Toshiba Satellite Pro A50 i Tecra A50: stara szkoła biznesu

Toshiba A50-A to laptop, który przypomina, że nie każdy odczuwa potrzebę posiadania Ultrabooka. Jeśli traktować go jak następcę modelu R950, wygląda jakby dosłownie połknął swojego poprzednika. 

Przygruba sylwetka nie zdobędzie tytułu Miss Elegancji. Za to wydaje się naprawdę solidna, a na jej ściankach bocznych mieści się wiele portów. Może trudno się nią ekscytować, ale jeśli nuda ma oznaczać bezawaryjną długą pracę, pewnie niejedna osoba byłaby w stanie pójść na kompromis w kwestii stylu. Sprawdźmy co skrywa w sobie zwalista Tośka.

Na testy trafiły dwie wersje, na pierwszy rzut oka różniące się tylko szczegółami wykończenia. Wnikliwszy ogląd Tecry A50 i Satellite Pro A50 pozwala zauważyć więcej rozbieżności. Całkiem sporo istotnych cech pozwoli zadecydować, czy lepiej oszczędzić i wybrać Satellite Pro, czy może jednak dołożyć do Tecry.

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/64.a50_a/a50_por/1" ]

Podstawowe elementy Tecry A50-A-10J i Satellite Pro A50-A-10L są takie same. CPU Intel Core i5-3340M, zintegrowana grafika HD Graphics 4000, 4 GB RAM i HDD 500 GB. To samo dotyczy matowej matrycy HD i systemu operacyjnego. Na licencji Windows 8 Pro, który dołączony jest na płytce, preinstalowany jest fabrycznie Windows 7 Pro. Warto jednak zwrócić uwagę choćby na standardowo 3-letnią gwarancję Tecry.

Toshiba Satellite Pro A50-A-10L

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/64.a50_a/spa50_main" ]

Toshiba Tecra A50-A-10J

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/64.a50_a/tecraa50_main" ]

Aktualna oferta notebooków Toshiba w sklepie kuzniewski.pl

Czarna plastikowa buda obu Toshib nie zwraca na siebie uwagi. Dzięki karbowanej powierzchni nie łapie odcisków palców. Tecrę wyróżniają wykonane ze szczotkowanego aluminium osłony zawiasów. Grubość aż 3,5 centymetra w czasach mody na coraz bardziej płaskie konstrukcje może budzić zdziwienie. Laptop wygląda trochę jakby został oparty na projekcie modelu starszego o kilka generacji. A50-A jest jednak otyła tylko wizualnie, albowiem jej masa to przeciętne w rozmiarze 15,6 cala 2,5 kg.

Toshiba Satellite Pro A50

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/64.a50_a/spa50_buda" ]

Użyte w konstrukcji tworzywa okazują się mieć naprawdę wysoką sztywność. Jednostka zasadnicza dwóch biznesowych Toshib wydaje się nieco bardziej solidna od wieka, ale obie te części są bardzo odporne na wygięcie. Mniej pozytywnie wygląda jakość wykonania. W testowanych egzemplarzach źle spasowane plastiki sprawiały, że przednia krawędź notebooków była ostra. Zawiasy działają z dużym oporem i trzeba użyć obu rąk, by otworzyć A50-A. Mała klapka na spodzie umożliwia tylko wymianą pamięci lub dysku.

Toshiba Tecra A50

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/64.a50_a/tecraa50_buda" ]

Boczne ścianki obudowy okupuje sporo złączy, w tym aż pięć portów USB. Dwa z nich obsługują standard 3.0, a jeden współdzieli miejsce z eSATA. Ten zestaw uzupełniają wyjścia LAN i obrazu: VGA oraz HDMI w Satellite Pro lub DisplayPort w Tecrze. Dodatkowo ma ona jeszcze gniazdo ExpressCard nad napędem optycznym i port dokowania na spodzie obudowy. Jeśli pod prawą ręką rozmieszczenie złączy jest nawet sensowne, to na lewej flance są one zbyt ściśnięte. Obrazuje to specjalnie w tym celu wykoncypowany "test Vadera". Jego bohaterem jest pendrive przypominający jednego z bohaterów Gwiezdnych Wojen. Nawet po ściągnięciu hełmu jest on dosyć szeroki. Wpięcie lorda Vadera do środkowego USB po lewej stronie skutkuje zablokowaniem złączy po obu jego stronach. 

