Cena malutka, a do biura w sam raz 2 maja 2013 | Krzysztof Bogacki
Często zakup taniego notebooka, łączymy z wizytą w markecie z elektroniką i uraczeniem się plastikowym bublem o marnej jakości wykonania i osiągach maszyny do szycia. A minęły już czasy, w których najprostszy notebook kosztował straszne pieniądze. Teraz za około 2 tysiące złotych możemy stać się posiadaczami porządnego notebooka biznesowego i to nie byle jakiej marki - HP lub Lenovo.
W tym teście prezentujemy trzy notebooki dla małej firmy, które zachowując atrakcyjną cenę, zapewniają podstawową funkcjonalność sprzętu biznesowego.
Lenovo ThinkPad T530i, Lenovo ThinkPad Edge E430 oraz HP ProBook 4340s - różne wymiary, odmienny design oraz ergonomia. Łączy je atrakcyjna cena i niemal identyczna konfiguracja. Wszystkie trzy maszyny napędza procesor Intel Core i3-3110M oraz zintegrowany układ graficzny Intel HD 4000. Nie spodziewajmy się zatem szokujących wyników testów, ale w tym przedziale cenowym trudno liczyć na porywające osiągi. Sprawdźmy jednak, jak testowana trójka spełnia się w roli sprzętu do pracy - ostatecznie taki cel przyświecał projektantom tych modeli. Warto jednak dodać, że każdy z tych trzech notebooków występuje w licznych konfiguracjach.
Każdy z testowanych laptopów to maszyna o nieco innym przeznaczeniu. Lenovo ThinkPad T530i to pełnowymiarowy, uniwersalny komputer do pracy. Lenovo ThinkPad Edge E430 jest rozwiązaniem pośrednim, między mobilnością a wygodą pracy. HP ProBook 4340s został pomyślany jako notebook do pracy w terenie i cechuje się najmniejszą, bo trzynastocalową, matrycą. Przy czym wszystkie trzy kosztują podobne pieniądze.
Lenovo ThinkPad T530i
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad T560 | |
recenzja niebawem |
segment | uniwersalny biznesowy |
wymiary i waga | 373 x 268 x 42 mm 2,7 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
dysk twardy | 500 GB, 7200rpm, Hitachi |
procesor | Intel Core i3-3110M 2 rdzenie, 4 wątki 2,4 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 35 W |
ekran | 15,6 cala 1366 x 768 HD matryca matowa Lenovo B156XTN02.1 |
układ graficzny | Intel HD 4000 |
napęd optyczny | DVD+/-RW |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC ExpressCard 34 |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 |
akumulator | 5600 mAh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 2 x USB 3.0 2 x USB 2.0 1x USB/eSATA miniDisplayPort LAN VGA gniazdo stacji dokującej |
gwarancja | 3 lata dla firm 3 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych wzmocniona konstrukcja układ szyfrowania TPM |
wyposażenie dodatkowe | lampka |
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2013/13_14_15/T530i/case" ]
Lenovo ThinkPad Edge E430
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad Edge E460 | |
segment | mobilny biznesowy uniwersalny |
wymiary i waga | 339 x 233 x 30 mm 2,2 kg |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64bit |
dysk twardy | 500 GB, 7200rpm, WD |
procesor | Intel Core i3-3110M 2 rdzenie, 4 wątki 2,4 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 35 W |
ekran | 14,1 cala 1366 x 768 HD matryca matowa Lenovo LEN40A4 |
układ graficzny | Intel HD 4000 |
napęd optyczny | DVD+/-RW |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 16 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 |
akumulator | 4800 mAh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 2 x USB 3.0 2 x USB 2.0 HDMI LAN D-Sub |
