Dell Latitude E7440 – praktyczny i elegancki ultrabook profesjonalny 29 października 2013 | Zespół lab-kuzniewski.pl
Pojawienie się ultrabooków sprawiło, że teraz za wyjątkowo poręczne można uznać nawet laptopy w rozmiarze 14 cali. Kolejne tego typu konstrukcje pojawiają się jak grzyby po deszczu. Jedną z nich jest nowa propozycja z biznesowej serii Latitude.
Mieliśmy już okazję testować małego Della Latitude E7240. Teraz przyszła kolej na jego większe rodzeństwo z serii 7000. Ważący poniżej 1,7 kg E7440 to jeden z mniejszych modeli w rozmiarze 14". Udaje mu się przy tym zachować charakterystyczną dla maszyn przeznaczonych do pracy praktyczność. W przeciwieństwie do wielu ultrabooków baterię łatwo wyjąć, porty są dostępne w rozsądnej liczbie i wygodnym układzie, a duża pokrywa serwisowa czyni konserwację bardzo prostą.
Już na pierwszy rzut oka nowy profesjonalny Dell prezentuje wiele przemyślanych rozwiązań. Sprawdźmy dokładniej, co udało się poprawić w stosunku do poprzednika: Latitude 6430u.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Dell Latitude E7470 | |
recenzja niebawem |
http://www.youtube.com/watch?v=f2eAtDWfux4
Dell Latitude E7440
segment | biznesowy ultrabook |
wymiary i waga | 335 x 230 x 21 mm 1,69 kg |
system operacyjny | Windows 8 Pro 64-bit |
dysk twardy | 500 GB, 5400 rpm, Seagate UltraThin |
procesor | Intel Core i5-4200U 2 rdzenie, 4 wątki od 1,6 do 2,6 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 15 W |
ekran | 14 cali 1920 x 1080 HD matryca matowa AUO113D |
układ graficzny | Intel HD 4400 |
napęd optyczny | --- |
pamięć RAM | 8 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac Bluetooth 4.0 |
akumulator | 34 Wh Li-poly 3-komorowy |
wybór złączy | 3 x USB 3.0 HDMI mini-DisplayPort LAN gniazdo dokowania E-Port |
gwarancja | 3 lata |
bezpieczeństwo | wzmocniona obudowa, TPM |
wyposażenie dodatkowe | podświetlana klawiatura, Track Stick |
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/80.e7440/e7440_main" ]
Aktualna oferta laptopów Dell Latitude w sklepie kuzniewski.pl
Już 6430u prezentował wysoki poziom wykonania, a E7440 wydaje się jeszcze lepszy w tej materii. Srebro z zewnątrz i czerń w środku to bardzo dobre zestawienie - eleganckie i zarazem efektowne, zwłaszcza że grubość bohatera testu wynosi ok. 2 cm. Wykończenie jest miłe w dotyku i odporne na zabrudzenia.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/80.e7440/e7440_buda" ]
Składająca się w dużej mierze z aluminium i magnezu obudowa jest świetnie wykonana. Wszystkie elementy są bardzo dokładnie spasowane. Bardzo dobrze wypada też sztywność korpusu. Ma on jednak jeden słabszy punkt - bateria rusza się trochę w swoim gnieździe. Jest to odczuwalne przy podnoszeniu Della - gdy trzymamy go ręką za jeden z przednich narożników obudowy. W każdym razie do pełni zadowolenia z solidności brakuje naprawdę niewiele. Zawiasy chodzą z należytym oporem i pozwalają na odchylenie ekranu do kąta 180 stopni. Klapa na spodzie obudowy pozwala na szybką i prostą konserwację oraz rozbudowę Latitude'a E7440.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/80.e7440/e7440_vad" ]
Porty, jak na Utrabooka, są rozmieszczone wzorowo i jest ich sporo (3 USB 3.0). Większość znalazła się z tyłu, dzięki czemu użytkownikowi nie będą przeszkadzać podłączone do nich kable. Często używane gniazdo audio, jedno z USB 3.0, przełącznik kontrolujący połączenia bezprzewodowe i czytnik kart znalazły się na ściankach bocznych, w ich tylnych partiach. HDMI i mini-Display Port pozwalają na jednoczesne podłączenie drogą cyfrową dwóch monitorów. Do analogowego kabla VGA potrzebna będzie przejściówka. Główną przewagą nad wspomnianym wcześniej 6430u jest obecność na spodzie obudowy portu dokowania kompatybilnego z replikatorami E-Port. Nadal obsługiwane są też bezprzewodowo stacje dokujące WiGig.
Kolejne punkty E7440 zbiera za zasilacz. Jego kostka jest mniejsza niż u poprzednika i elegancko zaokrąglona. Końcówka wyposażona jest w podświetlany pierścień.
Dell zdecydował się na klawiaturę z tradycyjnymi klawiszami, a nie wyspową. Lekko profilowane płytki z szerokimi kołnierzami u podstawy sprawiają, że wygląda to jak tabliczka czekolady. Pisze się na niej naprawdę nieźle, a jakby gumowy materiał wykończeniowy zapewnia dobrą przyczepność. Skok przy swojej ograniczonej długości ugina się z niezłą, lecz dosyć miękką odpowiedzią. W testowanym egzemplarzu powierzchnia klawiatury uginała się na środku pod mocniejszym naciskiem. To chyba jedyny jej mankament. Klawiatura ma regulowane podświetlenie, a nawet jest odporna na zachlapanie, co potwierdza wylot kanaliku odpływowego na spodzie. Dodatkowe klawisze pod ekranem pozwalają na szybką regulację głośności.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/80.e7440/e7440_osp/1" ]
W przeciwieństwie do E7240 możemy wybrać urządzenie sterujące kursorem myszy. Albo będzie to Track Stick wyposażony w trzy klawisze, albo touchpad. Oba działają precyzyjnie. Gładzik nie jest może tak duży jak u konkurencji, ale ma wyodrębnione wygodne przyciski. Wyprodukowany przez Alps osprzęt obsługuje też sporo gestów.
