Najlepszy laptop mobilny – nadal szukamy ideału 22 kwietnia 2013 | Krzysztof Bogacki
Żyjemy w dziwnych czasach. Z jednej strony, dopiero co pochowaliśmy ideę netbooków, z drugiej rozpływamy się w zachwytach nad ultrabookami. Co ma zrobić wymagający, współczesny odbiorca, dla którego netbook jest zbyt mało wydajny, a ultrabook za mało uniwersalny?
To proste, wystarczy rozejrzeć się za porządnym, niewielkim laptopem. W czym taki komputer jest lepszy od ultrabooka, a w czym musi mu ustąpić? Tego dowiecie się z recenzji trzech niedużych notebooków.
Do redakcji trafiły trzy nieduże notebooki. Z naszym zestawem testów oraz złośliwością recenzenta zmierzą się: Lenovo ThinkPad Edge E330, Lenovo ThinkPad X230i oraz Dell Latitude E6230.
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że testowane komputery nie pochodzą z tej samej półki cenowej. Oczywiście, są to maszyny o podobnych gabarytach, jednakże o różnych parametrach, a także odmiennym wykonaniu. Najdroższy z testowanej trójki jest Dell Latitude, kilkaset złotych za nim jest ThinkPad X230i. Edge E330 jest najtańszym komputerem spośród testowanych, nie znaczy to oczywiście, że najsłabszym. Zobaczmy, co możemy uzyskać za większą kwotę i czy zawsze opłaca się sięgać po sprzęt z najwyższej półki.
Dell Latitude E6230
Następcą tego modelu jest Dell Latitude E7270 | |
segment | mobilny biznesowy |
wymiary i waga | 309 x 219 x 24,6 mm 1,4 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
dysk twardy | 320 GB, 7200rpm, Toshiba |
procesor | Intel Core i5 3320M 2 rdzenie, 4 wątki od 2,6 do 3,3 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 35 W |
ekran | 12,5 cala 1366 x 768 HD matryca matowa AU Optronics B125XW01 |
układ graficzny | Intel HD 4000 |
napęd optyczny | brak |
pamięć RAM | 8 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC ExpressCard 34 Smart Card |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 modem 3G |
akumulator | 3300 mAh Li-ion 3-komorowy |
wybór złączy | 2x USB 3.0 1x USB/eSATA HDMI LAN VGA gniazdo stacji dokującej |
gwarancja | 3 lata dla firm 3 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych wzmocniona konstrukcja układ szyfrowania TPM |
wyposażenie dodatkowe | podświetlana klawiatura |
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3maluchy/e6230_main" ]
Lenovo ThinkPad X230i
Następcą tego modelu jest Lenovo ThinkPad X260 | |
recenzja niebawem |
segment | mobilny biznesowy |
wymiary i waga | 305 x 207 x 27 mm 1,3 kg |
system operacyjny | Windows 8 Professional |
dysk twardy | 500 GB, 7200rpm, Hitachi |
procesor | Intel Core i3 3120M 2 rdzenie, 4 wątki 2,5 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 35 W |
ekran | 12,5 cala 1366 x 768 HD matryca matowa Lenovo B125XW01 01 |
układ graficzny | Intel HD 4000 |
napęd optyczny | brak |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC ExpressCard 54 gniazdo stacji dokującej |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 |
akumulator | 6200 mAh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 2x USB 3.0 |
gwarancja | 3 lata dla firm 3 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych wzmocniona konstrukcja układ szyfrowania TPM |
wyposażenie dodatkowe | podświetlana klawiatura |
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3maluchy/x230i_main" ]
Lenovo ThinkPad Edge E330
Następcą tego modelu jest Lenovo ThinkPad E460 | |
segment | mobilny |
wymiary i waga | 322 x 228 x 28 mm 1,8 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
dysk twardy | 500 GB, 7200rpm, Toshiba |
procesor | Intel Core i5 3210M 2 rdzenie, 4 wątki od 2,5 do 3,1 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 35 W |
ekran | 13,3 cala 1366 x 768 HD matryca matowa B133XW03 |
układ graficzny | Intel HD 4000 |
napęd optyczny | brak |
pamięć RAM | 8 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/SDHC |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 |
akumulator | 6200 mAh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 2x USB 3.0 1x USB 2.0 HDMI LAN VGA |
gwarancja | 1 rok dla firm 2 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | -- |
wyposażenie dodatkowe | -- |
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3maluchy/e330_main" ]
Dell Latitude E6230
Gdyby test miał ograniczyć się do oceny atrakcyjności wyglądu, Latitude E6230 wygrałby bez większego wysiłku. Notebook amerykańskiego producenta stylistycznie zdecydowanie odbiega od pozostałej dwójki. Elegancka linia i dbałość o design nie zachwiały jednak solidnością konstrukcji. Dell E6230 posiada obudowę wykonaną w przeważającej części ze stopów magnezu. Jest więc to konstrukcja lekka i solidna. Pokrywę ekranu wykonano z aluminium, które niestety dosyć szybko pokrywa się odciskami palców.
