Toshiba Satellite Pro C850 – tani laptop biurowy 24 stycznia 2013 | Kuba Kutzmann
Ograniczony budżet na zakup notebooka do firmy, wcale nie wyklucza zakupu przyzwoitego laptopa biurowego o dobrych parametrach. Z pomocą przychodzi Toshiba i budżetowy model Satellite Pro C850. To 15-calowy notebook, zaprojektowany z myślą o podstawowych pracach biurowych. Jego największymi atutami jest mocny procesor, zwłaszcza w tej klasie cenowej, oraz matowa matryca o niezłych parametrach.
Na nadmiar urody Toshiba narzekać nie może, ale przy zakupie taniego notebooka możemy wybrać jedynie dwie z trzech cech: niedrogi, ładny, wydajny - ot, prawa rynku. Zobaczmy więc, czy oprócz wydajności, Toshiba Satellite C850 jest w stanie zaoferować nam coś więcej.
Alternatywą dla modelu Toshiba Satellite Pro C850 jest Toshiba Satellite Pro A50-C | |
recenzja niebawem |
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2013/15.toshiba_c850/proc850_main" ]
segment | ekonomiczny | wymiary i waga | 380 x 242 x 33,5 mm 2,3 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit | dysk twardy | 500 GB, 7200 rpm, Toshba |
procesor | Intel Core i5-3210M 2 rdzenie, 4 wątki od 2,5 do 3,1 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 35 W | ekran | 15,6 cala 1366x768 HD matryca matowa Samsung 156AT25-501 |
układ graficzny | Intel HD 4000 | napęd optyczny | DVD +/- RW |
pamięć RAM | 6 GB RAM, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB | opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 | akumulator | 4200 mAh 6-komorowy Li-ion |
wybór złączy | 2x USB 2.0 1x USB 3.0 HDMI VGA | gwarancja | 2 lata dla firm 2 lata dla konsumentów możliwość przedłużenia |
bezpieczeństwo | --- | wyposażenie dodatkowe | --- |
Obudowa C850-tki nie urzeka finezją ani jakością wykonania, ale została wykonana z matowego i czarnego tworzywa. Zarówno kolor, jak i chropowata faktura zastosowanych plastików, znakomicie chronią notebooka przed zabrudzeniami i zarysowaniami. Co więcej, nie uświadczymy tu żadnych błyszczących elementów, choć to częsta przypadłość nękająca niedrogie notebooki. Nawet ramka wokół ekranu nie straszy połyskliwością.
Solidność wykonania nie przynosi chluby temu modelowi. Spasowanie elementów obudowy mogłoby być lepsze, a uginający się pulpit wzbudził liczne złośliwości redakcyjnego grona. Brak wewnętrznego wzmocnienia dawał się szczególnie we znaki nad napędem optycznym i po prawej stronie klawiatury. Pozostała część obudowy nie reagowała w tak dużym stopniu na nacisk, ale negatywne wrażenie pozostało.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2013/15.toshiba_c850/proc850_case" ]
Rozmieszczenie portów również nie powala ergonomią, ale wybór złączy jest spory. Większość gniazd trafiła na przednią połowę prawego boku, łącznie z LAN (sic!), więc po ich zagospodarowaniu zyskamy piękną plątaninę przewodów. Co ważne, notebook wysposażono w trzy porty USB, w tym jeden w standardzie 3.0. W tym przedziale cenowym jest to miły gest ze strony producenta.
Klawiatura i touchpad
Na klawiaturę składają się chropowate płytki, niemal stykające się podstawami. Ich duża powierzchnia oraz przyjemnie chropowata faktura, dobrze wpływają na zmniejszenie ilości literówek. Aby podnieść biurową przydatność Satellitki, jej funkcjonalność dopełnia pełnowymiarowy blok numeryczny. Nie jest to szczególnie ładny projekt, ale klawiatura przypadnie do gustu użytkownikom lubiącym krótki i miękki skok klawisza. Jeśli preferujemy bardziej stanowczą odpowiedź na naciśnięcie, będziemy musieli się do niej po prostu przyzwyczaić.
Touchpad okazał się miłym zaskoczeniem, bo choć wygląda niepozornie i nie powala rozmachem swej powierzchni, to dzięki chropowatej fakturze czułość palca jest bardzo wysoka. Dobre wrażenie dodatkowo uzupełniają przyciski o idealnie dobranej głębokości kliku.
