Dell Venue 11 Pro i Modecom FreeTab 1010 IPS – cena kontra funkcjonalność 7 maja 2014 | Kuba Kutzmann
I oto jesteśmy świadkami nowej tabletowej rewolucji. Tym razem jednak nie są to urządzenia z Androidem na pokładzie, ale oparte na platformie Intel minikomputery z pełną wersją Windows 8.1 pod maską. Czy przy ich pomocy Microsoftowi uda się zwojować rynek, opanowany obecnie przez tanie tablety z systemem od Google? Przekonamy się o tym niebawem.
Późny debiut tego rodzaju urządzeń jest wyłączną winą Microsoftu, który z pośpiechem godnym zaprawionego eukaliptusem misia koala zareagował na premierę iPada i idących jego śladem tanich tabletów z Androidem. Windows 8 zmienia ten stan rzeczy, zaskakująco szybko reagując na prośby i uwagi użytkowników dotyczące wygody pracy z nowym systemem operacyjnym. To dzięki konsumentom obecna wersja 8.1 zdecydowanie lepiej radzi sobie z obsługą desktopów i laptopów pozbawionych funkcji dotykowych. Również użytkownicy ultrabooków konwertowalnych i tabletów PC pozytywnie oceniają zaimplementowane poprawki.
Prezentowane w tym tekście tablety różnią się praktycznie wszystkim, więc i autorów pojawiło się dwóch. Każdy z nich spędził ze swoim podopiecznym nieco czasu, aby poznać wady i zalety testowanej konstrukcji.
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2014/125.freetab_venue/freetab_venue_main" ]
Redaktor Kuba K. zgarnął najtańszy na polskim rynku 10-calowy tablet z Windows 8 i matrycą IPS. Producent usiłuje przekonać klientów do tego modelu nie tylko ceną i dobrej klasy ekranem, lecz również aluminiową obudową, gniazdem mini-HDMI oraz micro-USB 3.0. Tenże wynalazek reklamowany jest jako "Mobilny hit tego sezonu! Zaprojektowany z myślą o najbardziej wymagających użytkownikach". Ba, przy jego pomocy nowych klientów wabi jeden z naszych operatorów komórkowych. Cóż, grunt to mierzyć wysoko - oto Modecom FreeTab 1010 IPS.
Redaktor Mateusz S. zmierzył się z Dellem Venue 11 Pro. Przy rozmiarze 10,8 cala udało się zmieścić we wnętrzu wiele ciekawych cech, zwykle niespotykanych w tabletach. Przede wszystkim łatwo wymienna bateria, ale i szybki dysk SSD, procesor Intel Core, wysokiej jakości ekran Full HD oraz jeszcze parę szczegółów. Sprawiają one, że mamy do czynienia z naprawdę poważną maszyną biznesową.
Ten model został już wycofany z oferty |
model | Modecom FreeTab 1010 IPS IC | Dell Venue 11 Pro |
wymiary i waga | 260 x 174 x 10 mm 580 g | 280 x 177 x 12 mm 810 g |
system operacyjny | Windows 8.1 32-bit | Windows 8.1 Pro 64-bit |
procesor | Intel Celeron N2805 1,46 GHz 2 rdzenie, 2 wątki 1 MB cache, 22 nm maks. TDP - 4,2 W | Intel Core i3 4020Y 1,5 GHz 2 rdzenie, 4 wątki 3 MB cache, 22 n, maks. TDP - 11,5 W |
układ graficzny | Intel HD Graphics | Intel HD 4200 |
wbudowany nośnik danych | 32 GB, eMMC | 128 GB, SanDisk X110 M.2 (NGFF) |
pamięć RAM | 2 GB | 4 GB |
ekran | 10,1 cala 1280 x 800 IPS Chi Mei N101ICG-L21 | 10,8 cala 1920 x 1080 IPS FV00D-108HL |
