Lenovo ThinkPad L440: 14 cali do pracy 13 grudnia 2013 | Zespół lab-kuzniewski.pl
Czternastocalowe laptopy to na naszym rynku specyficzna kategoria. Jeśli szuka się czegoś mniejszego niż popularne 15,6 cala do użytku domowego, zazwyczaj wybiera się model w rozmiarze 13". Inaczej wygląda rynek biznesowy. Tu wyraźnie poręczniejsze od swych większych braci, a zazwyczaj oferujące taką samą funkcjonalność notebooki o przekątnej 14 cali są częstym wyborem.
Lenovo ThinkPad L440 to jeden z przedstawicieli odświeżonej linii biznesowej tego producenta. Podobnie jak jego poprzednik: L430, jest on notebookiem, który w dosyć atrakcyjnej cenie oferuje zaawansowane rozwiązania biznesowe, ot choćby wbudowany na spodzie obudowy port dokowania.
Sprawdźmy, czy jest on równie udanym modelem jak ThinkPad L430 i jakie zmiany wprowadziło Lenovo. Dodatkowym smaczkiem jest możliwość przetestowania po raz pierwszy jednostki centralnej i3-4000M ze zintegrowaną grafiką HD 4600.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad L470 | |
recenzja niebawem |
Lenovo ThinkPad L440
segment | notebook biznesowy |
wymiary i waga | 344 x 239 x 35 mm 2,16 kg zasilacz - 0,35 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
dysk twardy | 500 GB, 7200rpm, Hitachi |
procesor | Intel Core i3 4000M 2 rdzenie, 4 wątki 2,4 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 37 W |
ekran | 14 cali 1366 x 768 HD matryca matowa Innolux N140GBE-E33 |
układ graficzny | Intel HD 4600 |
napęd optyczny | DVD +/- RW |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3L maksymalna ilość RAM - 16 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC, ExpressCard/54 |
komunikacja | WLAN 802.11 b/g/n Intel N7260 Bluetooth 4.0 Intel Gigabit LAN Intel I217-V |
akumulator | 57 Wh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 3 x USB 2.0 1 x USB 3.0 mini-DisplayPort VGA LAN port dokowania |
gwarancja | 1 rok z możliwością przedłużenia |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych |
wyposażenie dodatkowe | trackpoint |
[uberga ubdest="fotki_testy/11.2013/85.l440/main" ]
Pełna oferta serii Lenovo ThinkPad L w kuzniewski.pl
Na testy trafiła prosta konfiguracja z Core i3, 4 GB RAM, dyskiem talerzowym i matrycą HD. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by wybrać wersję z ekranem o wyższej rozdzielczości czy mocniejszym procesorem, nawet czterordzeniowym Core i7. Można też rozważyć dołożenie pamięci czy wymianę dysku na szybki SSD lub pojemną hybrydę SSHD. Każdy L440, który nie ma zainstalowanego modemu WWAN lub SSD ExpressCache, posiada wolne gniazdo M.2 z pełną instalacją antenową pod modem.
Tu wydawać się może, że zmieniło się niewiele. Jak na ThinkPada przystało wygląd jest surowy, choć może mniej toporny od poprzednika. Zawdzięcza to nieco jaśniejszemu kolorowi materiałów wykończeniowych oraz odchudzonej konstrukcji. Od L430 jest lżejszy o całe 0,15 kg, a i korpus jest smuklejszy. Gdyby nie lekko wystająca na spodzie bateria, mniejsza byłaby też grubość. Nie zmieniły się użyte tworzywa: to ABS i poliwęglany, a ten, którego użyto na pulpicie i deklu, jest charakterystycznie chropowaty w dotyku. Sporych rozmiarów pokrywa serwisowa na spodzie pozwala wyczyścić chłodzenie czy zmodernizować podzespoły.
[uberga ubdest="fotki_testy/11.2013/85.l440/buda" ]
Choć zaoszczędzono na stopach metali, nie trzeba narzekać na solidność. Plastiki są sztywne i dobrze spasowane, dzięki czemu dotykanie ThinkPada nie wiąże się ze skrzypieniem. Jego obudowa niemal w całości dobrze znosi nacisk punktowy. Słabszym elementem jest tu tylko ramka matrycy, wyraźnie gnąca się przy ściskaniu. Zawiasy uważane są za jeden ze znaków rozpoznawczych ThinkPadów - te w L440 mają solidną, metalową konstrukcję, która pozwala na odchylenie ekranu o kąt do 180 stopni. Można tylko zauważyć, że sprężyny mają dosyć lekkie nastawy i zmiana kąta nachylenia matrycy przychodzi z łatwością.
[uberga ubdest="fotki_testy/11.2013/85.l440/vad" ]
Pewne zmiany zaszły w rozkładzie portów. LAN i gniazdo zasilania (nowe) nadal można znaleźć z tyłu. Wciąż tylko jeden z czterech portów USB działa w standardzie 3.0. Jeden z nich przeniósł się z lewej na prawą flankę i biorąc pod uwagę, że jest tam już gniazdo audio, operująca myszką ręka spotkać może kilka krępujących jej ruchy kabli. Wtyki po lewej stronie wydają się być natomiast zbyt blisko siebie i Lord Vader po wetknięciu w ThinkPada z tej strony bez skrępowania blokował sąsiedni port. Można to było lepiej zaplanować. Dobrze chociaż, że dostępny zasób złączy jest stosunkowo szeroki i obejmuje coraz rzadszą zatokę ExpressCard. Nie zapominajmy o złączu stacji dokującej na spodzie obudowy, mając na uwadze przy tym, że tak jak gniazdo zasilania, zmieniło ono format.