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3maluchy/e6230_case" ]
Zawiasy chodzą ciężko i otwarcie komputera jedną ręką jest wysoce utrudnione. Producent nie zdecydował się na umieszczenie zatrzasku pokrywy. Szkoda, że projektanci odchodzą od tego typu zabezpieczenia. Poprzednie serie rodziny Latitude posiadały to proste rozwiązanie.
Wnętrze komputera wykonano z czarnego, gumowanego plastiku. Tworzywo nie zbiera odcisków palców, za to bardzo chętnie zaprzyjaźnia się z najmniejszymi nawet drobinkami kurzu. Mimo wszystko, wnętrze należy ocenić wysoko pod względem estetycznym. Nie ma tu przepychu, wielu dodatkowych elementów, czy stylistycznych nowinek. Jest klasycznie i elegancko.
Rozmieszczenie portów należy ocenić całkiem dobrze, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę wielkość notebooka. Szkoda, że Dell tak słabo wykorzystał obecność charakterystycznego, dla tej rodziny sprzętu, "kuperka". Przecież to doskonałe miejsce dla wyjść VGA i HDMI, a trafiły one na boki notebooka. Warto dodać, że komputer posiada, niezbyt popularne wśród laptopów tej wielkości, złącze eSATA.
Lenovo ThinkPad X230i
Większe ThinkPady nie wyprą się pokrewieństwa z X230i, którego stylistyka jawnie nawiązuje do konstrukcji masywniejszych kuzynów. Lenovo X230i byłby całkiem smukłym komputerem, gdyby nie wystająca od spodu bateria. Takie rozwiązanie ma oczywiście także pewną zaletę - na płaskiej powierzchni klawiatura małego ThinkPada jest lekko nachylona, co wpływa pozytywnie na komfort pracy. Pokrywę wykonano z charakterystycznego, chropowatego tworzywa, niestety uginającego się lekko pod naciskiem.
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3maluchy/X230i_case" ]
Metalowe zawiasy pracują z wyraźnym oporem. Dzięki temu stabilnie utrzymują matrycę w pionie, ale nie podniesiemy pokrywy jedną ręką. Po otwarciu wita nas thinkpadowa klasyka - czarny plastik, charakterystyczna klawiatura i okrągłe przyciski specjalne. I oczywiście świecący wściekłą czerwienią trackpoint - by nikt nie miał wątpliwości, że to ThinkPad.
Solidność konstrukcji należy ocenić wysoko, chociaż psuje ją nieco uginająca się podpórka lewego nadgarstka. To wynik umieszczenia pod nią gniazda ExpressCard, tuż przy samej przedniej krawędzi. Warto jednak docenić jego obecność, szczególnie w laptopie tej wielkości.
