Lenovo ThinkPad E450 – udany notebook o dużej mobilności i w rozsądnej cenie 22 czerwca 2015 | Kuba Kutzmann
Spoglądając na zmiany na oficjalnej stronie Lenovo, szczególnie w obrębie nazewnictwa, można zauważyć dyskretne zniknięcie notebooków "Edge" z rodziny ThinkPad. Ich obowiązki przejmą ThinkPady o oznaczeniu "E" oraz "S". Wypada tu wspomnieć, że ThinkPady S również niemal zniknęły już z rynku (S440, S540), a ich rolę przejmują ThinkPady Yoga, wedle oficjalnego nazewnictwa, również posiadające "S" w nazwie.
Bohaterem dzisiejszego testu jest ThinkPad E450, zastępujący ThinkPada Edge E440. Nowy model różni się od poprzednika nie tylko mniejszą wagą, lecz również platformą sprzętową (niskonapięciowy CPU) oraz możliwościami konfiguracyjnymi.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad E470 | |
Lenovo ThinkPad E450
segment | mobilny notebook biznesowy |
wymiary i waga | 339 x 239 x 24 mm 1,79 kg - waga z baterią 298 g - zasilacz |
system operacyjny | Windows 7 Professional, 64-bit |
procesor | Intel Core i5 5200U 2 rdzenie, 4 wątki od 2,2 do 2,7 GHz 3 MB cache, 14 nm maks. TDP - 15 W |
układ graficzny | Intel HD 5500 |
dysk twardy | 500 GB, SSD Samsung 850 EVO S21JNSAFC11743H |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 - maks. 16 GB |
ekran | 14 cali, 1920 x 1080 Full HD matryca matowa LEN40A6 N140HGE-EAA |
napęd optyczny | --- |
wybór złączy | 2x USB 3.0 1x USB 2.0 HDMI LAN gniazdo dokowania OneLink |
opcje rozszerzeń | czytnik kart MMC/SD/SDHC/SDXC |
komunikacja | WLAN - Intel DBW AC 7265 LAN - Intel EC I218-V Bluetooth 4.0 |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych moduł szyfrujący TPM |
akumulator | 47 Wh Li-Ion 6-komorowy |
wyposażenie dodatkowe | --- |
wyposażenie opcjonalne | niezależna grafika AMD Radeon |
gwarancja | 1 rok z możliwością rozszerzenia |
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2015/201.e450/e450_main" ]
Aktualna oferta notebooków Lenovo ThinkPad E w sklepie kuzniewski.pl
Lenovo ThinkPad E450 to czternastocalowy notebook o stosunkowo smukłej obudowie. Nie jest to może ultrabook, ale laptop z pewnością prezentuje nowoczesną i kompaktową formę. Zastosowane do złożenia obudowy tworzywo jest wysokiej jakości – szczególnie na deklu, który wstępnie uznaliśmy za pokryty magnezowym panelem i dopiero szczegółowa lektura specyfikacji projektowej notebooka ukazała, że jesteśmy w błędzie. Pokrywa jest solidnie usztywniona, niewielką reakcję na nacisk zaobserwujemy tylko na jej środku. Ekran jest dobrze chroniony i nacisk na pokrywę nie generuje artefaktów na matrycy.
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2015/201.e450/e450_case" ]
Zawiasy może nie wyglądają tak imponująco jak w ThinkPadach z wyższej półki, ale ich opór dobrano idealnie – bez problemu otworzymy laptopa jedną ręką, a ekran bardzo stabilnie utrzymuje nadaną mu pozycję. Maksymalny kąt odchylenia ekranu to 130 stopni.
Pulpit również pokrywa tworzywo – delikatnie matowa faktura jest bardzo przyjemna w dotyku i nie obawia się odcisków palców. Wnętrze zostało dobrze podparte i reakcja na nacisk ogranicza się do niewielkiego uginania się tworzywa tuż pod ekranem. Klawiatura nie wykazuje tendencji do "pływania" podczas pracy. O ile solidność wykonania notebooka nie budzi zastrzeżeń, nieco słabiej wypada jego spasowanie. Ramka ekranu powinna ściślej przylegać do ekranu, podobną sytuację mamy między pulpitem a bocznymi krawędziami. Mówimy tu oczywiście o dziesiątych częściach milimetra, ale warto wiedzieć dlaczego ThinkPady serii T czy Yoga oceniamy lepiej pod względem wykonania.
