Dell Precision M6800 – powrót króla stacji roboczych 16 grudnia 2013 | Kuba Kutzmann
W naszej redakcji to właśnie mobilne stacje robocze budzą najwięcej emocji. Jest to sprzęt, po którym oczekujemy najlepszych cech - zdumiewających osiągów, świetnej ergonomii i najnowszych rozwiązań. Z racji cen tych urządzeń, mamy pełne prawo do tak wyśrubowanych oczekiwań i nie ma mowy o jakiejkolwiek taryfie ulgowej.
Precision M6800 to czystej krwi następca modelu M6700 i, w przeciwieństwie do działań konkurencji, Dell nie silił się na jego odchudzenie, spłaszczanie czy hybrydyzację. To nadal duży, ciężki i nieporęczny notebook, niemający sobie równych w zastosowaniach profesjonalnych.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Dell Precision 17 7710 | |
recenzja niebawem |
Dell Precision M6800
segment | mobilna stacja robocza |
wymiary i waga | 417 x 271 x 40 mm 3,85 kg - z baterią 3,35 kg - bez baterii 1 kg - zasilacz 500 g - bateria |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
dysk twardy | 500 GB, WDC 7200 rpm |
procesor | Intel Core i7 4800MQ 4 rdzenie, 8 wątków od 2,7 do 3,7 GHz 6 MB cache, 22 nm maks. TDP - 47 W |
ekran | 17 cali 1920 x 1080 Full HD matryca matowa LG Philips LP173WF1 |
układ graficzny | nVidia Quadro K3100M Intel HD 4600 |
napęd optyczny | DVD +/- RW |
pamięć RAM | 8 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 32 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart 9-in-1 ExpressCard/54 |
komunikacja | WLAN 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 |
akumulator | 8550 mAh / 97 Wh Li-ion 9-komorowy |
wybór złączy | 4 x USB 3.0 1 x USB / eSATA HDMI VGA DisplayPort LAN gniazdo stacji dokującej |
gwarancja | 3 lata z możliwością przedłużenia |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych moduł szyfrowania TPM czytnik kart SC |
wyposażenie dodatkowe | podświetlana klawiatura trackstick |
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2013/90.m6800/m6800_main" ]
Pełna oferta Dell Precision w kuzniewski.pl
Cóż to jest za moloch - 4 cm grubości i prawie 4 kg wagi. Plus kilogramowy zasilacz - zdecydowanie nie jest to sprzęt, który będziemy chętnie zabierać ze sobą w podróż. Obudowę w większej części pokryto anodyzowanym aluminium, dostępnym w kilku kolorach - testowany model ma neutralną, ciemnoszarą barwę, która szczerze powiedziawszy, prezentuje się strasznie nudno. Ciemnoczerwona wersja Precisiona wygląda zdecydowanie atrakcyjnej - ale to już kwestia gustu. Oprócz aluminium w obudowie znajdziemy również stop magnezu. Solidność wykonania stoi więc na bardzo wysokim poziomie, co poświadczają certyfikaty MIL-STD, przyznawane sprzętowi testowanemu w najpodlejszych warunkach. I tę solidność się czuje - wielka klapa reaguje na nacisk w bardzo niewielkim stopniu i tylko na samym środku. Reszta obudowy jest niczym skała i nasze umizgi i macania nie zrobiły na niej żadnego wrażenia.
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2013/90.m6800/m6800_case" ]
Masywną klapę zabezpiecza zatrzask - coraz rzadziej spotykamy się z tym elementem - a szkoda, bo to sprawdzona metoda uchronienia matrycy przed wpadkami podczas transportu. Wielkie zawiasy pracują z dobrze dobranym oporem i twardo utrzymują ekran w nadanej mu pozycji. Przy takiej masie laptopa bez problemu otworzymy jedną ręką. Ekran możemy odchylić o ponad 180 stopni, choć wtedy mogą nam w drogę wejść kable i urządzenia podłączone do tylnej krawędzi laptopa.