W 14-calowych laptopach nie znajdziemy bloku numerycznego, ale jakość klawiatury ThinkPada w dużym stopniu rekompensuje ten brak. Jako że nie jest ona tak szeroka, łatwiej zapewnić jej odpowiednią sztywność, tak jak ma to miejsce w tym przypadku. Wygodnie profilowane klawisze mają soczysty skok z dobrze sygnalizowaną odpowiedzią i bez generowania nadmiernego hałasu. Powierzchnia płytek jest bardziej chropowata niż w seriach S, T czy X. Zapewniają one jednak palcom odpowiednią przyczepność. Nie ma natomiast podświetlenia klawiatury. Poza tym Lenovo konsekwentnie stawia na minimalizm i zrezygnowało z osobnych przycisków do regulacji głośności. Obecnie te zadania przejęły klawisze funkcyjne.
Drobne mankamenty klawiatury są niczym przy touchpadzie, w którym inżynierowie postanowili zintegrować aż pięć klawiszy. Zarówno te od płytki dotykowej, jak i służące jako wsparcie TrackPointowi. Sprawne klikanie wymaga treningu. Mi osobiście szybciej udało się przyzwyczaić do obsługi kursora za pomocą charakterystycznego czerwonego grzybka.
[uberga ubdest="fotki_testy/11.2013/85.l440/osp" ]
Głośniki nie zostały stworzone z myślą o multimediach. Generowany przez nie dźwięk jest do bólu płaski i chyba ich jedyny plus to niezła głośność maksymalna.
Ekran o rozdzielczości 1366 x 768 ma jedną poważną zaletę: jest matowy. Przy bardzo przeciętnej jasności pozwala to na komfort pracy w jasnym otoczeniu bez męczących oko refleksów świetlnych. Pozostałe parametry wskazują, że przeznaczeniem ThinkPada L440 jest przede wszystkim biuro. Ograniczone katy widzenia i zakres wyświetlanych kolorów sugerują, żeby do zadań w rodzaju zaawansowanej obróbki obrazu podłączyć zewnętrzny monitor.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia
| Kąty widzenia ekranu |
Jak zdążyłem już wspomnieć, bohater testu wyposażony był w jednostkę centralną Core i3 czwartej generacji. i3 4000M o zegarze 2,4 GHz okazał się całkiem mocnym procesorem średniej klasy. Co ciekawe, w testach syntetycznych jego wydajność jest trochę wyższa od Core i3-3210M poprzedniej generacji, który jest wyżej taktowany. Osiągi są też bardzo zbliżone do niskonapięciowego Core i5-4200U.
Dysk talerzowy od Hitachi ma pojemność 500 GB. Warto rozważyć poświęcenie części tych GB na rzecz zdecydowanie szybszego magazynu SSD.
Zintegrowana grafika HD 4600 jest nieco szybsza od stosowanej w układach niskonapięciowych HD 4400. Nie łudźmy się jednak, że w nowe gry da się pograć inaczej niż na najniższych ustawieniach detali. Intel spełni za to wymagania osób nie potrzebujących dużej wydajności 3D.
Tu ręce same składają się do oklasków. L440 jest cichy przy niewielkim obciążeniu, a zagoniony do pracy robi się niewiele głośniejszy. Gdyby wymienić dysk na SSD, w codziennych zastosowaniach byłby niemal bezgłośny.
Co ważne, powściągliwy w hałasowaniu wentylator nie oznacza gotującej się obudowy. Nawet po ponad godzinnym stress-teście najcieplejszy punkt korpusu osiągnął zaledwie 35 stopni.
Pulpit - niewielkie obciążenie
| Pulpit - duże obciążenie
|
Spód - niewielkie obciążenie
| Spód - duże obciążenie
|
Choć biznesowa "czternastka" Lenovo nie wyróżnia się szczególnie na tym polu, nie ma się też czego wstydzić. Do pięciu godzin w teście przeglądania Internetu zabrakło zaledwie 11 minut.
[uberga ubdest="fotki_testy/11.2013/85.l440/zas" ]
Można się było spodziewać kierunku, w jakim pójdą zmiany w ThinkPadzie L440. Nowe gniazdo dokowania, nowy zasilacz i nowy touchpad to obecnie punkty obowiązkowe modernizacji. Do tego odchudzenie konstrukcji i jednostki centralne Intela czwartej generacji.
Poza tym przedstawiciel serii L utrzymuje to, co w niej charakterystyczne i cenione. Wygodna klawiatura, skromny wygląd solidnej obudowy i doskonała kultura pracy składają się na obraz notebooka biznesowego o dobrym stosunku ceny do jakości. Przy okazji Lenovo wciąż utrzymuje, że L jest najbardziej ekologicznym z ThinkPadów.
14-calowy L440 może i nie ma odrębnego bloku numerycznego, ale jest zdecydowanie większy od swojego brata w rozmiarze 15,6" – ThinkPada L540. Testowana konfiguracja z procesorem Intel Core i3-4000M wykazała się dobrą wydajnością. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by wybrać model wyposażony w wydajniejszy procesor, więcej pamięci operacyjnej, szybszy dysk, a nawet matrycę o wyższej rozdzielczości.
Mocne strony:
- znakomita klawiatura
- doskonała kultura pracy
- opcjonalny modem
- gniazdo stacji dokującej
- łatwy dostęp do podzespołów.
Słabe strony:
- matryca w testowanej konfiguracji nie zachwyca - warto sięgnąć po wersję z HD+.
Autor recenzji: Mateusz Stach
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad L470 | |
recenzja niebawem |
Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą Lenovo ThinkPad L w sklepie kuzniewski.pl