015/172.t550/main" ]
Aktualna oferta notebooków Lenovo ThinkPad T w sklepie kuzniewski.pl
Wzór obudowy nie jest nowy. Ale chudsza o prawie centymetr konstrukcja bardziej niż poprzednika przypomina mniejsze modele, takie jak np. ThinkPad T440. Przy wadze poniżej 2,2 kg i grubości zaledwie 23 mm mamy tu więc do czynienia z laptopem wyposażonym w duży ekran, ale i niesłychanie poręcznym. Wysokiej jakości matowe tworzywa mają ciemnoszary kolor i typowe dla ThinkPadów surowe kształty.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2015/172.t550/buda" ]
Jeśli pod adresem modelu ThinkPad T540p padały czasem mniej lub bardziej uzasadnione zarzuty, że ma braki w sztywności obudowy, to przy T550 możemy odetchnąć z ulgą. Może nie jest on pancerny, ale naprawdę trudno znaleźć widocznie uginające się powierzchnie. Laptop sprawia wrażenie bardzo zwartego. Jak na prawdziwego ThinkPada przystało, bardzo stabilne są zamknięte w metalowych obudowach zawiasy. Umożliwiają one odchylenie ekranu o kąt do 180 stopni.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2015/172.t550/vad" ]
Na spodzie obudowy na próżno szukać klapek serwisowych. By zmienić konfigurację lub przeprowadzić konserwację chłodzenia, należy zdjąć cały spód obudowy. A jest tu co rozbudowywać. Obok dysku w formacie 2,5 cala czy dwóch banków na RAM do dyspozycji są jeszcze dwa gniazda M.2. W oba można włożyć dyski SSD albo jedno z nich wykorzystać do instalacji modemu WWAN (cały potrzebny osprzęt jest już zamontowany).
Wąskie ścianki boczne oznaczają zmniejszenie liczby dostępnych złączy. I to nawet pomimo rezygnacji z napędu optycznego. Trzy USB, VGA, LAN i mini-DisplayPort wydają się być dobrze dobranym zestawem podstawowym. Dobrze, że dostępne porty są pełnowymiarowe. Na szczęście dla tych, którzy mają większe wymagania, na spodzie obudowy znajduje się złącze umożliwiające podpięcie stacji dokującej. Rozkład konektorów wydaje się dobrze przemyślany, choć porty po prawej stronie mogłyby być bardziej przesunięte do tyłu.
Zaletą modeli wyposażonych w niskonapięciowy procesor i zintegrowana grafikę są małe zasilacze. W ThinkPadzie T550 filigranowa kostka o mocy 45 W waży zaledwie ćwierć kilograma.
Nazwa ThinkPad zobowiązuje. Klawiatura Precision to najwygodniejsza "wyspówka" dostępna na rynku. Dobrze profilowane klawisze mają świetnie dobrany, soczysty skok z łatwo wyczuwalnym stopem. W testowanej konfiguracji brakowało podświetlenia, ale znajdziemy je w wyposażeniu opcjonalnym. Charakterystyczne dla biznesowych laptopów Lenovo jest zamienienie miejscami klawiszy Ctrl i Fn. Jeśli komuś to przeszkadza, może zamienić ich funkcje w BIOS-ie. Sposób działania klawiszy funkcyjnych zmienimy jeszcze prościej. Wystarczy wcisnąć Fn + Esc. Między innymi księgowym przyda się osobny blok numeryczny, którego brak bezpośredniemu konkurentowi, jakim niewątpliwie jest HP EliteBook 850.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2015/172.t550/osp" ]
Poniżej klawiatury znajdziemy touchpad i przyciski do trackpointu. Po eksperymentach z integrowaniem pod płytką dotykową aż pięciu przycisków, Lenovo postanowiło wrócić do mniej innowacyjnych, ale sprawdzonych pomysłów. Czerwony grzybek obsługuje się bardzo wygodnie za pomocą oddzielnych, fizycznych klawiszy o nieco zmienionym kształcie.
Jakość dźwięków płynących z głośników to solidna klasa średnia. Nie rozpieszczają może basem czy szczegółowością brzmienia, ale płynąca z nich muzyka jest dosyć donośna i czysta.
W modelu biznesowym nie mogło zabraknąć szeregu opcji zabezpieczeń. Wśród nich wymieńmy czytnik papilarny, moduł TPM czy nieobecne w naszej konfiguracji opcje w rodzaju czytnika Smart Card czy samoszyfrujących dysków.