wybór złączy | 1x micro-USB 3.0 mini-HDMI | 1x USB 3.0 mini-HDMI gniazdo dokujące |
opcje rozszerzeń | czytnik kart microSD | czytnik kart microSD |
komunikacja | WLAN Realtek RTL8723AU Bluetooth | WLAN a/g/n Dell 1537 Bluetooth NFC modem WWAN Dell 5570e HSPA+ |
bezpieczeństwo | --- | moduł TPM 2.0 |
akumulator | 29 Wh Li-Ion 2-komorowy | 36 Wh Li-Ion 2-komorowy |
gwarancja | 1 rok | 2 lata NBD z możliwością rozszerzenia |
Pełna oferta tabletów biznesowych w sklepie kuzniewski.pl
Modecom
Trzeba przyznać, że Modecom po wyjęciu z pudełka pozytywnie nas zaskoczył. Cały tył to jeden kawałek szczotkowanego aluminium, którego brzeg wygrawerowano dla ładniejszego efektu. Boczne krawędzie w dotyku przypominają grafit - wycięte w nich otwory dokładnie przylegają do ukrytych za nimi portów. Nieco słabiej wypadają włącznik i przyciski głośności - są odrobinę zbyt luźno osadzone i lekko grzechoczą pod palcem. W tej klasie cenowej na taflę szkła Gorilla nie mamy co liczyć, więc ekran zabezpieczono warstwą twardej pleksi. I należy przyznać, że dobrze wywiązuje się ona ze swoich obowiązków - nawet mocniejszy nacisk palca nie wywołuje na matrycy zaburzeń obrazu. Co więcej, po tygodniu testów nie doszukaliśmy się na niej żadnych zarysowań.
Jak na swój przedział cenowy, tablet ma całkiem przyzwoity wybór portów i opcjonalnych peryferiów. Gniazdo micro-USB 3.0 ułatwi podpięcie zewnętrznego nośnika danych, natomiast mini-HDMI projektora czy telewizora - w obu przypadkach potrzebny będzie odpowiedni adapter. Na lewym boku ulokowano jeszcze gniazdo audio i zasilające. Warto zapamiętać ich konkretną lokalizację, gdyż ich identyczna wielkość w połączeniu z brakiem jakichkolwiek oznaczeń portów może się zakończyć podłączeniem zasilacza do wyjścia słuchawkowego. A lepiej nie sprawdzać, jak w najgorszym przypadku zakończy się ta pomyłka…
Dla wyjątkowych miłośników tego modelu producent w swej ofercie ma również klawiaturę skrzyżowaną z etui, podstawkę do wygodniejszego oglądania filmów oraz zewnętrzny głośnik, zmieniający tablet w istne marzenie audiofila… Niemalże…
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2014/125.freetab_venue/freetab_venue_case" ]
Dell
Z przodu oba tablety prezentują się bardzo podobnie - niemal całą powierzchnię zajmuje ekran z charakterystycznym logo nowego Windows. Konstrukcja tyłu jest zdecydowanie bardziej zaskakująca. W Dellu matowy dekielek z logo producenta daje się bardzo łatwo zdjąć, umożliwiając szybką wymianę baterii. To nietypowe dla tabletów rozwiązanie, a możliwość włożenia świeżego akumulatora doceni niejeden mobilny menadżer.
W porównaniu z Modecomem Dell Venue 11 Pro jest nieco masywniejszy. To zasługa większego ekranu, lepszego wyposażenia w złącza i mocniejszych podzespołów. Waga jest wyższa o ponad 0,2 kg, ale Della wciąż trzyma się w miarę wygodnie. Plastikowa klapa tyłu obudowy trochę się ugina, ale już rama korpusu okalająca ekran robi świetne wrażenie. Wykonanie Della jest więc bardzo solidne, ale płaci się pewną cenę za łatwy dostęp do wnętrza.