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/64.a50_a/a50_por/v" ]

Toshiba Satellite Pro A50

Toshiba Satellite Pro A50-A zamiast rządzących obecnie klawiatur wyspowych, ma dosyć ściśle do siebie przylegające płytki, w większości kwadratowe. Pomimo zmian w wyglądzie, jest ona niewiele wygodniejsza od kilkakrotnie krytykowanych przez nas wyspówek Toshiby. Klawisze są płaskie i wykonane z dosyć twardego plastiku. Ich skok jest raczej krótki i brak mu odpowiedniej amortyzacji. Nie każdy będzie w stanie przyzwyczaić się do klawiatury Satellite Pro, zwłaszcza że jej układ też jest specyficzny. Dla przykładu spacja jest bardzo krótka, a pionowy Enter raczej wąski. Pewnymi pozytywami są: wysoka sztywność konstrukcji, stosunkowo cicha praca i wydzielony blok numeryczny.

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/64.a50_a/spa50_osprzet" ]

Odświeżona została forma gładzika. Teraz touchpad nie ma chromowanych klawiszy, ale zyskał ikonki w  górnych narożnikach. Podwójne pacnięcie w prawym narożniku wywołuje aplikację Toshiba Eco Utility. Lewy róg odpowiada za szybki dostęp do wyłączenia płytki dotykowej. To pomysł podobny do rozwiązania HP, jednak w Toshibie odłączony touchpad nie jest w żaden sposób sygnalizowany. Właściwości ślizgowe płytki pomagają w dobrym kontrolowaniu kursora.

Toshiba Tecra A50

Tu mamy już do czynienia klawiatura wyspową. Ma ona taki sam rozkład jak w Satellite Pro i równie krótki skok. Klawisze mają jednak bardziej miłą w dotyku powierzchnię i dają przy naciskaniu bardziej zdecydowaną odpowiedź.

Wyraźnie różnią się też płytki dotykowe. Touchpad Tecry ma modnie zintegrowane klawisze. Gładzik w Tecrze ugina się więc cały. Jego konstrukcja wykazuje niepożądaną elastyczność, a klik jest w niezbyt przyjemny sposób gąbczasty. Można więc powiedzieć, że choć klawiatura Tecry A50 wygrywa, to wyższą ocenę otrzymuje touchpad w Satellite Pro. Wyżej pozycjonowany model ma jednak w zanadrzu jeszcze jedno urządzenie sterujące, czyli manipulator AccuPoint. Towarzyszą mu dwa klawisze nad płytką dotykową.

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/64.a50_a/tecraa50_osprzet" ]  

Ani Satellite Pro A50-A-10L, ani Tecra A50-A-10J, nie dysponują czytnikiem linii papilarnych, ale pewnie będzie go można spotkać w lepiej wyposażonych Tecrach. Oba notebooki mają za to układ szyfrujący TPM.

Głośniki w Toshibach bez metki Harman/Kardon często miały bardzo słabą jakość. To samo tyczy się niestety obu A50-A. Przydadzą się one do okazjonalnego skorzystania z komunikatora VoIP. Maksymalna głośność jest raczej niewysoka, a po głośnikach nie ma też co oczekiwać głębokiego basu czy wiernego odtwarzania szczegółów.

Każda z A50 została wyposażona w ten sam ekran. Panele o przekątnej 15,6 cala mają podstawową rozdzielczość HD, czyli 1366 na 768 pikseli. Również pozostałe jego parametry nie powalają. Przynajmniej w serii Tecra należałoby się spodziewać matrycy o wyższej rozdzielczości. Pomiary poszczególnych egzemplarzy wykazały minimalne różnice. Wyświetlane kolory pokrywają prawie 60% palety sRGB, a maksymalna jasność utrzymuje się poniżej 200 nitów. Typowe dla tanich matryc TN są dosyć mocno ograniczone katy widzenia w pionie. Główną zaletą jest matowe pokrycie powierzchni wyświetlacza. Dzięki niemu ani słońce, ani jarzeniówki w biurze nie będą tworzyły męczących oczy refleksów świetlnych. 

