HP ProBook 640 – recenzja czternastocalowej nowości

Seria ProBook ma już kilka lat, co w świecie ciągle zmieniających się urządzeń IT oznacza dość długi okres. ProBooki bywały lepsze i gorsze, jednak jako sprzęt skierowany do odbiorców biznesowych, były zwykle bardziej solidne od swoich konsumenckich kuzynów.

Od dłuższego czasu HP dzieliło serię ProBook na wyższą, bliską topowym EliteBookom, oraz niższą, dla bardziej oszczędnych odbiorców. W przypadku najnowszej generacji ProBooków jako pierwszą zaprezentowano serię niższą (ProBook 400). Na wyższą czekaliśmy aż do teraz.

ProBooki serii 400 zrobiły na nas całkiem pozytywne wrażenie. Były pierwszymi laptopami HP w nowym designie, charakterystycznym dla wszystkich nowych modeli biznesowych amerykańskiego koncernu. Nietrudno więc zgadnąć, że nowy, testowany dziś model, HP ProBook 640, jest bardzo podobny do swoich tańszych kuzynów. Czym różnią się nowe notebooki HP ProBook 600 od serii ProBook 400?

HP ProBook 640 G1

Podzespoły, które znajdziemy wewnątrz ProBooka 640, to nowa platforma Intela: Procesor Intel Core i5 4200M oraz zintegrowany układ graficzny Intel HD 4600. Całość uzupełnia dysk produkcji Hitachi o pojemności 500 GB oraz 8 GB pamięci RAM typu DDR3. W efekcie mamy do czynienia z konfiguracją bardzo podobną do tego, co mogliśmy zaobserwować w ProBookach serii 400. 

Podobny z zewnątrz, podobny wewnątrz… co więc sprawia, że HP ProBook 640 pretenduje do miana wyższego modelu względem serii 400?

[uberga ubdest="fotki_testy/01.2014/103.ProBook_640/1" ]  

Aktualna oferta HP ProBook 640 w sklepie kuzniewski.pl

Hewlett-Packard za pomocą jednolitego designu wszystkich swoich linii biznesowych sprawiło, że laptopy tego producenta trudno jest pomylić z jakimikolwiek innymi. Ma to swoje dobre oraz te nieco gorsze strony. Na pewno jest to pozytywne zjawisko jeśli chodzi o kojarzenie marki przez odbiorców. Jednocześnie, przy tak małych różnicach wizualnych, często może dochodzić do pomyłek. 

Z wierzchu, na pokrywie ekranu, znajdziemy przyjemne w dotyku, jakby gumowane tworzywo. Znajdziemy je w większości nowych modeli HP. Tworzywo to zasługuje na pochwałę, ponieważ nie tylko cechuje się dobrymi cechami estetycznymi, ale także jest dość odporne na zadrapania oraz nie kolekcjonuje odcisków palców.

[uberga ubdest="fotki_testy/01.2014/103.ProBook_640/2" ]

Nowa obudowa daje jasny sygnał, ze konstruktorom zależało na zwiększeniu mobilności laptopa - nowy ProBook jest wyraźnie cieńszy i lżejszy od poprzedników. Odbiło się to jednak na sztywności pokrywy, która odkształca się pod naciskiem. Szeroki centralny zawias umożliwia otwarcie laptopa jedną ręką, zapewniając przy tym stabilną pozycję ekranu.

Po otwarciu ProBooka 640 wrażenie swoistego, stylistycznego déjà vu nie mija. Ba, pogłębia się! Pulpit, wykonany ze srebrnego aluminium, kontrastuje z czarną, matową klawiaturą i takąż ramką matrycy. HP ProBook 640 prezentuje się bardzo podobnie choćby do ProBooka 450.

Aluminiowy pulpit nie budzi większych zastrzeżeń - klawiatura jest porządnie podparta i nie grozi nam efekt „pływania” przycisków podczas pisania.

[uberga ubdest="fotki_testy/01.2014/103.ProBook_640/3" ]

Wybór portów został dobrze przemyślany - cztery USB 3.0, VGA oraz DisplayPort to niezły wynik w tym stosunkowo niedużym laptopie. Obecność czytnika kart SC, napędu optycznego i szerokiej dyszy układu chłodzenia utrudniła jednak ich optymalne rozmieszczenie. Warto więc wykorzystać umieszczone na spodzie gniazdo stacji dokującej, aby w zaciszu biura uniknąć plątaniny przewodów wystających z boków laptopa i zwiększyć wygodę pracy.

HP ProBooka 640 można wyposażyć w stację dokującą rozszerzającą jego możliwości.

