HP ZBook 15 – najnowsza stacja robocza na Haswellu 29 listopada 2013 | Krzysztof Bogacki
Mobilne stacje robocze to odrobinę nietypowe notebooki. Trudno wymagać od nich świetnej mobilności czy lekkiej sylwetki. Zwykle nie są też w stanie podbić serca użytkowników ujmującym designem. Ich rola jest jednak zupełnie inna.
Hewlett-Packard ma długą tradycję budowania wydajnych stacji roboczych. Ich ostatnia generacja, należąca do rodziny "EliteBook w" zyskała opinię solidnych i wydajnych. HP postanowiło, przy okazji wprowadzenia na rynek procesorów Intel Haswell, zmienić nieco nazewnictwo swoich modeli. Tym samym najnowsze mobilne stacje robocze HP noszą nazwę ZBook.
Przyznajemy, nazwa jest… specyficzna. Nikt w HP prawdopodobnie nie zastanawiał się nad nazwą w kontekście jej znaczenia w jakimś środkowoeuropejskim języku. Cóż, dzięki temu przynajmniej jest nieco zabawniej.
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest HP ZBook 15 G3 | |
http://www.youtube.com/watch?v=vHaw6uvcg8A
Różnice w stosunku do poprzedniej serii są widoczne gołym okiem i ZBook 15 nie uniknie porównań do EliteBooka 8570w. Warto jednak pamiętać, że w przypadku takich maszyn jak mobilne stacje robocze najistotniejszą kwestią i tak pozostaje wydajność oraz jakość zastosowanego ekranu. Niemniej jednak solidność obudowy czy wygodna klawiatura to cechy, które często okazują się być decydującymi przy wyborze notebooka.
Jakie zmiany, poza nazwą, zaszły w stacjach roboczych HP? Czy warto porzucać 8570w na rzecz nowości oraz który z tych dwóch notebooków wybrać podczas zakupu nowej stacji roboczej?
HP ZBook 15 G1
segment | mobilna stacja robocza |
wymiary i waga | 382 x 257 x 37 mm |
system operacyjny | Windows 7 Professional 64-bit |
dysk twardy | 750 GB, 7200 rpm, WD |
procesor | Intel Core i7 4700MQ 4 rdzenie, 8 wątków od 2,4 do 3,4 GHz 6 MB cache, 22 nm maks. TDP - 47 W |
ekran | 15,6 cala 1920 x 1080 Full HD IPS AUO11ED |
układ graficzny | Intel HD 4600 oraz nVidia Quadro K1100M 2 GB GDDR5 |
napęd optyczny | Blu-ray |
pamięć RAM | 8 GB, DDR3 maksymalna ilość RAM - 32 GB |
opcje rozszerzeń | czytnik kart SD/MMC czytnik ExpressCard |
komunikacja | WLAN 802.11 b/g/n Bluetooth 4.0 |
akumulator | 75 Wh |
wybór złączy | 3 x USB 3.0 1 x USB 2.0 DisplayPort VGA Thunderbolt LAN gniazdo stacji dokującej |
gwarancja | 3 lata z możliwością przedłużenia |
bezpieczeństwo | czytnik linii papilarnych czytnik Smart Card TPM wzmocniona konstrukcja |
wyposażenie dodatkowe | podświetlana klawiatura |
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/76.ZBook15/1" ]
Pełna oferta HP ZBook w sklepie kuzniewski.pl
Nowa stacja robocza HP zrywa z metalowo-pancernym designem poprzednika. Pomimo wykonania z metalu ZBook 15 wygląda jak zbudowany z tworzyw sztucznych. Być może dzięki temu, szczególnie otwarty, ZBook prezentuje się jakby lżej, a na pewno smuklej od serii poprzedniej.
Nie można powiedzieć niczego złego na temat jakości zastosowanych materiałów czy dokładności, z jaką je połączono. ZBook 15 to notebook wykonany bardzo dobrze. Zamknięty, właściwie nie reaguje na naciskanie pokrywy ekranu. Warto wspomnieć, że jest ona zdecydowanie cieńsza od tej zastosowanej w 8570w. Zmniejszenie grubości nie pociągnęło jednak za sobą spadku solidności. Podobnie jest z resztą obudowy. Twarde, metalowe powierzchnie nie uginają się zupełnie i trzeba naprawdę dużej siły, aby zaobserwować jakiekolwiek odkształcenie.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/76.ZBook15/2" ]
Stylistycznie nowy ZBook 15 prezentuje się podobnie do notebooków serii ProBook 400. Jest oczywiście od nich większy, solidniejszy oraz wyraźnie grubszy. Zmienił się też kolor. Znany z ProBooków srebrny zastąpiła grafitowa czerń. W związku z nazwą nowej serii kolor ZBooka zyskał w naszej redakcji natychmiast miano "sutannianej czerni".