Głośniki osadzone w przedniej krawędzi grają całkiem przyjemnie dla ucha. Przy dobrej głośności maksymalnej nadadzą się na prezentację. Melomanom może przeszkadzać typowe dla komputerów przenośnych spłaszczenie sceny dźwiękowej i obcięcie tonów niskich.
Producent przewidział dla Latitude E7440 możliwość zamontowania jednego z trzech ekranów: każdy o przekątnej 14 cali - matowy HD i dwa Full HD: matowy lub dotykowy. Do nas trafił egzemplarz z tradycyjną matrycą o rozdzielczości 1920 x 1080. Jest to opcja ze wszech miar godna polecenia. Pomimo innych oznaczeń wydaje się, że to ten sam panel AUO co choćby w ThinkPadzie T440s. Cechy charakterystyczne to dobra jasność i jeszcze lepsze odwzorowanie kolorów i kontrast. Chyba nie muszę dodawać, że ze względu na technologię konstrukcji IPS kąty widzenia są rewelacyjne.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia
| Kąty widzenia ekranu |
Dostępne jednostki centralne Intela to znane już z innych recenzji Core i3, i5 oraz i7 z indeksem U, czyli niskonapięciowe. Zastosowany w testowym sprzęcie Core i5-4200U zdaje się mieć wyśmienity stosunek wydajności do ceny. Na jego bazie można zbudować całkiem wydajnego notebooka. Zwłaszcza, że towarzyszące mu 8 GB pamięci RAM można w razie potrzeby rozszerzyć do 16 GB.
Ciekawie rozwiązano kwestię pamięci masowej. Choć przewidziano możliwość montażu dysków w rozmiarze 2,5 cala, mogą one mieć wysokość maksymalnie 5 mm. Zastosowany HDD Seagate ma maksymalną dla takich superpłaskich nośników pojemność 500 GB i kręci się z prędkością 5400 obrotów na minutę. Zmierzone transfery są dobre jak na dysk talerzowy, ale daleko im do któregokolwiek SSD. Warto więc zastanowić się nad wymianą magazynu na oparty na pamięci flash lub wsadzeniem go w dostępny port mSATA. Wtedy traci się jednak możliwość wyposażenia notebooka w modem 3G/LTE. A testowany egzemplarz posiadał do niego pełną instalację.
Zastosowana grafika to 4400. Jest ona odpowiednim wyborem do tak smukłego laptopa, o ile nie są planowane działania wymagające skomplikowanych obliczeń 3D.
Lśniące korpusy ultrabooków nie tak rzadko rozczarowują, gdy przychodzi do oceny kultury pracy. Na szczęście nie dotyczy to Latitude'a E7440. Przez większość czasu, który z nami spędził, wytwarzał szum o natężeniu 32 dB. Jest on na tyle cichy, że trudno ocenić, czy pracuje wiatraczek, czy to tylko talerze dysku twardego. Sytuacja zmienia się podczas intensywnych testów wydajnościowych. Powiedzmy jednak, że do tych 40 dB można przywyknąć.
Della trzeba też mocno przycisnąć, by bardziej się rozgrzał. Zazwyczaj, żeby doprowadzić do rozgrzania obudowy, wystarczy krótki czas pracy pod obciążeniem. W przypadku bohatera tego testu dopiero po godzinie stresu niewielki fragment obudowy w lewym narożniku troszkę przekroczył 40 stopni. To tam ulokowane są radiatory.
Pulpit - niewielkie obciążenie
| Pulpit - duże obciążenie
|
Spód - niewielkie obciążenie
| Spód - duże obciążenie
|
Pojemność standardowej baterii 3-komorowej nie imponuje. Choć procesor z rodziny Haswell stara się oszczędzać energię, wydaje się, że piękna matryca sporo jej potrzebuje. Stąd czas pracy na baterii wyniósł około czterech godzin w trybie przeglądania Internetu. Dla potrzebujących więcej Dell przewidział pojemniejszą, ale i nieco cięższą baterię 4-komorową.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/80.e7440/e7440_zas" ]
Według anegdoty przytaczanej przez Della, seria Latitude 7000 powstała, bo pracownicy firm zazdrościli zgrabnych laptopów z serii XPS osobom, z którymi odbywali spotkania biznesowe. Stworzono więc lekkiego i zgrabnego ultrabooka, który oferuje rozwiązania wymagane przez profesjonalistów. Jest tu gniazdo dokowania, dobry rozkład portów, szeroki wachlarz funkcji z zakresu zarządzania komputerem, bezpieczeństwa i komunikacji.
Świetnie, że można wymienić baterię, ale mogłaby być ona lepiej osadzona. Czas prac na akumulatorze jest solidny, lecz nie wyróżniający. Tak naprawdę trudno jednak znaleźć słabszy punkt w ocenie Latitude E7440 i zadje się on być godnym rywalem ThinkPada T440s. Z zastrzeżeniem, że dotyczy to wersji wyposażonej w rewelacyjną matrycę Full HD.
Autor recenzji: Mateusz Stach
Zachęcamy do zapoznania się z innymi recenzjami ultrabooków i notebooków ultramobilnych
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Dell Latitude E7450 | |
recenzja niebawem |
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą Dell Latitude w sklepie kuzniewski.pl