Zarówno wybór portów, jak i ich rozmieszczenie to czysta rozpusta - nawet jak na standardy mobilnej stacji roboczej. Pięć USB (cztery 3.0 plus jeden z eSATA), DisplayPort, VGA, HDMI i LAN. Do tego ExpressCard/54, czytnik kart SC oraz gniazdo stacji dokującej (w tym również WiGig do bezprzewodowej współpracy z innymi urządzeniami). Porty znajdziemy zarówno na bokach, jak i z tyłu komputera - zadbano nawet o odpowiednio duże odstępy między nimi. Dell zdecydowanie wyprzedza pod tym względem ZBooka 17.
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2013/90.m6800/m6800_porty" ]
Na tym parada dodatków się nie kończy, gdyż Precision M6800 ułatwia dalszą rozbudowę pod kątem potrzeb użytkownika. Drugi dysk 2,5 cala trafi do łatwej w demontażu kieszeni, a kolejnym możemy zastąpić napęd optyczny. Laptop ma również miejsce dla dysku mSATA, co w jeszcze większym stopniu rozszerza nam możliwości jego modyfikacji.
Z racji szerokości laptopa bez kłopotu zmieściła się w nim niemała klawiatura z wydzielonym blokiem numerycznym i podświetleniem. Dell w swoim flagowym modelu nadal twardo unika wyspówek - klawiatura nie różni się niczym od montowanej w modelu M6700. Znajdziemy w niej więc dokładnie te same wady i zalety. Wyprofilowane, piramidkowe przyciski dobrze leżą pod palcami i charakteryzują się głębokim i dobrze zaakcentowanym skokiem. Trzeba będzie się przyzwyczaić do nieco dłuższej spacji i dalej położonego prawego "alt" - z początku, zamiast polskich znaków, zdarzy nam się zrobić odstęp. Głównym problemem nadal jest wielkość klawiatury - osoby o mniejszych dłoniach mogą poczuć się tu nieco zagubione. Z drugiej strony, jeśli mamy łapska Dusiciela z Bostonu, nie będziemy mieli problemu z trafieniem we właściwy przycisk. Gdy już się przyzwyczaimy do dellowskiej klawiatury, nieprędko pomyślmy o przesiadce na konkurencyjne rozwiązanie.
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2013/90.m6800/m6800_osprzet" ]
Kolejny raz touchpad w Dellu Precision budzi mieszane uczucia; głównie z racji wielkości. Niewielka płytka gładzika na tak wielkim pulpicie wygląda filuternie - trudno zrozumieć, dlaczego projektanci trzymają się tej wizji touchpada. Fakt, że w akcji urządzenie spisuje się nieźle - dobrze reaguje na gesty, zapewnia przyjemny ślizg, tylko… przestrzeń do miziania ciągle się kończy. Fakt, że nie będzie to zbyt często wykorzystywane urządzenie - mysz wysokiej klasy lub bardziej wyrafinowane manipulatory to nieodzowne wyposażenie projektantów i innych użytkowników profesjonalnych, z myślą o których projektowano ten model.
Choć głośniki nie lansują się markowym napisem, Dell M6800 zdecydowanie wyróżnia się na tle konkurencji. Dźwięk jest donośny, czysty i nawet usiłuje mieć bas. Słuchanie muzyki czy oglądanie filmów nie wywoła u nas uczucia dyskomfortu.
Do testowanego modelu trafiła matowa matryca Full HD (1920 x 1080) o dobrych parametrach. Kolory są żywe, a kontrast i poziom luminancji odpowiednio wysokie. Z racji wyboru portów nic nie stoi nam na przeszkodzie, aby pracować w trybie wielomonitorowym, ale dobrze wiedzieć, że domyślny ekran również zapewnia wysoką jakość obrazu.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia | Kąty widzenia ekranu |
Dell Precision M6800 występuje w wielu konfiguracjach - od "tani to on nie jest" do "samochód za to kupię!", mamy więc w czym wybierać. Testowany model plasuje się gdzieś na środku stawki - w jego wnętrzu znajdziemy procesor Intel Core i7 4800MQ , a zatem jeden z najlepszych obecnie układów mobilnych. Z takim CPU Dell sprosta praktycznie każdemu wyzwaniu.