Rozmieszczenie i liczba portów to sprawa dosyć ważna w przypadku maszyny, której głównym przeznaczeniem jest praca stacjonarna. Bo trzeba tu nadmienić, że zdecydowana większość mobilnych stacji roboczych opuszcza biurko raczej sporadycznie. Chociaż HP ZBook 15 ma o jeden port USB mniej niż jego poprzednik, to ciężko ocenić negatywnie całą baterię złączy dostępnych w nowej stacji roboczej.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/76.ZBook15/3" ]
Główną jej zaletą jest obecność portu Thunderbolt. Samo złącze wciąż nie jest szczególnie popularne, ale jego możliwości są rzeczywiście bardzo duże. Przede wszystkim transfery oferowane przez ten standard to aż 10 Gbps. W teorii pozwala to na przesłanie pełnometrażowego filmu Blu-Ray w pół minuty. Ciekawostką jest, że złącze Thunderbolt może być wykorzystane także jako wyjście obrazu. Rozmieszczenie portów jest poprawne, chociaż wyjście VGA można było umieścić z tyłu, w jego miejsce wklejając chociażby kolejny port USB. Jest to już raczej szukanie dziury w całym, bo liczba złączy i ich rozmieszczenie w najnowszym HP-eku jest zwyczajnie bardzo dobra.
Klawiatura nie była największym atutem poprzedniej serii notebooków HP do profesjonalnych zadań. Amerykański koncern posiada swój własny pomysł na to, jak powinna być zaprojektowana klawiatura. Dlatego też mamy, tradycyjne już dla tej marki, kwadratowe klawisze o niskim skoku oraz charakterystycznie zbudowaną sekcję kursorów. Nie zabrakło także bloku numerycznego.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/76.ZBook15/4" ]
Pisanie na klawiaturze ZBooka 15 jest całkiem przyjemne. Pomimo iż osobiście lubię wyprofilowane klawisze o nieco wyższym skoku, musze przyznać, że klawiatura HP ZBooka 15 niemal przypadła mi do gustu. Nie ugina się, a klawisze chodzą lekko, bez śladu uczucia plastikowego kliknięcia. Ogólne wrażenia są zdecydowanie pozytywne.
Touchpad jest… świetny. Jego powierzchnia jest niesamowicie gładka, nieco chłodna, a reakcja na dotyk bardzo precyzyjna. To jeden z lepszych touchpadów z jakimi miałem ostatnio do czynienia. Dołączone do niego przyciski są bardzo wygodne, mają głęboki, wyraźny skok. Praca touchpadem HP ZBooka 15 jest po prostu bardzo wygodna. Dodajmy do tego jeszcze, że nie dołączono do niego dwóch, a trzy przyciski. Dzięki temu możemy wcisnąć środkowy przycisk, tym samym symulując środkowy przycisk myszy. To ponadstandardowe rozwiązanie w notebooku.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/76.ZBook15/5" ]
Głośniki najnowszej stacji roboczej HP ZBook 15 są dalekie od poziomu prezentowanego przez touchpad i klawiaturę. Brzmienie jest płaskie i pozbawione choćby cienia niskich tonów. Maksymalna głośność jest mizerna. Ciężko to wyjaśnić, skoro w obszernej obudowie ZBooka 15 jest dosyć miejsca, żeby zamontować głośniki z prawdziwego zdarzenia. Prawda, ZBook 15 to stacja robocza, a więc sprzęt, w którym to nie jakość głośników, a inne walory decydują o ostatecznej ocenie, jednak przy tej dosyć kosztownej konstrukcji można było zadbać o głośniki brzmiące lepiej niż te montowane w znacznie tańszych maszynach.
Warto dodać, że zastosowana w HP ZBook 15 klawiatura została wyposażona w podświetlenie. Do zalet podświetlanej klawiatury nie trzeba chyba nikogo przekonywać. W HP ZBook 15 podświetlenie ma regulację trójstopniową. Szkoda, że nie ma lampki, takiej jak w niektórych notebookach Lenovo, ale i tak nie powinniśmy narzekać.