Jak rozmieszczono porty w X230i? Biorąc pod uwagę wielkość notebooka, należy pochwalić konstruktorów za zmieszczenie takiej ilości złączy… a potem zganić za ich rozmieszczenie. Dobrze rozlokowane złącza zapewniają wygodną pracę z dodatkowymi urządzeniami i nie przeszkadzają w korzystaniu np. z myszy. W X230i niestety tak nie jest. O ile na lewej stronie złącza zajmują niemal całą powierzchnię krawędzi, to z prawej, obsadzony jest nimi głównie przód. Projektantów tłumaczy trochę ograniczona przestrzeń, zajęta w tylnej części notebooka przez dużą, pojemną baterię.
Lenovo ThinkPad Edge E330
Zamknięty ThinkPand Edge E330 prezentuje się całkiem elegancko. Niebieskie tworzywo, z jakiego wykonano pokrywę ekranu, jest bardzo przyjemne w dotyku i nie zbiera odcisków palców. Stanowi też wizualną odmianę względem konserwatywnych ThinkPadów.
Solidność pokrywy nie budzi większych zastrzeżeń. Mocniejszy nacisk nie odkształca jej bardziej, niż ma to miejsce u jego droższego kuzyna. Lenovo ThinkPad Edge E330 jest też większy od swoich konkurentów.
Zawiasy pracują z wyraźnie lżejszym oporem, a do wnętrza E330 dostaniemy się używając tylko jednej ręki. I pierwsze dobre wrażenie zaczyna stopniowo słabnąć. ThinkPady przyzwyczaiły nas do metalowych zawiasów, będących prawdziwym wzorem solidności. Niestety seria Edge wyłamuje się z tej dobrej tradycji, gdyż mamy tu do czynienia z plastikiem, do tego przeciętnie spasowanym. Po otwarciu zauważymy też, że solidność pokrywy matrycy nie jest tak dobra, jak początkowo się wydawało. Zamknięta i owszem, prezentuje się nieźle, ale wystarczy ją otworzyć i lekko wygiąć obudowę matrycy, by zobaczyć jak złudne było to wrażenie.
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3maluchy/e330_case" ]
Jest jeszcze jeden element obudowy, podkreślający dyskusyjną solidność wykonania małego Edge'a - zamontowanie baterii. Akumulator w swoim gnieździe jest nieco luźny i przy każdym ruchu słychać jego "kolebanie". To spore uchybienie, szczególnie gdy bateria jest częścią pulpitu roboczego.
W Lenovo E330 obudowa matrycy zachodzi za tylną krawędź laptopa, co sprawia, że umieszczenie tam jakiegokolwiek portu jest niemożliwe. Dlatego trudno dobrze ocenić rozmieszczenie gniazd w małym "Edku". Złącze zasilania trafiło na tylną część prawej krawędzi, a obok niego znalazły się VGA, HDMI, port USB i mini-jack na głośniki/słuchawki. LAN i pozostałe dwa USB trafiły na lewą stronę. Wyobraźmy sobie sytuację, w której pracujemy na zewnętrznym monitorze, korzystając przy tym z myszy. Musimy wówczas zmienić mysz w myszoskoczka, bo urządzenie będzie musiało co chwilę przeskakiwać kabel od monitora.
Dell Latitude E6230
Klawiatura w Latitude E6230 nie jest typową dla współczesnych notebooków konstrukcją wyspową. Ma to sens, jeśli weźmiemy pod uwagę, że przy tej wielkości laptopa, każdy milimetr ma znaczenie. Klawisze mają niewysoki, ale wyczuwalny skok. Co więcej, są lekko wyprofilowane, nie wciskamy więc typowych, płaskich, plastikowych kwadracików. Klawiatura jest podświetlana z możliwością regulacji natężenia podświetlenia. Pracuje się na niej dobrze i całkiem wygodnie.
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3maluchy/e6230_osprzet" ]
Touchpad ma gładką powierzchnię, natomiast współpracujące z nim przyciski są wyraźnie chropowate. Sama tabliczka dotykowa działa precyzyjnie, jednakże jej rozmiar jest typowy dla 12-calowych laptopów. Spośród testowanej trójki to właśnie ten touchpad zaskarbił sobie najwięcej naszej sympatii. Pracuje się na nim wygodnie, a kursor podąża tam, gdzie tego chcemy.
