Lenovo ThinkPad Yoga 14 – duży ultrabook konwertowalny

Od jakiegoś czasu producenci ultrabooków próbują na nowo wymyślić maszyny konwertowalne. Teraz już wiemy, że następcą idei Tablet PC jest Yoga od Lenovo. Krytykowany początkowo pomysł na ekran odchylany o 360 stopni obecnie kopiowany jest przez większość konkurentów. Najbardziej dopracowaną odsłoną mechanizmu konwersji znaleźć można było w modelu ThinkPad Yoga. Wyróżniającym elementem jest tu podnoszona maskownica, która blokuje klawisze, gdy korzystamy z komputera w trybie tabletu.

Nie dziwi więc poszerzenie tej serii o dwa nowe modele ThinkPadów - Yoga 14 i Yoga 15. Znów pomysł jest kontrowersyjny. Bo po co komu duży, a przede wszystkim ciężki tablet? Czy po raz kolejny śmiały projekt Lenovo odniesie sukces? Zapraszamy do naszego testu Lenovo ThinkPad Yoga 14.

Lenovo ThinkPad Yoga 14 

[uberga ubdest="fotki_testy/03.2015/184.yoga14/main/01" ]  

Aktualna oferta ultrabooków Lenovo ThinkPad Yoga w sklepie kuzniewski.pl

Po wyciągnięciu z pudełka ThinkPad Yoga 14 wygląda właściwie jak typowy ThinkPad serii S np. S440. Smukły korpus wygląda na wykonany z metalu i ma grafitowy kolor. Waga 1,9 kg i grubość 21 mm są typowe dla ultrabooków tej wielkości. Wystarczy jednak wypróbować mechanizm konwersji do tabletu, by zupełnie zmienić podejście do Yogi. Nagle masywne stalowe zawiasy nabierają większego sensu. Muszę przyznać, że możliwość używania Yogi nie tylko tak jak normalnego laptopa, ale również w trybie tabletu, podstawki czy "namiotu" przydaje się w najmniej oczekiwanych sytuacjach. Choć trzeba zastrzec, że waga i gabaryty są zbyt duże, by utrzymać ThinkPada Yogę tak jak typowy (mniejszy) tablet, czyli w jednej dłoni.

[uberga ubdest="fotki_testy/03.2015/184.yoga14/buda" ]

Wykonana z aluminium obudowa budzi zaufanie swoją solidnością. Choć nie jest tak zwarta jak w mniejszej wersji ThinkPad Yoga, do jej sztywności nie można mieć większych zarzutów. Dotyczy to również blokady klawiszy w trybie tabletu. Jedyne, co można wytknąć, to fakt, że tak złożone plecy ekranu i spód obudowy nie przylegają do siebie w sposób idealny. Za to jako perfekcyjne należy za to określić natomiast zawiasy, czyli newralgiczny punkt każdej maszyny konwertowalnej. Nie tylko zapewniają one sprawną transformację ThinkPada Yogi 14, ale i potrafią powstrzymać ekran od nadmiernego chybotania, np. podczas dotykowej obsługi systemu.

[uberga ubdest="fotki_testy/03.2015/184.yoga14/vad" ]

Dostęp do wnętrza obudowy nie jest sprawą prostą. Ale gdy już poświęcimy trochę czasu na demontaż całego spodu obudowy (lub zlecimy to specjalistom), naszym oczom ukaże się jedno gniazdo na RAM, dysk twardy 2,5 cala, wolne złącze M.2 2242, bateria oraz chłodzenie.

[uberga ubdest="fotki_testy/03.2015/184.yoga14/plus/02" ]

Wyposażenie w złącza nie imponuje. Trzy porty USB i HDMI wystarczą do podłączenia podstawowych peryferiów. Na każdego, kto ma wyższe wymagania, czeka jednak złącze OneLink. A podłączane do niego OneLink Dock i OneLink Pro Dock oferują m.in. brakujące w Yodze gniazdo LAN.

O klawiaturze Precision napisaliśmy już niejedno dobre słowo. Optymalny układ oraz kształt klawiszy zachęcają do pisania, a odpowiednio sygnalizowany, sprężysty skok oraz dobre podparcie płytek sprawiają, że nie chce się przestawać pisać. Klawiatura ma miłą w dotyku powierzchnię i podświetlenie. Dzięki większej ilości miejsca, część klawiszy jest szersza niż we wcześniejszym, mniejszym ThinkPadzie Yoga..

[uberga ubdest="fotki_testy/03.2015/184.yoga14/osp/01" ]

Wielość dostępnych urządzeń wskazujących może przyprawić o ból głowy lub po prostu dopasować się do preferencji niemal każdego użytkownika. To, czy będziemy korzystać z TrackPointa, touchpada czy ekranu dotykowego zależy tylko od tego, co w danym momencie jest najwygodniejsze. Nie znajdziemy ThinkPada Yoga 14 z wbudowanym piórkiem, ale wśród opcjonalnych akcesoriów znajdziemy piórko Wacom Active Pen.

Głośniki grają całkiem nieźle jak na mobilny sprzęt biznesowy. Przede wszystkim potrafią to robić głośno i czysto, choć brak tu trochę tonów niskich.

[uberga ubdest="fotki_testy/03.2015/184.yoga14/bloklaw" ]

Obsługujący dziesięciopunktowy dotyk ekran to jeden z najmocniejszych punktów ThinkPada Yoga 14. Panel o przekątnej 14 cali ma rozdzielczość Full HD i wykonany jest w technologii IPS, co gwarantuje bardzo szeroki zakres użytecznych kątów widzenia. Yoga 14 może się też pochwalić głębokim kontrastem, szeroką paletą barw oraz odpowiednio mocną jasnością maksymalną.