Stacja robocza powinna mieć dobry ekran. To niekwestionowany fakt. Prawdą jest, że większość specjalistów zajmujących się grafiką i tak skorzysta z zewnętrznego monitora, ale dobrze by matryca zamontowana w mobilnej stacji roboczej możliwie jak najmniej odbiegała jakością od profesjonalnego ekranu. Poprzednik modelu HP ZBook 15, HP EliteBook 8570w, posiadał świetne matryce, w tym także rewelacyjne wyświetlacze wykorzystujące technologię DreamColor. Podobne ekrany mają znaleźć się także w nowych stacjach roboczych ZBook 15. W testowanym egzemplarzu mamy jednak do czynienia ze "zwykłym" IPS, bez technologii DreamColor.
Matryca
Zakres kolorów
| Szczegółowy pomiar podświetlenia | Kąty widzenia ekranu |
Wyniki osiągnięte przez matrycę Full HD IPS, wyprodukowaną przez AUOptronics, są bardzo dobre. Niemal sto procent odwzorowania palety barw sRGB, szerokie kąty widzenia oraz dobre odwzorowanie czerni każą przypuszczać, że ZBook 15, podobnie jak jego poprzednik, znajdzie uznanie wśród grafików.
Każdy, kto kiedykolwiek próbował np. składać materiał wideo czy renderować grafikę 3D, wie, jak ważna dla stacji roboczej jest wydajność. Na niedostatecznie szybkim komputerze wykonanie tego samego zadania zajmie więcej czasu, tym samym spowalniając pracę, a docelowo zmniejszając tym samym zyski. Dlatego też odpowiednio wydajna stacja robocza jest tak ważna. HP ZBook 15 z pewnością nie zawiedzie w tej kwestii. Dzięki wydajnemu procesorowi Intel Core i7 4700QM oraz karcie graficznej nVidia Quadro K1100M testowana konfiguracja bez przeszkód poradziła sobie z naszym zestawem testów.
Procesor Intel Core i7 4700QM gościł już na łamach lab-kuzniewski.pl. Był on obecny jednak w maszynach o wyraźnie innym charakterze: multimedialnej Toshibie Satellite P70 oraz gamingowym potworze do gier: Toshibie Qosmio X70. Core i7 4700MQ wykazał się wówczas wyjątkową wydajnością. Trudno się zresztą dziwić, skoro jest to czterordzeniowa jednostka, która dzięki technologii Hyper Threading obsługuje aż osiem wątków, a w trybie Turbo osiąga częstotliwość 3,4GHz. Ponieważ całość wykonano w najnowszej architekturze Intela - Haswell - mamy do dyspozycji największą jak dotąd wydajność uzyskiwaną z każdego MHz.
Drugim czynnikiem wpływającym na wydajność HP ZBooka 15 jest układ graficzny nVidia Quadro K1100M. To nowoczesny układ graficzny do zastosowań profesjonalnych. Jego wydajność jest zbliżona do konsumenckiego GeForce’a GT 740M. Jeśli spojrzymy na konfigurację, dosyć łatwo odkryjemy, że konstrukcyjnie karta ta prawdopodobnie bazuje na wspomnianym powyżej układzie graficznym. 384 jednostki obliczeniowe robią swoje i wydajność nowej karty Quadro K1100M jest naprawdę dobra.
Nowy układ graficzny Quadro K1100M posiada podobne parametry do GeForce GT 740M.
Przy tak dużej wydajności można spodziewać się dużej ilości wydzielanego ciepła. Zwykle wiąże się to też z niemałą głośnością. Dlatego oczekiwania wobec wydajnych laptopów odnośnie kultury pracy zwykle nie są największe. Co innego stacje robocze. Tutaj oczekujemy zdecydowanie lepszych cech użytkowych. Skoro są to komputery, z którymi obcujemy po osiem, a czasem więcej, godzin dziennie, warto, by poza wysoką wydajnością, oferowały też wygodę pracy. Wsłuchiwanie się w głośne buczenie przez wiele godzin to wątpliwa przyjemność.
Pulpit - niewielkie obciążenie | Pulpit - duże obciążenie |
Spód - niewielkie obciążenie | Spód - duże obciążenie |
ZBook 15 okazał się być konstrukcją cichą, mimo wysokiej wydajności. Szczerze mówiąc, był zdecydowanie cichszy niż mój służbowy Dell Vostro V3460, który skutecznie zagłuszał stojącego obok ZBooka. Wydaje się to szczególnie zabawne, jeśli porównamy wydajność obu komputerów.