Brzmienie głośniczków w Dellu Latitude E6230 jest całkiem niezłe, jak na tak niewielkie urządzenie. Również głośność nie rozczarowuje.
Warto zaznaczyć, że niewielki Dell posiada wbudowany modem 3G. To przydatne rozwiązanie, uwalniające nas z krótkiej smyczy, na jakiej trzyma nas zwykle zasięg Wi-Fi.
Lenovo ThinkPad X230i
Lenovo zmieściło w X230i całkiem wygodną klawiaturę. To konstrukcja typu wyspowego, z dobrze odseparowanymi klawiszami. Każdy z nich ma wysoki skok, pracuje miękko, przyjemnie. Pisanie na klawiaturze X230i zaskakuje. Przecież ten laptop ma zaledwie 12,5 cala, a bije pod względem wygodny pisania niektóre "pełnowymiarowe", 15-calowe konstrukcje. Co więcej, klawiatura jest podświetlana na dwa sposoby - poprzez dwustopniowe podświetlenie od spodu oraz klasyczną lampkę.
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3maluchy/X230i_osprzet" ]
Touchpad nie dorównuje komfortem pracy świetnej klawiaturze. Przede wszystkim jest bardzo mały, a jego dolna krawędź zintegrowana jest z przyciskami. Te działają całkiem dobrze, jednak ich umiejscowienie może być kłopotliwe. Palec możne nam zwyczajnie ześlizgnąć się poza obręb zagiętej powierzchni.
Trackpoint może pochwalić się znacznie lepszymi klawiszami, i chociaż nie przepadam za tego typu urządzeniami wskazującymi, w X230i popracowałem dłuższą chwilę właśnie trackpointem. I to całkiem skutecznie, co dobrze świadczy o jego wykonaniu.
Dźwięk dobiegający z głośniczków X230i jest dosyć głośny, ale przy wysokich tonach zaczyna lekko trzeszczeć. Na tych głośnikach solówki Slasha nie brzmią porażająco, ale do telekonferencji czy do obejrzenia kolejnego odcinka ulubionego serialu, wystarczą w zupełności.
Lenovo ThinkPad Edge E330
Klawiatura w ThinkPad E330 podszywa się trochę pod klawiaturę z innych, pełnych ThinkPadów. Tu klawisze też są dobrze odseparowane, wyprofilowane oraz opisane dużą czytelną czcionką. Pracują jednak wyraźnie głośniej niż w X230i, co szczególnie dotyczy spacji. Jeśli przyzwyczaimy się do hałasu generowanego przez klawiaturę, to odwdzięczy się nam ona wygodną pracą i niewielkim uginaniem się przy nacisku. Ogólnie, klawiatura jest jednym z najbardziej udanych elementów E330 i w konfrontacji z niektórymi znacznie droższymi laptopami zdecydowanie wygrywa.
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3maluchy/e330_osprzet" ]
Touchpad zastosowany w Edge E330 jest największy z całej testowanej trójki. Niestety, tu również Lenovo zdecydowało się na zintegrowanie przycisków z tabliczką dotykową. Marnych przycisków, trzeba zaznaczyć. Pracują głośno i niezbyt wygodnie, szczególnie prawy przycisk jest problematyczny w obsłudze.
Brzmienie głośników z Edge E330 można określić jako zwyczajne. W mobilnej maszynie tej klasy oznacza to płaskie brzmienie, pozbawione choćby cienia tonów niskich. Pomimo najniżej ceny, Edge E330 nie ustępuje pod względem systemu audio swoim droższym kolegom. Jeśli do szczęścia jest nam potrzebny dźwięk dobrej jakości, konieczne będzie zaopatrzenie się w słuchawki lub zewnętrzne głośniki.
Dell Latitude E6230
Ekran w Dellu Latitude E6230 rozczarowuje pod względem jasności i równomierności podświetlenia. Najjaśniejszym punktem ekranu nie jest tu, jak to najczęściej bywa, środek matrycy, a jej dolna część. Odwzorowanie kolorów także nie jest najmocniejszą stroną tej matrycy - trudno jednak oczekiwać, że ktokolwiek wykorzysta małego Della do obróbki zdjęć, nie podłączywszy uprzednio zewnętrznego monitora.