Laptopy o przekątnej ekranu 14 cali są jakby brakującym ogniwem. Nie tak duże jak "typowe", przynajmniej do niedawna, 15,6". Nie tak małe i lekkie jak 12 i 13-calowe laptopy mobilne. Będąc czymś pośrednim, 14-calówki przejęły sporo dobrych, jak i tych nieco gorszych cech modeli większych oraz mniejszych. Klawiatury prawie zawsze były zaletą "czternastek", bo niemal zawsze były to klawisze identyczne jak w większych odpowiednikach. Jak wygląda to w HP ProBooku 640? Prawdę mówiąc nie spodziewałem się rewelacji. Klawiatury większości modeli HP nie przypadają mi szczególnie do gustu, i tak też jest w HP ProBook 640. Dlaczego? Zwykle mają dosyć niewysoki, płaski skok, o nieco plastikowym stopie. Do tego specyficzne ułożenie klawiszy strzałek i bardzo małe względem pozostałych klawisze F1-F12. Pochwalić należy natomiast bardzo czytelne czcionki na klawiszach.

[uberga ubdest="fotki_testy/01.2014/103.ProBook_640/4" ]

Touchpad w nowym HP ProBooku 640 jest podobny do tego znanego z niższej serii HP ProBook 400. Płytka dotykowa ma więc plastikową powierzchnię o barwie niemal identycznej jak znaczna część obudowy. Jej właściwości trakcyjne są co najmniej dobrej jakości, a obsługa nie sprawia najmniejszego problemu. Nie jest to zatem jeden z tych touchpadów, do których należy się specjalnie przyzwyczajać. Jest to konstrukcja klasyczna do bólu, wraz z normalnymi, osobnymi przyciskami. Jeżeli ktoś lubi takie rozwiązania, powinien być zadowolony z touchpada nowego modelu HP.

Głośniki w laptopach biurowych niestety zwykle są raczej niezbyt udanymi konstrukcjami. Wynika to oczywiście z zadań, które stoją przed laptopem biurowym. Nie ma tam zbyt wielu zadań związanych z multimediami, a głośniki najczęściej potrzebne są ew. do telekonferencji.

[uberga ubdest="fotki_testy/01.2014/103.ProBook_640/5" ]

HP ProBook 640 pod względem jakości nagłośnienia nie wykracza szczególnie poza to, do czego przyzwyczaiły nas laptopy biurowe, jednak wśród nich prezentuje się zaskakująco korzystnie. Dźwięk jest całkiem donośny, nie nosi śladu charakterystycznego dla wielu laptopów przytłumienia. Zapewne jest w tym niemała zasługa umieszczenia głośników. Znalazły one swoje miejsce pod srebrną maskownicą, tuż pod ekranem. Oczywiście nie mamy co liczyć na czyste soprany i głębokie basy. Brzmienie głośników z ProBooka 640 określiłbym jako "dobre w swojej klasie".

Wielu użytkowników wybiera laptopa kierując się zastosowanymi weń podzespołami. Wydajny procesor, dużo RAM-u, pojemny dysk… Czy jednak w komputerze do pracy są to cechy najistotniejsze? Zwykle nie. Większość z nas w pracy raczej nie korzysta z bardzo wymagających aplikacji. Zwykle ograniczamy się do przeglądarki internetowej, arkusza kalkulacyjnego, edytora tekstu, przeglądarki pdf, czasem programu odtwarzającego muzykę, ostatecznie także komunikatora. Co więc jest istotne? 

Wygodna klawiatura, wysoka kultura pracy oraz dobrej jakości ekran. I to właśnie tym ostatnim zajmiemy się teraz.

Matryca zastosowana w testowanym modelu to czternastocalowy panel HD+ o kodowej nazwie CMN14A3. Subiektywne odczucia z jego użytkowania są całkiem dobre. Kolory wyglądają dobrze, kąty widzenia są całkiem przyzwoite, a rozdzielczość 1600 x 900 jest właściwie dobrana do wielkości ekranu.

Odczucia subiektywne to jedno, testy to drugie. A należy przyznać, że w przypadku matrycy ProBooka 640 między jednym i drugim badaniem jest niemała różnica. O ile subiektywne odczucia kazałyby raczej chwalić ekran nowego laptopa HP, to testy bardzo skutecznie studzą ów entuzjazm. Jasność jest raczej słaba, odwzorowanie kolorów nie wykracza szczególnie poza przeciętną, kontrast jest charakterystyczny dla większości niedrogich laptopów biurowych. Czerń jest zbyt jasna.

A więc ekran w HP ProBooku 640 jest dobry czy raczej przeciętny? Osobiście sądzę, że odczucia subiektywne w przypadku ekranu to rzecz dosyć ważna. Testy, które przeprowadzamy, są w stanie wykazać cechy ekranu takie jak odwzorowanie kolorów czy maksymalna luminancja, ale nie powiedzą nam, jak na danym ekranie wyglądają czcionki, czy ekran nie męczy wzroku itd. Dlatego uważam, że ekran zasługuje na pochwałę, mimo iż z pewnością jest daleki od doskonałości.

Niewątpliwą zaletą HP ProBooka 640 jest jego wydajność. Komputer ten nie otrzymał bowiem modnych ostatnio procesorów niskonapięciowych, a CPU należący do rodziny M. Oznacza to wyższe częstotliwości pracy, a co za tym idzie, także wyższą wydajność oraz zużycie prądu.