Spód wykonano z lekko chropowatego tworzywa o sporej odporności na zarysowania. Duża klapka pozwala na łatwe odsłonięcie zatoki na dysk oraz gniazd pamięci – wystarczy do tego wykręcenie trzech śrubek i nieco wyczucia przy pacyfikowaniu zatrzasków. Dobranie się do układu chłodzenia to już większe wyzwanie – aby go w przyszłości przeczyścić konieczne będzie zdemontowanie całego spodu. Osoby o skromniejszych umiejętnościach technicznych powinny więc zlecić to profesjonalistom.
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2015/201.e450/e450_case2" ]
W porównaniu do poprzednika wybór portów został uszczuplony o gniazdo VGA – do podłączenia zewnętrznego monitora musimy wykorzystać port HDMI. Można próbować uzasadnić to działanie odchudzeniem obudowy, ale nie brakuje szczuplejszych notebooków czy ultrabooków nadal posiadających port VGA. Oprócz wyjścia obrazu, użytkownik do swej dyspozycji dostaje trzy USB (w tym dwa w szybszym standardzie 3.0), port LAN oraz gniazdo dokowania OneLink. Ten port szczególnie przypadnie do gustu osobom ceniącym porządek i ergonomię miejsca pracy – po podłączeniu doń miniaturowej stacji dokującej laptop zyska dodatkowe porty. Zminimalizuje to liczbę przewodów wystających z boków notebooka (w tym o zasilający) i na pewno zwiększy komfort pracy.
Jak w każdym ThinkPadzie również w serii E znajdziemy znakomitą wyspową klawiaturę Precision. I nadal konsekwentnie będziemy twierdzić, że jest to najlepsza klawiatura dostępna obecnie w notebookach. Specjalny kształt klawiszy zapewnia duże odstępy między nimi, co po chwili wprawy praktycznie eliminuje literówki. Sprawdzony układ oraz soczyście głęboki skok przycisków spodoba się osobom spędzającym dużo czasu na pracy z tekstem. W tej serii producent nie oferuje niestety podświetlenia, ale klawiatura jest odporna na zalanie.
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2015/201.e450/e450_osp" ]
Nad touchpad powróciły fizyczne przyciski przypisane trackpointowi, a więc ten sposób nawigowania kursorem odzyskał sensowną funkcjonalność. Ulokowana poniżej płytka gładzika ma dobrze dobraną wielkość i przyjemnie gładką powierzchnię. Zintegrowane z dolnymi narożnikami przyciski spisują się bez zarzutu, również obsługa gestów przebiega szybko i sprawnie.
Głośniki trafiły pod dolne narożniki pulpitu. Cechuje je duża głośność, ale barwa dźwięku zdecydowanie nie zachwyca. Muzyka brzmi nieprzyjemnie – tony wysokie są nienaturalne, niskich zasadniczo nie ma. Do podstawowych zadań w rodzaju wideokonferencji wystarczą, ale jeżeli przy pracy ma nam towarzyszyć muzyka to przydadzą się zewnętrzne głośniki lub słuchawki.
Odchudzenie obudowy nie odbiło się tylko na wyborze portów – poprzednia generacja oferowała możliwość tworzenia dwudyskowych konfiguracji. ThinkPad E440 mógł bowiem korzystać zarówno z dysku SSD M.2, jak i z nośnika w formacie dwa i pół cala. W generacji E450 pozostało tylko miejsce na dysk 2,5 cala, warto więc wybrać model z dyskiem SSD – również testowaną konfigurację wzmocniliśmy tym udogodnieniem. W laptopie o dużej mobilności dysk SSD zapewnia lepsze bezpieczeństwo danych, gdyż nie straszne mu wstrząsy i upadki. A każdy notebook z takim nośnikiem zyska na wydajności.
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2015/201.e450/e450_osp2" ]
Laptop może również dysponować sprzętowymi funkcjami bezpieczeństwa – czytnik linii papilarnych zabezpieczy go przed dostępem osób nieupoważnionych, natomiast niezależny moduł szyfrujący TPM zajmie się danymi przechowywanymi na dysku.
Notebook dostępny jest z matowym ekranem o rozdzielczości HD (1366 x 768) lub Full HD (1920 x 1080) – w obu przypadkach jest to matryca TN; my mieliśmy okazję testować model z wyższą rozdzielczością. Full HD przy czternastu calach zapewnia komfort pracy porównywalny z typowym notebookiem o piętnastocalowej przekątnej, ale przy zachowaniu zdecydowanie większej wygody podróżowania. Pozostałe parametry ekranu nie robią wielkiego wrażenia - typowe dla matryc TN kąty widzenia, mizerny kontrast oraz przeciętne odwzorowanie kolorów nie wróżą mu kariery w profesjonalnej obróbce grafiki. Ale do typowych zadań biurowych jest to ekran w pełni wystarczający.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia
| Kąty widzenia ekranu |
Niższy profil obudowy jasno daje do zrozumienia, że i do tej serii ThinkPadów zawitały procesory niskonapięciowe Intel. Mniejsze zużycie energii i lepsza kultura pracy to pożądane cechy w notebooku mobilnym. Testowana konfiguracja oparta jest na coraz popularniejszym procesorze Intel Core i5 5200U piątej generacji. Jest to układ o cenie dobrze wyważonej w stosunku do możliwości, często spotykany w najnowszych notebookach ze średniej i wyższej półki cenowej. Osiągi CPU, w dodatku lepiej wykorzystywane dzięki obecności dysku SSD, są więcej niż wystarczające do zadań administracyjno-biurowych, nawet jeżeli pracujemy na aplikacjach o większych wymaganiach sprzętowych.