Wybór złączy jest zdecydowanie bardziej dopracowany niż we Freetabie 1010. Krawędzie boczne są wręcz usiane otworami/wycięciami. Zamiast dziwnego wtyku zasilacza do dyspozycji jest popularne micro-USB. Oprócz niego pełnowymiarowy port USB 3.0, mini-HDMI, czytnik kart microSD oraz (pod baterią) kieszeń na kartę micro-SIM do wbudowanego modemu WWAN. To jednak nie koniec, albowiem obecność portu dokowania rozszerza możliwości podpięcia akcesoriów. To wszystko udało się zmieścić obok czterech otworów wentylacyjnych i dwóch głośników.
Modecom
W budżecie FreeTaba 1010 nie wystarczyło miejsca na procesor o imponujących osiągach. Mózgiem tabletu jest skromny, by nie rzec najskromniejszy możliwy, Intel Celeron N2805. Choć pochodzi z tej samej rodziny co obecne intelowskie Atomy, nawet im wyraźnie ustępuje pola. Jest to najsłabszy procesor, jaki pojawił się w naszej redakcji - również dwurdzeniowy Atom Z2760 poprzedniej generacji wypada lepiej od niego. HyperTreading? TurboBoost? Nic z tego - tu liczy się tylko cena. I poczujemy ową oszczędność, gdy tylko zaprzęgniemy przeglądarkę internetową do pracy. Jedna karta, dwie karty, pięć kart, z których cześć wyświetla animacje we flashu i nagle zaczynają się schody. Część stron doczytuje się w trakcie przewijania, płynne przechodzenie z aplikacji do aplikacji staje się historią, a system zaczyna mieć problemy z szybką i dokładną reakcją na polecenia. Program pocztowy, Facebook i kwejk - to optymalne zadania dla tej konfiguracji.
Dell
Venue 11 Pro z Intel Core i3 4020Y pokazuje FreeTabowi kto tu rządzi! Niby tylko dwa rdzenie, brak Turbo Boost i 1,5 GHz, a wyniki w testach są trzy- czterokrotnie lepsze od Celerona N2805. Widać, że dużą różnicę robi inna, wydajniejsza architektura. Swoje trzy grosze dorzucają Hyper-Threading, pozwalający liczyć cztery wątki jednocześnie, oraz dużo większy bufor pamięci podręcznej. Na takim CPU można już pracować z komfortem bliskim większym gabarytowo komputerom.
Modecom
Zintegrowany układ graficzny nie może pochwalić się osiągami typowymi dla grafik Intel HD 3000, a tym bardziej 4400. Jego przydatność w grach jest więc mizerna. Lepiej jest z filmami - przy 720p problemów nie ma zarówno Youtube, jak i VLC, jeden z najpopularniejszych odtwarzaczy niemal wszystkich plików wideo. Jednak format 1080p to już zbyt wiele dla Modecoma - nawet dwuminutowy zwiastun na Youtube zacinał się co kilka sekund.
Dell
Również grafika Intel HD 4200 zintegrowana z procesorem nie ma problemów z pokonaniem konkurenta siedzącego w CPU z rodziny Bay Trail. Testy, które Modecom ledwo wykonuje w najniższych detalach, Dell oblicza przynajmniej dwa razy szybciej. Choć nie jest to układ stworzony z myślą o grach, walczy również tam, gdzie FreeTab daje za wygraną. Co najważniejsze, nie ma przy tym najmniejszego problemu z odtwarzaniem wideo w rozdzielczości Full HD.
Testowana konfiguracja dysponowała 32 GB wbudowanego miejsca na dane. W praktyce oznacza to tyle, że po zaktualizowaniu systemu do wersji 8.1 zostanie nam jakieś 7 GB do dyspozycji (czyli i tak 3 GB więcej niż przed aktualizacją) i to pomimo braku jakichkolwiek aplikacji sprezentowanych nam przez producenta. Bez drugiego nośnika w formie karty microSD nie zabierzemy ze sobą w podróż kolekcji MP3, sezonu ulubionego serialu i kilku filmów w HD. Również osiągi oferowane przez wbudowany nośnik trudno nazwać porywającymi, choć uczciwie trzeba przyznać, że system wstaje całkiem żwawo - 18 sekund przy całkowicie wyłączonym tablecie.