Za grafikę odpowiada nVidia Quadro K3100M - czyli model środkowy z nowej serii układów dla profesjonalistów. Oprócz dużej wydajności, zyskujemy stabilną pracę z programami do projektowania oraz bezproblemową obsługę trybu wielomonitorowego. Jak pokazały nasze testy, Quadro K3100M docenimy również przy relaksie z grami, nie tylko przy zastosowaniach stricte zawodowych.
Fabrycznie Dell został wyposażony dysk talerzowy o pojemności 500 GB - dobrze więc, że testowany model oferuje tak szerokie opcje rozbudowy konfiguracji dyskowej. Dwa dyski talerzowe na dane plus SSD na system i mSATA w rezerwie - to powinno usatysfakcjonować nawet bardzo wymagających użytkowników.
Z uwagi na zastosowane podzespoły, mające zapewnić najwyższą wydajność laptop jest wyposażony w podwójny układ chłodzący (osobny dla CPU i GPU), którego dysze wylotowe umieszczono na tyle laptopa. Z takiego rozwiązania korzystają również dobrej klasy laptopy gamingowe, gdyż zapewnia ono szybki przepływ powietrza przy jednoczesnym zredukowaniu poziomu szumu. Dell w pełni wykorzystuje ukryty w tym potencjał - przy niewielkim obciążeniu notebook zachowuje się bardzo cicho, natomiast przy pełnym wykorzystaniu możliwości podzespołów szum jest słyszalny, ale nie męczy natężeniem.
Temperatura obudowy przy niewielkim obciążeniu utrzymuje się poniżej 35 stopni, a w newralgicznych miejscach nie przekracza 30. Pod obciążeniem również źle nie jest, gdyż granicę 40 stopni osiągną tylko sekcje znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie dysz systemu chłodzenia.
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
W porównaniu do poprzedniego modelu, M6800 osiągnął nieco lepsze wyniki czasu pracy na baterii. Przy dziewięciokomorowej baterii (97 Wh) notebook pozwolił na ponad 4 godziny spędzone w Sieci. Nie jest to sprzęt dla osób mobilnych, więc rola baterii ograniczy się do podtrzymania zasilania w razie awarii prądu.
[uberga ubdest="fotki_testy/12.2013/90.m6800/m6800_akces" ]
Dell Precision M6800 to nie laptop - to cud techniki. Tak - jest wielki, ciężki, a podróżowanie z nim nie jest dobrym pomysłem. Ale i tak jest łatwiejszy w transporcie od każdej stacjonarki. Jednak wszelkie te niedogodności w pełni rekompensuje nam jego wydajność i funkcjonalność. W Dellu M6800 nie znalazło się miejsce tylko na kompromisy - tu jest wszystko i to w najlepszym wydaniu.
Wydajny procesor, wydajna grafika, rozwiązania wielodyskowe, wysokiej klasy matryca, zatrzęsienie portów, świetny układ chłodzenia - długo by tak można. Jeśli szukamy sprzętu o niezrównanych możliwościach, a cena nie ma dla nas większego znaczenia, będzie to doskonały wybór.
Mocne strony:
- obudowa z materiałów najwyższej jakości
- szerokie możliwości rozwiązań dyskowych
- wydajny i cichy układ chłodzenia
- zaskakująco dobra jakość dźwięku
- wysokiej klasy ekran
- szeroki wybór świetnie rozmieszczonych portów
- gniazdo stacji dokującej.
Słabe strony:
- niełatwy w transporcie
- zbyt mały gładzik.
Autor recenzji: Kuba Kutzmann
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Dell Precision 17 7710 | |
recenzja niebawem |
Więcej recenzji mobilnych stacji roboczych
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą Dell Precision w sklepie kuzniewski.pl