Matryca
Zakres kolorów
|
Lenovo ThinkPad X230i
Matryca zastosowana w X230i dysponuje niewielką jasnością maksymalną. Równomierność podświetlenia jest całkiem przyzwoita, podobnie jak kontrast, ale to nie ratuje ekranu ThinkPada przed nienajlepszą oceną. Droższa wersja tego laptopa, X230 (bez "i") może się pochwalić znacznie lepszą matrycą typu IPS.
Matryca
Zakres kolorów
|
Lenovo ThinkPad Edge E330
Test matrycy nieco nas zaskoczył. Zapewne nikt w redakcji nie postawiłby na ThinkPada Edge E330 w konfrontacji ze znacznie droższymi X230i czy E6230. Okazuje się jednak, że to właśnie najtańszy w teście laptop, dysponuje najlepszą matrycą. Ma satysfakcjonujący i jednolity poziom podświetlenia, a choć kontrast i odwzorowanie czerni nie powalają, to do typowej pracy z pewnością wystarczy.
Matryca
Zakres kolorów
|
Della napędza całkiem wydajny, dwurdzeniowy procesor i5-3320M o częstotliwości 2,6 GHz (w trybie turbo aż 3,3 GHz). Oczywiście, dzięki technologii Hyper Threading możemy korzystać z obsługi aż czterech wątków. Do dyspozycji mamy tu 8 GB pamięci RAM i 320 GB dysk.
Czarny ThinkPad otrzymał nieco słabszy procesor niż pozostała dwójka. Trzeba jednak pamiętać, że Core i3-3120M nie jest jednostką słabą. To mocny, dwurdzeniowy procesor, obsługujący HyperThreading, od serii i5 odróżniający się głównie brakiem TurboBoost. Pamięć RAM w testowanym egzemplarzu to 4 GB, z czego część oczywiście "podbiera" sobie układ graficzny Intel HD 4000.
W ThinkPad Edge E330 znajdziemy całkiem mocny procesor Intel Core i5-3210M. Od zastosowanego w Dellu i5-3320M odróżnia go głównie częstotliwość pracy, wynosząca 2,5 GHz (3,1 GHz w trybie Turbo).
Testowane notebooki należą do kategorii sprzętu, w której mobilność wymusza pewne ustępstwa. Jednym z nich jest wydajność graficzna. Wszystkie trzy komputery dysponują układem graficznym Intel HD 4000. Jest jednak szczegół, na który mało kto zwróci uwagę - maksymalna częstotliwość pracy układu graficznego. W i3-3120M oraz i5-3210M jest to maksymalnie 1100 MHz, natomiast w mocniejszym i5-3320M o 100 MHz więcej. Jak pokazały testy, nie przekłada się to na jakiś radykalny wzrost wydajności.
Pełnowartościowe, wysoko taktowane procesory, zamknięte w drobnych obudowach niedużych notebooków, budzą uzasadnione obawy o temperatury pracy. Najchłodniejszy okazał się ThinkPad Edge E330 - nawet zmuszony do wysiłku za pomocą "Unigine Heaven", nie osiągnął 40 stopni w żadnym punkcie obudowy. Najgorętszy, i niestety także najbardziej hałaśliwy spośród testowanych notebooków, jest Dell Latitude E6230. Dotyczy to jednak wyłącznie pomiaru przy dużym obciążeniu. Pracując z niewymagającymi aplikacjami, Dell pozostaje najchłodniejszym spośród testowanych komputerów. Ot, taki urok TurboBoosta.
Dell Latitude E6230
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
Lenovo ThinkPad X230i
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
Lenovo ThinkPad Edge E330
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
Przebiegi na akumulatorze nie są najmocniejszą stroną Della Latitude E6230. I trudno oczekiwać innej sytuacji, przy baterii o pojemności 3300 mAh. Test przeglądania internetu na elegenckim Dellu trwał niespełna 3 godziny, co w tej klasie nie jest dobrym wynikiem. Warto nadmienić, że do modelu E6230 dostępne są pojemniejsze baterie.