gwarancja | 2 lata dla firm 1 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych |
wyposażenie dodatkowe | -- |
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2013/13_14_15/E430/main" ]
HP ProBook 4340s
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest HP ProBook 430 G4 | |
recenzja niebawem |
segment | mobilny biznesowy |
wymiary i waga | 326 x 229 x 24 mm 2,09 kg |
system operacyjny | Windows 8 Professional |
dysk twardy | 500 GB, 5400rpm, Hitachi |
procesor | Intel Core i3-3110M 2 rdzenie, 4 wątki 2,4 GHz 3 MB cache, 22 nm maks. TDP - 35 W |
ekran | 13,3 cala 1366 x 768 HD matryca matowa AU Optronics AUO312C |
układ graficzny | Intel HD 4000 |
napęd optyczny | DVD+/-RW |
pamięć RAM | 4 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 8 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/SDHC |
komunikacja | Wi-Fi 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 |
akumulator | 5200 mAh Li-ion 6-komorowy |
wybór złączy | 2 x USB 3.0 2 x USB 2.0 HDMI LAN VGA |
gwarancja | 1 rok dla firm 2 lata dla konsumentów |
bezpieczeństwo | -- |
wyposażenie dodatkowe | torba na laptopa w zestawie |
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2013/13_14_15/4340S/main" ]
Lenovo ThinkPad T530i
Lenovo ThinkPad T530i sprawia wrażenie notebooka z nieco innej epoki. Zamknięty, wygląda jak wszystkie ThinkPady - jest czarny, z charakterystycznym matowym wykończeniem. Pokrywa matrycy, jak w niemal wszystkich ThinkPadach, kolekcjonuje odciski palców niczym nadgorliwy technik daktyloskopii. Zawiasy, jak w wielu innych modelach tej serii, są metalowe. Całość wygląda bardzo konserwatywnie, sztywno, ale solidnie.
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2013/13_14_15/T530i/main" ]
W notebooku znalazł się również zatrzask pokrywy - to prosta metoda na zwiększenie bezpieczeństwa ekranu podczas przenoszenia laptopa. Niestety zastosowany tu zatrzask pracuje niezbyt komfortowo. Ma on tendencję do krótkiego blokowania się, gdy zostaje otwarty. Nie jest to coś wyjątkowo uciążliwego, ale sprawia wrażenie jakby konstruktorzy laptopa nie zadbali o detale w dostatecznym stopniu.
Obudowa dobrze reaguje na nacisk, nie uginając się nigdzie poza okolicami napędu optycznego. Po podniesieniu pokrywy możemy odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z laptopem z minionej epoki. Matowy plastik? Jest. Klawiatura o wysokim skoku? Jest. Czerwony Trackpoint? Jest. Efekt? T530i wygląda jak wszystkie klasyczne ThinkPady.
Rozmieszczenie złączy można było rozwiązać nieco lepiej, zwłaszcza, że T530i to duży laptop. Mini DisplayPort w piętnastocalowym notebooku, w którym bez problemu zmieściłoby się HDMI, to niepotrzebna komplikacja. Większość portów USB umieszczono na lewej krawędzi, odrobinę zbyt blisko siebie. Szczególnie umieszczenie dwóch USB 3.0 jeden pod drugim, fatalnie odbija się na ich przydatności - odległość między nimi jest niewielka, przez co nieco grubsze wtyczki lub urządzenia, mogą ze sobą kolidować. Laptop posiada też czytnik kart pamięci oraz gniazdo ExpressCard... również umieszczone jedno nad drugim. Po włożeniu do portu ExpressCard, na przykład dodatkowego kontrolera USB lub modemu 3G, dostęp do czytnika kart pamięci jest wybitnie utrudniony.
Lenovo ThinkPad Edge E430
Na papierze E430 "wygląda" na tylko nieznacznie mniejszego laptopa od T530i. Postawiony jednak obok swojego większego kuzyna wygląda smukło i lekko. I zdecydowanie bardziej współcześnie. Ocenę tego, czy to lepiej, czy gorzej, pozostawiam indywidualnym preferencjom.