W przeciwieństwie do większości matryc dotykowych tu, dzięki odpowiednim filtrom, zredukowano efekt lustra, co pozwala myśleć o wykorzystaniu konwertowalnej biznesówki Lenovo na świeżym powietrzu. Bez obaw o męczące refleksy świetlne.

Lenovo ThinkPad Yoga 14 to kolejny w naszym labie laptop z procesorem Intel Core piątej generacji. W tym przypadku konkretnie Core i5 5200U. W porównaniu do poprzednika - Core i5 4200U - układ ten potrafi lepiej oszczędzać energię przy jednoczesnym wzroście wydajności CPU nawet do 10 procent. Nie sposób nie wspomnieć o szerszej ofercie zaimplementowanych nowoczesnych technologii Intela, które ułatwiają chociażby sprawną obsługę multimediów. Zegary i5 5200U zostały ustawione na 2,2 GHz bazowo i do 2,7 GHz w trybie Turbo Boost.

Wzrost wydajności odnotował również układ graficzny. W przypadku rozwiązań zintegrowanych ważniejsza jest jednak np. kwestia poprawionej obsługi wyświetlania wideo w wysokich rozdzielczościach, które jest coraz częściej spotykane. Dzięki temu możemy być pewni, że choć GPU Intela nie sprawdzi się w grach, to nie zawiedzie na innych polach związanych z wyświetlaniem obrazu.

W urządzeniu, które często będzie obracane na wszystkie strony, koniecznym elementem wyposażenia wydaje się dysk SSD. Dlatego, choć ThinkPad Yoga 14 umożliwia zastosowanie klasycznego HDD, nasza konfiguracja obejmowała szybkie i niezawodne SSD Samsunga o pojemności 256 GB. Napęd ten nie tylko zapewnia błyskawiczną pracę, lecz jest też odporny na wstrząsy, a przy okazji bezgłośny.

Kultura pracy to kolejny bardzo mocny punkt w ocenie ThinkPada Yoga 14. W wersji z SSD ultrabook ten jest właściwie bezgłośny w większości scenariuszy pracy. Wentylacja uruchamia się dopiero przy znacznym obciążeniu. Lecz nawet wtedy hałas o natężeniu zaledwie 35 dB zlewa się z szumem otoczenia. Konwertowalny ThinkPad jest więc wyjątkowo cichą maszyną.

W testowanej maszynie udało się przy tym zapobiec rozgrzewaniu się obudowy. Tylko w jednym jej punkcie po dłuższym czasie pełnego obciążenia temperatura osiągnęła 41 stopni. Widać więc, że układ chłodzenia ma spory zapas wydajności, tak by poradzić sobie również z ThinkPadem Yoga 14 w wersjach z dodatkową kartą graficzną nVidia.

Temperatury obudowy

W obudowie ThinkPada Yoga 14 zamknięto baterię o pokaźnej pojemności 56 Wh. Udało się na niej uzyskać rewelacyjny maksymalny czas pracy prawie 17 godzin. W tym kontekście sześć i pół godziny korzystania z Internetu już tak nie imponuje, choć to nadal bardzo dobry wynik. Widać, że choćby wysokiej jakości matryca dotykowa ma nie najniższe zapotrzebowanie na energię. W teście obciążeniowym ThinkPad Yoga 14 wytrzymał natomiast prawie równe trzy godziny.

[uberga ubdest="fotki_testy/03.2015/184.yoga14/zas" ]

ThinkPad Yoga 14 pokazuje, jak Lenovo widzi ewolucję ultrabooków skierowanych do osób, które wykorzystują jeden sprzęt zarówno w domu, jak i w pracy. Następca ThinkPada S440 zyskał system zawiasów obracanych o 360 stopni, co pozwala korzystać z laptopa w kilku trybach, w tym również jako tabletu. To bardzo ciekawe rozwiązanie, nawet jeśli trzymanie tak dużego tabletu w jednej ręce jest raczej niekomfortowe.

W wysokiej jakości eleganckiej obudowie mieszczą się całkiem wydajne podzespoły (z możliwością dołożenia grafiki nVidia), świetny ekran Full HD z obsługą dotykową oraz filtrem matującym, i wielokrotnie nagradzane urządzenia wskazujące. Choć towarzyszy im ograniczony zestaw portów, łatwo można rozbudować ich arsenał poprzez podłączenie stacji OneLink.

Mamy więc do czynienia z bardzo uniwersalnym sprzętem, w którym do szczęścia brakuje nam chyba tylko możliwości wyposażenia go w modem WWAN. Z pewnością znajdzie się jednak szerokie grono osób, które zaakceptują ten mankament, jednocześnie doceniając długi czas pracy na baterii czy inne, wymienione już wyżej, zalety.

[uberga ubdest="fotki_testy/03.2015/184.yoga14/plus/01" ]

Mocne strony:

• świetne parametry ekranu
• filtr matujący na matrycy
• przemyślany i wygodny mechanizm konwersji
• dysk SSD idealnie pasuje do tego modelu
• złącze OneLink Dock
• doskonała kultura pracy
• pojemny akumulator
• fantastyczna klawiatura z podświetleniem
• elegancka i solidna obudowa z aluminium

Słabe strony:

• brak modemu WWAN nawet w opcji
• za ciężki do wygodnego korzystania w trybie tabletu

Autor recenzji: Mateusz Stach

Więcej recenzji ultrabooków konwertowalnych

Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą ultrabooków Lenovo ThinkPad Yoga w sklepie kuzniewski.pl