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2015/201.e450/e450_gal1" ]
Konfiguracja wybrana do naszych testów korzystała tylko ze zintegrowanego układu graficznego – dla osób o większych oczekiwaniach graficznych przewidziane są modele dysonujące niezależnymi grafikami Radeon R5 M240 lub R7 M260. Wersja podstawowa to niższa cena, a wydajność układu Intel HD 5500 w zupełności wystarczy do pracy pakietem Office, bezproblemowego odtwarzania multimediów w wysokiej rozdzielczości czy prostych zadań graficznych.
Notebook tej klasy wręcz prosi się o przesiadkę na dysk SSD, więc na potrzeby testów zastąpiliśmy fabryczny dysk talerzowy nośnikiem półprzewodnikowym Samsunga o pojemności 500 GB. Osiągi generowane przez nieporównywalnie szybszy czas zapisu i odczytu oraz większa odporność na urazy mechaniczne to użyteczne cechy nośnika danych w komputerze mobilnym.
Niskonapięciowy procesor i zintegrowana grafika nie wymagają intensywnego chłodzenia, więc kultura pracy ThinkPada E450 zasługuje na dobrą notę. Przy zadaniach w niewielkim stopniu obciążających podzespoły, układ chłodzenia zachowuje się niemal niesłyszalnie. Ambitniejsze zajęcia przyczyniają się do niewielkiego wzrostu natężenia szumu, więc laptop nie będzie przeszkadzał w pracy nawet bardzo wyczulonym uszom.
Również temperatura obudowy utrzymana została w ryzach – zarówno pulpit jak i spód nie nagrzewają się w irytującym stopniu.
Temperatury obudowy
Pulpit - niewielkie obciążenie
| Pulpit - duże obciążenie
|
Spód - niewielkie obciążenie
| Spód - duże obciążenie
|
Skryty we wnętrzu obudowy akumulator ma bardzo przyzwoitą pojemność 47 Wh. W zestawieniu z niewielkim apetytem na energię procesora, zapewnia to użytkownikowi ThinkPada E450 godne odnotowania osiągi na baterii. Ponad siedem godzin aktywnego przeglądania Sieci oraz niemal pięć przy pracy z pakietem biurowym Office to wartości do niedawna zarezerwowane dla wysokiej klasy ultrabooków.
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2015/201.e450/e450_akces" ]
Kolejne premiery nowych generacji notebooków ThinkPad E były okazją do obserwowania rozwoju tej rodziny sprzętu biznesowego. Pierwsze modele nie wzbudzały wielkiego entuzjazmu fanów marki, obecnie jednak mamy do czynienia z solidnie wykonanym, stylowym notebookiem o dużej funkcjonalności i z długim czasem pracy na baterii.
Obudowy nie wykonano z byle plastiku, lecz z tworzywa o wysokiej jakości i przyjemnej fakturze. Znakomita klawiatura oraz wybór portów z możliwością dokowania zapewnia bardzo wysoki komfort pracy biurowej – wygoda pisania oraz brak kabli wystających z boku laptopa to ważne kwestie przy doborze sprzętu do pracy. Nowa platforma sprzętowa zapewnia zarówno wydajność potrzebną do pracy, jak i długi czas działania na własnym zasilaniu.
Słabszą stroną notebooka jest matryca – w pełni doceniamy rozdzielczość Full HD, ale parametry obrazu sprostają zadaniom administracyjnym, niekoniecznie graficznym. Próżno szukać gniazda VGA i miejsca na dodatkowy dysk SSD M.2 – te funkcje poświęcono na rzecz mobilności.
Mocne strony:
|
Słabe strony:
|
Autor recenzji: Kuba Kutzmann
xxx
[uberga ubdest="fotki_testy/06.2015/201.e450/e450_gal2" ]
Więcej recenzji notebooków mobilnych
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą Lenovo ThinkPad E w sklepie kuzniewski.pl