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2013/13_14_15/E430/case" ]
Klapę matrycy pokrywa czarne, matowe tworzywo, inne jednak niż to znane z klasycznych ThinkPadów. I równie chętnie zbiera odciski palców, choć ich usunięcie jest znacznie łatwiejsze. Obudowa reaguje na nacisk tylko lekkim ugięciem. Spasowanie elementów jest całkiem dobre. Na nacisk reaguje tylko okolica napędu optycznego, co nie jest szczególnie zaskakujące.
Zawiasy są metalowe, co każe przypuszczać, że będą służyć długo. W przypadku E430 Lenovo nie zdecydowało się na zastosowanie zatrzasku.
Po otwarciu Edge E430 wygląda całkiem ładnie, acz razi nieco jakość plastiku, z którego wykonano pulpit roboczy. Jest przyjemny w dotyku, ale nie sprawia wrażenia mistrza solidności.
Rozmieszczenie portów jest podyktowane konstrukcją, która uniemożliwia umieszczenie jakiegokolwiek portu na tylnej krawędzi obudowy. W wyniku tego, większość portów znalazła się po lewej stronie laptopa. Prawą zajął napęd optyczny. To wszystko sprawia, że pozostałe porty są nieco upchnięte.
HP ProBook 4340s
ProBook 4340s jest nie tylko najmniejszym, ale też najładniejszym z testowanych notebooków. Pokrywa obudowy została wykonana ze szczotkowanego aluminium. Charakteryzuje się więc wysoką sztywnością i trwałością. Podniesienie ekranu jedną ręką nie stanowi problemu. Wewnątrz znajdziemy pulpit roboczy, wykonany w przeważającej części z aluminium. Ramka wokół ekranu została wykonana z matowego plastiku. Całość sprawia bardzo dobre wrażenie.
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2013/13_14_15/4340S/case" ]
Choć jest to laptop zaledwie trzynastocalowy, HP zmieściło w nim napęd optyczny. Odbiło się to nieco na rozmieszczeniu portów, które w większości okupują przednią część bocznych krawędzi laptopa. Tył, zgodnie ze współczesnymi, niekoniecznie sprzyjającymi użyteczności trendami, zajmuje dolna krawędź matrycy. Czytnik kart i gniazda dźwiękowe umieszczono z przodu. Nie jest to szczególnie trafiony pomysł.
Lenovo ThinkPad T530i
Lenovo nie wyposażyło ThinkPada T530i w blok numeryczny. Skutkuje to bardzo dużymi odstępami między klawiszami - pisanie na klawiaturze T530i jest precyzyjne i przyjemne. W porównaniu z droższymi modelami tego producenta, skok jest nieco lżejszy, niestety bardziej plastikowy. W swojej klasie cenowej klawiatura jest jednak więcej niż dobra. Na pochwałę zasługuje precyzyjny touchpad z dobrze dopasowanymi klawiszami. Trackpoint również działa wygodnie, chociaż klawisze mu przypisane, pracują z nieco plastikowym klikiem.
Głośniki T530 generują dosyć donośny, ale nieco płaski dźwięk. Na multimedialny kombajn ten notebook się zwyczajnie nie nadaje.
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2013/13_14_15/T530i/osprzet" ]
Lenovo ThinkPad Edge E430
Klawiatura w E430 przypomina rozwiązania z większych ThinkPadów. Klawisze mają wysoki skok, są wyprofilowane i pracują miękko. Ciekawym zabiegiem, charakterystycznym dla serii Edge, jest swoista podmiana domyślnego trybu pracy klawiszy funkcyjnych. Swoją typową funkcję odzyskują one dopiero wraz z przyciskiem "Fn". Bez niego działają jak klawisze multimedialne. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy to dobre rozwiązanie. Niektóre skróty klawiszowe systemu Windows, mogą się okazać trudne do wykonania. Gdyby producent nie miał gdzie zmieścić klawiszy multimedialnych, moglibyśmy uznać, że to najlepsza metoda na zachowanie funkcjonalności laptopa. W przypadku E430 miejsce powyżej klawiatury zmieściłoby kilka linii klawiszy multimedialnych. Po co więc ograniczać funkcjonalność zasadniczej klawiatury? Nie mam pojęcia. Na szczęście można przywrócić tradycyjny sposób działania klawiszy funkcyjnych w BIOSie.