Toshiba Satellite Pro A50

Toshiba Tecra A50

Na chwilę obecną Toshiba oferuje tylko konfiguracje z Core i3 i i5, ale możliwe że później, przynajmniej w Tecrze, pojawią się Core i7. To samo dotyczy rozwiązań graficznych. Obecnie dostępne są tylko modele ze zintegrowanym układem HD Graphics 4000. Jak zostało wyżej wspomniane, recenzowane Toshiby mają właściwie takie same podzespoły. Benchmarki testujące wydajność wykazały dużą powtarzalność, w wielu przypadkach identycznie oceniając wydajność A50-A. Widać, że gdy procesorowi nie brakuje pary, to warto się zastanowić nad wymianą dysku twardego na SSD.

Toshiby z serii A50 z pewnością nie są sprzętem do gier. Grafika Intela będzie w stanie nowsze tytuły obsłużyć na najniższych ustawieniach, a i to nie zawsze płynnie. Ale już przetwarzanie obrazu, również w wysokich rozdzielczościach, nie stanowi dla HD 4000 większego problemu.

Ten temat to z pewnością mocna strona opisywanych Toshib. Choć wiatraczek kręci się właściwie cały czas, robi to nie głośniej niż też w sumie cichy dysk twardy. Szum staje się głośniejszy, gdy A50-A mocniej wykorzystuje swoją moc obliczeniową. Poniżej 40 dB to jednak wciąż poziom hałasu, do którego można przywyknąć. Co ciekawe, nowszy BIOS w Satellite Pro (1.30) niż w Tecrze (1.20) zdaje się sprawiać, że tańsza Toshiba pracuje nieznacznie ciszej i jest bardziej powściągliwa w zwiększaniu obrotów wentylatora. Choć różnice są nieznaczne, warto mieć to na uwadze.

Obszerne obudowy Toshib A50 pozwalają na utrzymanie niskiej temperatury niezależnie od obciążenia. W stresie tylko niewielki fragment obudowy zbliża się do 40 stopni. Odrobinę większa aktywność wentylatora Tecry sprawia, że ma ona o kilka stopni niższą temperaturę w spoczynku.

 Toshiba Satellite Pro A50

Toshiba Tecra A50

Możliwe, że tak korpulentna Toshiba będzie rzadko wyprowadzana na spacer. Nawet jeśli bateria będzie pełniła rolę awaryjnego źródła zasilania, będzie to w stanie robić stosunkowo długo. W Tecrze nawet bardzo długo. A to dlatego, że z zewnątrz nieróżniące się baterie mają różną pojemność. Różnica na niekorzyść Satellite Pro wynosi 19 Wh. Podczas gdy test Wi-Fi zakończył się dla niej po czterech godzinach i kwadransie, maksymalnie, w trybie spoczynkowym, udało się wyciągnąć 7 h i 13 minut. W takich samych warunkach Tecra pracowała odpowiednio 5:19 i 10:21.

[uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/64.a50_a/a50_por/zas" ]

Toshiba A50-A to w dzisiejszych czasach swoisty ewenement. 15-calowe laptopy o grubości 3,5 cm zdarzają się już naprawdę rzadko. Taka konstrukcja pozwala jednak zaproponować osobom niewrażliwym na uroki smukłych Ultrabooków laptopa z dużą liczbą portów, wysoką kulturą pracy i niskią temperaturą obudowy. A50-A z pewnością dobrze sprawdzą się w biurze, w którym doceniona zostanie matowa matryca i niezła wydajność ogólna. Przeszkadzać trochę mogą natomiast stosunkowo ciche głośniki i wymagające przyzwyczajenia klawiatury.

 [uberga ubdest="fotki_testy/09.2013/64.a50_a/a50_por/1" ]

Toshiba postanowiła dać swoim potencjalnym klientom wybór, wypuszczając A50 pod markami Satellite Pro i Tecra. Choć może się wydawać, iż różnią się one tylko obudowami zawiasów, łatwo zauważyć, że inne są też choćby klawiatury i gładziki. Tecra, jako wyższy model, ma lepsze wyposażenie w złącza (port dokowania i gniazdo ExpressCard), dodatkowe urządzenie wskazujące i pojemniejszą baterię. Do wyłożenia w sumie niewiele wyższej kwoty za porównywalną konfigurację skusić też może trzyletnia gwarancja.

Zachęcamy do zapoznania się z ofertą notebooków Toshiba w sklepie kuzniewski.pl