[uberga ubdest="fotki_testy/01.2013/15.toshiba_c850/proc850_osprzet" ]
Matryca to kolejny aspekt, który przerósł nasze oczekiwania. Matowy ekran o przekątnej 15,6 cala ofiaruje standardową podziałkę 1366x768. Duży stopień podświetlenia oraz niezły zakres palety barw sRGB, wypadają znacznie lepiej niż w wielu, nawet droższych, notebookach (jak choćby w testowanym ostanio Dellu Vostro 3460).
Matryca luminacja - 301 cd/m2 Zakres kolorów sRGB - 71% | Szczegółowy pomiar podświetlenia | Kąty odchylenia ekranu |
Notebook sprosta wymaganiom każdej typowo biurowej aplikacji - dwurdzeniowy procesor Intel Core i5-3210M oferuje osiągi w zupełności wystarczające do płynnej i szybkiej pracy. W połączeniu ze zintegrowanym układem graficznym Intel HD 4000, możemy liczyć na bezstresową obsługę multimediów w wysokiej rozdzielczości czy relaks przy starszych i nie wymagających zbyt wiele grach. O odpowiednią ilość miejsca na dane zadba spory, choć niezbyt żwawy (5400 rpm), dysk twardy o pojemności 500 GB.
System chłodzenia
Przygotowując swoją ostatnią kampanię marketingową, Toshiba duży nacisk kładła na nowe rozwiązania systemu chłodzenia, mające zapewnić niskie temperatury pracy przy zachowaniu niskiego poziomu hałasu. Najwyraźniej nie są to puste obietnice, gdyż Toshiba Satellite Pro C850 ma kulturę pracy wzorcową. Nawet przy maksymalnym obciążeniu, szum wiatraczka utrzymywał się na bardzo niskim poziomie. Przy typowej pracy, notebook jest zasadniczo niesłyszalny.
Temperatury obudowy
Nie tylko cichy, ale i chłodny - w dodatku w przewrotny sposób. Przeprowadzone pomiary (i to dwukrotnie, dla pewności) ujawniły, że przy dużym obciążeniu obudowa notebooka jest chłodniejsza niż gdy nie pracujemy na nim zbyt ambitnie. System chłodzenia spisuje się więc znakomicie.
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - maksymalne obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - maksymalne obciążenie |
Głośniki
Głośniki są - i na tym zasadniczo możemy skończyć temat. Podczas ich testu, zespół redakcyjny postanowił sprawdzić czy posiadamy komórkę lub smartfona o głośniczkach z gorszą jakością dźwięku. Jak się okazało - nie, a zakres sprzętu mamy spory: od wypasionych smartfonów z ekranem 3D po telefoniki za 300 zł. I nic nie oferowało równie rachitycznego dźwięku jak Toshiba. Odtwarzanie dźwięków systemowych to jedyne zadanie, jakie warto powierzyć fabrycznym piszczałkom Satellitki.
Czasy pracy na baterii nie rozczarowały, choć daleko im do wartości oferowanych przez notebooki mobilne. Jednak jak na prosty komputer biurowy, Toshiba spisała się dzielnie. Niemal 4 godziny dostępu do internetu, daje nam już pewną swobodę w korzystaniu z komputera.
Toshiba Satellite Pro C850-12D okazała się zbiorem kilku wad i całkiem licznej grupy pozytywnych zaskoczeń. Z pewnością możemy uznać, że zalety tego modelu w pełni rekompensują tych parę uchybień.
Uginająca się obudowa i klawiatura to niestety wynik zastosowania ekonomicznych materiałów. Naszą dezaprobatę budzi również rozmieszczenie portów i liche głośniki, ale pamiętajmy w jakiej klasie cenowej się znajdujemy.
Choć obudowa nie poraża urodą, to jej odporność na zabrudzenia i zarysowania jest godna pochwały. Mocny procesor i niezła matryca to ważne aspekty pracy biurowej. Również cicha praca oraz niskie temperatury obudowy polepszają komfort pracy z notebookiem.
Jeśli szukamy niedrogiego notebooka do prostych zadań biurowych, to nowa "Tosia" jest modelem wartym uwagi. Zwłaszcza jeśli oczekujemy w nim choć kilku cech typowych dla notebooków biznesowych.
Autor recenzji: Kuba Kutzmann
Alternatywą dla modelu Toshiba Satellite Pro C850 jest Toshiba Satellite Pro A50-C | |
recenzja niebawem |
Zachęcamy do zapoznania się z aktualną ofertą notebooków Toshiba Satellite Pro w sklepie kuzniewski.pl