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2013/13_14_15/E430/osprzet" ]
Touchpad w E430 wpasowuje się w trend integrowania klawiszy z samą płytką dotykową. Jest to rozwiązanie, które podnosi wartość estetyczną urządzenia, zmniejszając jednocześnie jego funkcjonalność. Podczas pracy kursor nieraz minimalnie ucieka, w momencie gdy chcemy skorzystać z przycisków. Gładzik wydaje nieprzyjemny, plastikowy klik przy każdym naciśnięciu.
Głośniki E430 brzmią nieco plastikowo. Niby nie słychać skrzypienia, a dobywający się z głośniczków dźwięk nie jest przytłumiony, to jednak brzmienie pozostawia wiele do życzenia
HP ProBook 4340s
Klawiatura jest nieco sztywna, a płytki klawiszy są absolutnie płaskie, pozbawione wyprofilowania. Skok jest twardy, więc użytkownicy o nawyku silnego uderzania w klawisze, nie będą zachwyceni. Za to osoby piszące lekko, łatwo się do niej przyzwyczają. Pod warunkiem, że nie używają klawiszy strzałek - kursory, tradycyjnie w serii ProBook, są małe, niewygodne i dziwnie rozmieszczone.
[uberga ubdest="fotki_testy/05.2013/13_14_15/4340S/osprzet" ]
Touchpad można by ocenić całkiem wysoko, gdyby nie przypisane mu klawisze. Pracują bardzo wygodnie, miękko, bez choćby cienia plastikowego kliku. W czym więc problem? Otóż do ich obsługi trzeba posiąść umiejętność precyzyjnego trafiania w sam środek, niewielkich przecież, klawiszy. W przeciwnym razie urządzenie ma problem z zauważeniem kliknięcia. Sama płytka dotykowa pracuje precyzyjnie, a możliwość jej szybkiego wyłączenia, za pomocą przycisku w jej lewym, górnym rogu, to dodatkowa zaleta.
Głośniki w najmniejszym z testowanych laptopów grają najlepiej, chociaż i one nie wykraczają poza przeciętność brzmienia notebooków biurowych. Ich umieszczenie nad klawiaturą skutkuje tym, że dźwięk nie jest przytłumiony, bez względu na to, na czym położymy laptopa.
Lenovo ThinkPad T530i
T530i został wyposażony przez Lenovo w matrycę własnej produkcji. Piętnastocalowy panel posiada bardzo dobre, jak na tę klasę cenową, parametry. Dobre odwzorowanie kolorów oraz niezłą jasność matrycy psują jednak fatalne kąty widzenia. To zdecydowanie najsłabszy element notebooka. Kąty widzenia są na tyle słabe, że T530i jest w zasadzie niezdatny do oglądania filmów we dwie osoby.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia |
|
Lenovo ThinkPad Edge E430
Edge E430 dysponuje matrycą o słabszym, od konkurentów, odwzorowaniu kolorów, za to o przyzwoitych kątach widzenia. W efekcie pracuje się na nim zdecydowanie przyjemniej. W kategorii cenowej, w której znajduje się ten notebook, ciężko spodziewać się wyjątkowej jakości obrazu. Matrycę zastosowaną w E430 należy jednak ocenić jako dość dobrą.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia |
|
HP ProBook 4340s
ProBook oferuje typową dla swej klasy cenowej jakość obrazu. Nie jest to rewelacyjny panel, ale posiada dobre kąty widzenia. Odwzorowanie kolorów nie powala, ale do pracy biurowej wystarczy. Trudno się zresztą spodziewać, że trzynastocalowy ProBook miałby pretendować do miana notebooka multimedialnego.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia |
|
W kwestii wydajności nie spodziewaliśmy się niespodzianek. Wszystkie trzy testowane laptopy dysponują dokładnie takimi samymi procesorami, układami graficznymi oraz identyczną ilością pamięci. Nie znaczy to jednak, że różnice nie pojawiają się wcale. W niektórych testach widać, że wolniejszy dysk w HP ProBook 4340s ogranicza odrobinę jego możliwości.