Dell
Największą różnicę zauważyć można w funkcjonalności dysków twardych. Pamięć flash w Modecomie używa interfejsu eMMC, podczas gdy w Dellu jest to SATA na złączu M.2 (NGFF). W konsekwencji dyski SSD w Dellu mają większe pojemności, można je wymienić i są zdecydowanie szybsze. O ile? Jeśli czas dostępu jest w obu przypadkach typowy dla SSD i wynosi poniżej 1 ms, to już w transferach odnotować można przepaść. Niezależnie od programu testującego, Sandisk z Venue jest szybszy od kilkudziesięciu do kilkuset procent. Z pewnością przekłada się to na wydajność ogólną urządzenia.
Modecom
Przynajmniej w tej kwestii Modecom FreeTab ma się czym pochwalić - 10-calowy ekran IPS okazał się najmocniejszą stroną tabletu. Szerokie kąty widzenia, niezły kontrast i czerń oraz wysoki stopień podświetlenia to rzadkość w tym segmencie cenowym. Oczywiście, znalezienie powodu do utyskiwań nie jest zbyt skomplikowane - rozdzielczość 1280 x 800 przy takiej przekątnej nie może zaoferować jakości obrazu jak urządzenia z rozdzielczością Full HD czy nawet większą.
Dell
Jeśli matryca FreeTaba robi dobre wrażenie, to przy Venue 11 Pro blednie. Panel IPS o przekątnej 10,8 cala ma wyższą rozdzielczość - 1920 x 1080. Dzięki temu obraz wydaje się ostry jak brzytwa. Lepiej wypadły też pomiary kontrastu oraz nasycenia kolorów. Pod chmurką największą zaletą może się jednak okazać się wyższa jasność maksymalna. Ogranicza ona efekt lustra w ekranie pokrytym taflą szkła Corning Concore.
Modecom
FreeTab 1010 nie posiada aktywnego chłodzenia, więc pozostaje bezgłośny w każdej sytuacji. Pasywne obniżanie temperatury sprawiło, że aluminiowy tył tabletu służy jednocześnie za radiator. Jest więc nieco ciepły (przy niewielkim obciążeniu) lub wyraźnie ciepły (przy dużym). Ciepło przenika nawet przez ekran tabletu, więc temperatura wzrasta nie tylko na tyle. W subiektywnym odczuciu dobrze przewodzące ciepło aluminium z tyłu jest cieplejsze, niż to wynika z pomiarów.
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2014/125.freetab_venue/freetab_venue_3" ]
Dell
Tak naprawdę kultura pracy to jedyny aspekt, w którym Dell wypada słabiej. Wynika to z prostego faktu obecności aktywnego chłodzenia. Wiatraczek przy umiarkowanym obciążeniu nie rozprasza uwagi użytkownika. W dużym stresie przypomina już o swoim istnieniu, ale wydaje się, że nad tymi 37 decybelami można przejść do porządku dziennego. Choć badanie pirometrem tego nie potwierdza, Venue 11 Pro wydaje się zimniejszy od FreeTaba 1010.
Tył - niewielkie obciążenie | Przód - niewielkie obciążenie | Tył - duże obciążenie | Przód - duże obciążenie | |
Modecom FreeTab 1010 IPS IC | ||||
Dell Venue 11 Pro |
Modecom
Pomimo przyzwoitej pojemności akumulatora (29 Wh) i znacznie słabszej konfiguracji, FreeTab nie dorównał Dellowi długością czasu pracy na baterii. Trudno szukać winnego po stronie procesora, więc uznaliśmy, że to kwestia lenistwa producenta i zaniedbania optymalizacji planów zasilania pod kątem zastosowanych podzespołów. Niecałe pięć godzin dostępu do Sieci bez zasilacza to wynik niezły, ale daleki od imponującego.