ThinkPad T550 może być wyposażony nawet w panel o rozdzielczości 3K - jego opis znajdziemy w teście bardzo zbliżonego pod względem konstrukcji laptopa Lenovo ThinkPad W550s. Nasz bohater testu posiadał nieco skromniejszą matrycę Full HD. Różnica dotyczy jednak nie tylko rozdzielczości. Tu mamy do czynienia z wyświetlaczem typu TN, a nie IPS. Zdecydowanie węższy jest więc zakres użytecznych kątów widzenia. Słabsze jest też odwzorowanie kolorów i kontrast. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że w kategorii TN-ek ekran stworzony przez AUO wypada nie najgorzej. Jak zawsze doceniamy jego matową powierzchnię, pozwalającą uniknąć męczących oczy refleksów świetlnych.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia
| Kąty widzenia ekranu |
Tu zaszły największe zmiany. Wraz z przesiadką na Broadwell na próżno już szukać w T550 czterordzeniowych procesorów. Dostępne w nim układy, z Core i7 włącznie, nie muszą się jednak wstydzić swojej wydajności. Pod naszą testową lupę trafił model z Core i5 5200U. Układ ten charakteryzuje współczynnik TDP na poziomie zaledwie 15 W oraz taktowanie w zakresie od 2,2 do 2,7 GHz. W stosunku do Haswell zmieniono proces produkcyjny na litografię 14 nm oraz dodano szereg usprawnień, zwłaszcza w zintegrowanych układach graficznych, ale o tym za chwilę. Dla porządku powiedzmy sobie jeszcze, że nasz dwurdzeniowy procesor może liczyć cztery wątki jednocześnie i ma 3 MB pamięci cache L3. Benchmarki pokazały, że można się spodziewać kilkunastoprocentowego wzrostu w wydajności w stosunku do poprzednika - Core i5 4200U.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2015/172.t550/caly" ]
Nasz egzemplarz miał zintegrowaną kartę graficzną, ale dostępne będą też wersje z odrębną grafiką. Niestety, pochodzący z partii przedprodukcyjnej laptop miał poważne problemy z wykorzystaniem potencjału HD Graphics 5500. W testowanym równolegle Fujitsu S935 wyniki testów były zazwyczaj dwukrotnie wyższe. Przy okazji pokazując wyższą wydajność grafiki nowej generacji. Pamiętajmy też, że zaraz po zwrocie testowych maszyn Intel wypuścił nowe sterowniki, odczuwalnie poprawiające osiągi jego zintegrowanych układów graficznych. HD 5500 nie jest więc może grafiką do wymagających gier, ale jego moc obliczeniowa powinna zadowolić większość użytkowników. Gdy już T550 pojawi się na półkach sklepowych, nie omieszkamy sprawdzić go jeszcze raz.
W ogólnie wyważonej konfiguracji naszego ThinkPada nie spodobał nam się jeden element. Talerzowy dysk twardy o pojemności 500 GB i prędkości obrotowej 7200 rpm w czasach dysków SSD, delikatnie mówiąc, nie poraża wydajnością. A przy tym nie jest tak odporny na wstrząsy i w cichym otoczeniu dosyć słyszalnie szumi. Dobrze więc, że są dostępne modele z szybszymi magazynami. A, jak już wspominaliśmy, mamy też spore pole do manewru w kwestii rozbudowy naszego laptopa.
Kultura pracy to bardzo mocna strona opisywanego notebooka. Gdyby nie szum, wspomnianego już wyżej szybkoobrotowego dysku, przez większość czasu T550 byłby bezgłośny. A to dlatego, że komputer musi odczuwalnie wykorzystywać swoją wydajność, by uruchomiło się chłodzenie. Co nie zmienia faktu, że nawet podczas dużego obciążenia nie przekracza ono 35 dB. Słychać to tak naprawdę tylko w dobrze wyciszonym otoczeniu.
"Leniwy" wiatraczek mógłby przekładać się na problemy z temperaturą obudowy. Jednak nie w przypadku T550. Choćby miał pracować z pełną wydajnością, jego korpus zawsze zachowa ciepłotę przyjazną użytkownikowi.
Temperatury obudowy
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
W poprzedniej generacji funkcja Power Bridge (dwie baterie - jedna schowana w obudowie i druga łatwo demontowalna) była dostępna w modelach ThinkPad X240 i dwóch z trzech wersji ThinkPadów T440. Teraz Lenovo rozszerza jej stosowanie na modele piętnastocalowe. Przy okazji powiększając o 20 Wh wbudowany akumulator. Przy pojemności 44 Wh nawet z najmniejszą, trzykomorową baterią zewnętrzną tworzy on parę przechowującą prawie 68 Wh. Przekłada się to na prawie osiem i pół godziny korzystania z Internetu. Przy ostrzejszym reżimie obchodzenia się z energią udało się nam osiągnąć ponad 17 godzin. Nawet praca z wysoką wydajnością zakończyła się po ponad trzech godzinach. Widać więc, że ThinkPad T550 pozwala zapomnieć o zasilaczu i nadal być produktywnym właściwie przez cały dzień. A pamiętajmy, że dostępne są jeszcze dwie większe baterii zewnętrzne - 47,5 i 72 Wh. Jak łatwo policzyć, w najmocniejszym zestawie T550 będzie osiągał zawrotny czas pracy na akumulatorze.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2015/172.t550/zas" ]
ThinkPad T550 pokazuje, że Lenovo nawet w piętnastocalowych notebookach kładzie mocny nacisk na mobilność. Duży, ale płaski i stosunkowo lekki laptop może się podobać. Jakość wykonania reprezentuje wysoki poziom, a klawiatura i urządzenia sterujące to klasa sama w sobie.
Niepocieszone mogą być właściwie tylko osoby potrzebujące wbudowanego napędu optycznego czy czterordzeniowego procesora. Choć trzeba przyznać, że niskonapięciowe układy Broadwell do ułomków nie należą. W testowanym egzemplarzu przedprodukcyjnym były problemy z wydajnością układu graficznego, ale z testów innego sprzętu wiemy, że stać go na sporo.
Do zakupu T550 mogą ostatecznie przekonać kolejne jego zalety. Matowa matryca, dużo opcji z zakresu komunikacji i bezpieczeństwa czy wreszcie świetna kultura pracy i długi czas pracy na baterii to naprawdę mocne atuty.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2015/172.t550/drobiazg" ]
Mocne strony:
| Słabe strony:
|
Autor recenzji: Mateusz Stach
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad T570 | |
recenzja niebawem |
Więcej recenzji notebooków profesjonalnych
Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą notebooków Lenovo ThinkPad T w sklepie kuzniewski.pl