Skoro wszystkie trzy laptopy posiadają takie same podzespoły, logiczne jest, że najcichszy i najchłodniejszy powinien być największy z nich. W tym przypadku byłby to ThinkPad T530i. I faktycznie, czarny, kanciasty Lenovo okazał się być komputerem bardzo chłodnym. Niestety także dosyć hałaśliwym pod obciążeniem. Pod tym względem obydwa pozostałe laptopy wypadają zdecydowanie lepiej. HP ProBook 4340s jest też nieznacznie tylko cieplejszy od T530i, a dzięki swojej metalowej obudowie sprawia wrażenie jeszcze chłodniejszego.
Lenovo ThinkPad T530i
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
Lenovo ThinkPad Edge E430
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
HP ProBook 4340s
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
Mając do czynienia z maszynami z wyraźnie różnych kategorii, można by się spodziewać, że im mniejszy, a więc z założenia bardziej mobilny notebook, tym większa szansa na długie przebiegi na akumulatorze. Tym ciekawsze okazało się zwycięstwo w tej kategorii ThinkPada T530i, a więc laptopa dosyć dużego i zdecydowanie mniej mobilnego niż pozostała dwójka. Osiągnął on wynik ponad 5 h pracy podczas przeglądania Internetu.
Drugim wynikiem może się natomiast pochwalić HP ProBook 4340s. Niewielki, aluminiowy laptop wytrzymał bez kabla około pół godziny krócej niż T530i. To wciąż dobry wynik.
Lenovo ThinkPad Edge E430 niestety rozczarował pod względem czasu pracy na baterii. Niepełne cztery godziny pracy na baterii przy przeglądaniu sieci to żadna rewelacja.
Każdy z testowanych notebooków posiada pewne przewagi nad pozostałą dwójką, jednocześnie żaden z nich nie jest zdecydowanie lepszy. Żaden też nie jest wyraźnie gorszy. Pomimo niemal identycznej konfiguracji, notebooki te bardzo się różnią. Tak samo, jak odbiorcy, do których zostały skierowane.
Następcą tego modelu jest Lenovo ThinkPad T540p | |
T530i jest ThinkPadem, chciałoby się rzec, z krwi i kości. Chociaż z "metalu i solidnego, twardego plastiku" jest w tym przypadku znacznie bardziej prawdziwym stwierdzeniem. Ma bardzo dobrą, wygodną klawiaturę i najlepszy touchpad z całej trójki. Ma także największą liczbę portów, ale ich rozmieszczenie jest dalekie od idealnego. Poza tym, jego funkcjonalność można rozszerzyć za pomocą stacji dokującej. Szkoda, że zastosowana w tym modelu matryca ma słabe kąty widzenia.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad Edge E460 | |
Lenovo ThinkPad Edge E430 jest ciekawym notebookiem. Dysponuje przeciętnej jakości obudową i świetną klawiaturą, nieznacznie tylko ustępującą rozwiązaniu z ThinkPada T530i. Ten całkiem niezły notebook, otrzymał jednak touchpad wyraźnie psujący ocenę końcową. Jednocześnie jest to najwydajniejszy laptop w teście, chociaż, z oczywistych przyczyn, różnice nie są zbyt duże.
Następcą tego modelu jest HP ProBook 430 G4 | |
recenzja niebawem |
Największe uznanie należy się jednak ProBookowi 4340s. Ten mały, aluminiowy i stylowy komputer nie jest ideałem, ale okazał się najbardziej użytecznym notebookiem z całej trójki. Oczywiście, nie ma co liczyć na porywające możliwości multimedialne, ale w kwestii mobilności i solidności konstrukcji jest całkiem dobrze.
Autor recenzji: Krzysztof Bogacki
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą notebooków biznesowych w sklepie kuzniewski.pl