Edge E330 znów wygrywa ze znacznie droższym Dellem, osiągając całkiem przyzwoity wynik ponad 5 godzin przeglądania internetu. Warto przy tym pamiętać, że Edge ma 13 cali, więc jego matryca jest nieco większa niż w pozostałej dwójce, a co za tym idzie, powinna pobierać odrobinę więcej prądu. Gdyby tylko ta sama bateria, która zapewnia tak dobry czas pracy, nie była też jedną z poważniejszych wad konstrukcyjnych E330.
Zdecydowanym zwycięzcą testu pracy na baterii jest X230i. Blisko 7 godzin pracy przy przeglądaniu sieci to wynik bardzo dobry. Czyni to X230i wyśmienitym towarzyszem w podróży. A do tego przecież ten laptop został stworzony.
Pamiętając o różnicach w cenie między testowanymi komputerami, ciężko o jedno, zbiorcze podsumowanie. To maszyny dla różnych klientów, o odmiennej zasobności portfela.
Dell Latitude E6230 jest udanym laptopem. Mocny procesor, dobre wyposażenie w złącza oraz zintegrowany modem 3G, to obok niebanalnej stylistyki, największe zalety E6230. W dodatku, jest to konstrukcja solidnie wykonana i z bardzo dobrą klawiaturą. Szkoda, że ogólną ocenę psuje słaba matryca i krótkie przebiegi na baterii.
Lenovo ThinkPad X230i to świetny komputer mobilny. Z tak wydajną baterią, sprawdzi się idealnie przy pracy w terenie. Do tego najlepsza klawiatura, jaką napotkaliśmy w tak małym notebooku. Ogólne wrażenie psuje nieco touchpad, który jest bardzo daleki od rewelacyjnego. Rozmieszczenie portów również należy wpisać na krótką listę wad X230i.
Lenovo Edge E330 jest odrobinę nierówną maszyną. Jednak ze względu na wyraźnie niższą cenę, można wybaczyć mu pewne niedociągnięcia konstrukcyjne. Niedostatki w jakości wykonania nadrabia dobrą matrycą, bardzo wygodną klawiaturą i czasem pracy na baterii, nieznacznie tylko krótszym niż w X230i.
Który z tych laptopów okazał się najlepszym?
[uberga ubdest="fotki_testy/04.2013/3maluchy/3maluchy_stuff/all" ]
W swojej klasie cenowej świetnie wypada Edge E330. Choć przy mnogości konfiguracji w jakich występuje, trudno jednoznacznie stwierdzić, która klasa cenowa jest jego właściwą. Z pewnością będzie doskonałą propozycją dla młodych, aktywnych osób, których budżet nie udźwignie zakupu bardziej zaawansowanych konstrukcji.
ThinkPada X230i można pokochać za klawiaturę i czas pracy na baterii. Idealnie sprawdzi się jako komputer dla mobilnego, wymagającego użytkownika. Dużym plusem tego modelu jest możliwość podpięcia go do stacji dokującej.
Najsłabiej, w relacji do ceny, wypada Dell Latitude E6230, chociaż i tu ocena pozostaje wysoka. Jeśli wyposażyć niewielkiego Della w pojemniejszą baterię, staje się on doskonałą maszyną do mobilnej pracy. Jest lekki, wytrzymały i wydajny. A w kwestii wizualnej, bije większość konkurencji na głowę.
Podsumowując, nasz wybór padłby z pewnością na Lenovo ThinkPada X230i. Jest wydajny, ma wspaniałą klawiaturę i bardzo dobre przebiegi na baterii. Do tego duża ilość portów, możliwość dokupienia stacji dokującej oraz solidność konstrukcji sprawiają, że niewielki, czarny, kanciasty komputer zyskał nasze uznanie. Dla osób szukających dobrego, lekkiego mobilnego komputera, będzie to znakomita propozycja.
Autor recenzji: Krzysztof Bogacki
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą notebooków mobilnych w sklepie kuzniewski.pl