Powyżej wspomniałem o niezbyt sprzyjających mobilności cechach stacji roboczych takich jak HP ZBook 15. To duże i ciężkie laptopy, więc przenoszone są raczej sporadycznie. Stąd już krótka droga do uznania baterii zamontowanej w notebookach tej klasy jako swoistego UPS-a. Ot, ma wytrzymać tyle, aby dało się zapisać wyniki pracy i wyłączyć komputer w razie utraty zasilania. Ile wytrzymuje HP ZBook 15 na zasilaniu bateryjnym?
Wyniki odrobinę nas zaskoczyły. W trybie przeglądania sieci ZBook 15 wytrzymał ponad 6 i pół godziny. To wynik więcej niż dobry. Podobne rezultaty uzyskują najdłużej działające ultrabooki.
[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/76.ZBook15/6" ]
W trybie niskiego zużycia prądu HP ZBook 15 wytrwał ponad 10 godzin, co sprawia, że … no właśnie. Czy powinniśmy na nowo zdefiniować termin "mobilna stacja robocza"? Trzeba bowiem przyznać, że przebiegi na akumulatorze nowego ZBooka 15 są po prostu imponujące. Bateria jest wyraźnie mniej pojemna od tej standardowo stosowanej w poprzedniku, a mimo to czas pracy jest znacznie dłuższy. Prowadzi to wprost do oczywistego wniosku, że oszczędność energetyczna nowej platformy Intela jest zdecydowanie lepsza niż powoli starzejącego się Ivy Bridge.
HP ZBook 15 to niewątpliwie maszyna, która ma kilka asów w rękawie. Początkowy ubaw, który zapewniła nam w redakcji nazwa nowych stacji roboczych HP, szybko ustąpił przed dosyć krytycznymi porównaniami z poprzednikiem. Przyzwyczajeni do bardziej konserwatywnego designu stacji roboczych byliśmy nieco zniechęceni tak daleko idącą unifikacją wyglądu notebooków od HP. W praktyce jednak nowa obudowa prezentuje się lepiej niż w modelu poprzednim, nie tracąc jednocześnie na solidności.
Początkowo kręciliśmy nosem na zmniejszenie liczby portów USB. Model EliteBook 8570w posiadał ich bowiem aż pięć. Tutaj jednak mamy do dyspozycji chociażby szybki port Thunderbolt, którego nie uświadczymy w poprzedniku. Wymiana jednego portu USB na jeden port Thunderbolt? Bierzemy!
W kwestii wydajności nie mieliśmy od początku nawet cienia wątpliwości, że HP ZBook 15 stanie na wysokości zadania. Konfiguracja wskazywała na maszynę o dużych możliwościach obliczeniowych i tak też jest w istocie. Co ciekawe, nie odbija się to na kulturze pracy, która stoi na bardzo dobrym poziomie.
Ekran, który HP zastosowało w swojej najnowszej stacji roboczej, również nie zawiódł. Wyprodukowana przez AU Optronics matryca IPS o rozdzielczości Full HD wykazała się znakomitą jakością obrazu, ustępującą właściwie tylko matrycom DreamColor… także dostępnym w niektórych konfiguracjach nowego ZBooka.
Na koniec zaskoczył nas czas pracy na baterii: parametr niedoceniany w przypadku stacji roboczych. Ponad 6 i pół godziny przeglądania Internetu to wynik zdecydowanie godny odnotowania.
Czy HP ZBook 15 jest maszyną lepszą niż model 8570w? Na pewno dysponuje większą wydajnością, co jest naturalną konsekwencją postępu technicznego. Naszym zdaniem HP, choć wybrało trudniejszą drogę stworzenia całkowicie nowej obudowy i unifikacji stylistycznej z pozostałymi seriami, sprostało temu zadaniu. ZBook w czerni prezentuje się wyśmienicie, sprawia wrażenie lżejszego niż wskazuje waga. Kolor wyróżnia go też na tle pozostałych nowości amerykańskiego koncernu.
Komu można polecić HP ZBook 15? Każdemu profesjonaliście wymagającemu największej wydajności, jednocześnie niechcącemu kompletnie rezygnować z mobilności. Dzięki świetnej matrycy HP ZBook 15 może być także doskonałą propozycją dla grafików i specjalistów z branży wideo. Jedyne, co tak naprawdę nie przypadło nam do gustu w najnowszej stacji roboczej HP, to głośniki. Cała reszta jest godna polecenia.
Mocne strony:
|
Słabe strony:
|
Autor recenzji: Krzysztof Bogacki
Więcej recenzji mobilnych stacji roboczych
Ten model został już wycofany z oferty | |
Jego następcą jest HP ZBook 15 G3 | |
Aktualna oferta laptopów HP ZBook w sklepie kuzniewski.pl