Dell
System operacyjny Della nie jest już tak "surowy" jak w Modecomie. Między innymi dzięki jego dopracowaniu dużo mocniejsza maszyna z niewiele większej baterii uzyskuje wyraźnie lepszy czas pracy. Wystarczy go na 6 i pół godziny przeglądania Internetu lub aż 12 godzin przy jeszcze oszczędniejszym obchodzeniu się z energią.
Modecom FreeTab 1010 IPS IC
Czy najtańszy przenośny komputer z pełnym Windowsem jest wart niemal tysiąca złotych? Patrząc na ofertę konkurencji - nie. W podobnej cenie możemy się cieszyć ośmiocalową Toshibą Encore z czterordzeniowym procesorem i o wiele lepszym czasem pracy na baterii. Wysupłując nieco więcej zyskamy Asusa Transformer T100, z lepszą rozdzielczością, klawiaturą i drugą baterią w zestawie. Gdy jednak interesuje nas sprzęt do pracy i szkoda nam czasu na mizerne osiągi, przeciętny czas działania i nieprzyjemnie ciepłą obudowę - posłuchajcie kolegi redaktora Stacha. On wie, co mówi.
Mocne strony:
- ekran IPS o dobrych parametrach
- zaskakująco przyzwoite wykonanie
- gniazdo kart microSD - w iPadzie nie znajdziemy tego udogodnienia
- port mini-HDMI - w iPadzie nie znajdziemy tego udogodnienia
- pełny Windows 8.1 - w iPadzie…
Słabe strony:
- procesor zbyt łatwo dostaje zadyszki
- 32 GB wewnętrznej pamięci w większości pożera system
- gniazda audio i zasilania są łatwe do pomylenia
- obudowa szybko staje się ciepła
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2014/125.freetab_venue/freetab_venue_modecom" ]
Dell Venue 11 Pro
Gdyby cena FreeTaba 1010 była wyraźnie niższa, można by pomyśleć o nim jako prostym nośniku informacji dla niewymagającego użytkownika. Lecz nie dajmy się zwieść, że sama praca pod kontrolą Windows 8 wystarczy, by nazwać sprzęt profesjonalnym. Dell okazuje się tabletem bardziej przyjaznym użytkownikowi niemal na każdym kroku. Jeśli pominąć wyższą cenę (co jest usprawiedliwione), jedyną przewagę Modecom notuje na polu kultury pracy. Ale to tylko i wyłącznie z powodu dużo gorszej wydajności. Dell nie tylko ma więcej RAM i pojemniejszy dysk. Jego CPU, GPU i SSD są kilkukrotnie szybsze i można spostrzec to gołym okiem. Matryca ma wyższą rozdzielczość i lepsze parametry, a producentowi udało się też zapewnić dłuższy czas pracy na baterii. Dodajmy obudowę z lepszym doborem złączy i możliwością wymiany baterii. Nasz egzemplarz był wyposażony nawet w ceniony wśród mobilnych profesjonalistów modem WWAN. Inne dodatki zwiększające komfort pracy to aktywne piórko i kilka stacji dokujących do wyboru. Jeśli na koniec wymienimy gwarancje typu On-Site Next Business Day i obecność TPM, to nie można mieć już wątpliwości, który tablet naprawdę można uznać za urządzenie do pracy.
Mocne strony:
- jasny wyświetlacz Full HD IPS
- łatwa do wymiany bateria!
- modem WWAN
- jak na tablet - duża wydajność
- pełnowymiarowy port USB 3.0
- szeroki wybór akcesoriów (aktywne piórko, stacje dokujące)
- szybki i stosunkowo pojemny SSD
- gwarancja NBD z możliwością przedłużenia
- długi czas czas pracy na baterii
Słabe strony:
- pod dużym obciążeniem słyszalny szum chłodzenia
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2014/125.freetab_venue/freetab_venue_dell" ]
Ten model został już wycofany z oferty |
Autorzy recenzji: Mateusz Stach i Kuba Kutzmann
A może urządzenie zmieniające formę?
Zachęcamy do zapoznania się z recenzjami ultrabooków konwertowalnych
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą tabletów biznesowych w sklepie kuzniewski.pl