Zastosowany w ProBooku 640 procesor: Intel Core i5 4200M to CPU z rodziny Haswell, o częstotliwości 2,5 GHz, które w razie potrzeby może podnieść do 3,1 GHz dzięki trybowi TurboBoost. TDP tej jednostki wynosi 37 W, co może wydawać się wysoką wartością w porównaniu z procesorami serii U.

Producent zastosował w nowym ProBooku 640 wyłącznie zintegrowany z procesorem układ HD 4600. Nie jest to oczywiście GPU stworzony do gier, a podobnie jak pozostałe integry, raczej do zadań biurowych. Czyli właśnie takich, jakie czekają ProBooka 640 przez większą część jego kariery. Podłączenie dwóch zewnętrznych wyświetlaczy nie stanowi problemu, gdyż laptop dysponuje wyjściem VGA oraz pełnowymiarowym DisplayPortem. W sumie można więc pracować na trzech wyświetlaczach jednocześnie, co wydatnie podnosi komfort pracy.

Jeżeli jednak mówimy o wydajności graficznej ProBooka 640, to w testowanej wersji rewelacji nie uświadczymy. Grafika, mimo wsparcia całkiem wydajnego CPU, nie uzyskuje zadowalających wyników w grach. Dla osób wymagających większej wydajności graficznej ma pojawić się także HP ProBook 640 wyposażony w Radeona 8750M, który cechuje się już całkiem wysoką wydajnością. Szkoda, że wówczas zapewne nieco ucierpi kultura pracy i czas pracy na baterii, ale nie można mieć wszystkiego.

HP ProBook 640 okazał się być całkiem wydajną maszyną o sporych możliwościach w zastosowaniach opartych na wydajności CPU. Wydajność graficzna nie jest najmocniejszą stroną testowanej konfiguracji.

Notebooki HP z serii ProBook często są oskarżane o nie najlepszą kulturę pracy. Wynika to zapewne z dwóch przyczyn. Pierwszą jest ogólna łatka "głośnych i grzejących się", jaką przyczepia się wszystkim notebookom amerykańskiego koncernu od czasów Pavilionów dv6. Druga przyczyna to zapewne fakt, że w większości laptopów serii ProBook wentylator pracuje non stop, w chwilach mniej wytężonej pracy jedynie obniżając prędkość obrotów.

HP ProBook 640 dosyć skutecznie rozprawia się z wyżej wspomnianymi zarzutami. Laptop ten jest bowiem nie tylko chłodny ale także cichy. Szum wentylatora w największym obciążeniu jest nieuciążliwy. Nie mamy do czynienia z głośnym wyciem (jak w niektórych modelach Della) czy wysokim, denerwującym dźwiękiem. Jest to regularny, stały szum, który nie irytuje użytkownika.

HP ProBook 640 okazał się laptopem dość chłodnym. Najgorętsze miejsca na obudowie podczas testu obciążeniowego nie nagrzewały się bardziej niż do 39 stopni. Biorąc pod uwagę wydajny procesor stanowiący serce czarno-srebrnego ProBooka, taki wynik należy postrzegać jako bardzo dobry.
 

HP ProBook 640 został wyposażony w sześciokomorową baterię o pojemności 55 Wh. Nie jest to, jak na współczesne laptopy, mała wartość. Obecnie coraz częściej znajdujemy w laptopach baterie 3 lub 4-komorowe. Dla HP ProBooka 640 jest dostępna także bateria 9-komorowa.

[uberga ubdest="fotki_testy/01.2014/103.ProBook_640/6" ]

Jak na sprzęt o przeciętnie mobilnym charakterze HP ProBook 640 poradził sobie wyśmienicie, umożliwiając przeglądanie Internetu przez 6 h bez dostępu do gniazdka.

Laptop o klasycznej konstrukcji, niesilący się, by stać się Ultrabookiem, o wydajnych podzespołach, dobrej kulturze pracy i niezłych przebiegach na zasilaniu bateryjnym. Brzmi wspaniale? Niestety, HP ProBook 640 nie jest maszyną idealną. Wykonanie niby nie jest złe, ale miękka pokrywa ekranu nie wzbudza zaufania. Rozmieszczenie portów w ProBooku 640 zasługuje na dosyć mocną krytykę, ponieważ obsadzenie wszystkich gniazd komputera jednocześnie jest właściwie niemożliwe. Oczywiście, jako zaletę możemy potraktować złącze stacji dokującej, która rozwiązuje część problemów związanych z rozmieszczeniem portów.

Całkiem mocnym punktem jest tu matryca, która w testowanym modelu sprawdzała się znakomicie, oraz touchpad - zwyczajny, nie przekombinowany, a do tego całkiem precyzyjny. Dla równowagi klawiatura nie należy do szczególnie wygodnych.

Dla kogo więc ProBook 640 będzie najlepszym wyborem? Sprawdzi się wyśmienicie tam, gdzie użytkownik planuje wykorzystać go jako podstawę rozbudowanego środowiska pracy. W połączeniu ze stacją dokującą ProBook 640 traci większość swoich wad (porty, klawiatura), zyskując jednocześnie kilka zalet. Dzięki temu HP ProBook 640 może okazać się świetnym komputerem do pracy biurowej.

Mocne strony:

• przemyślany wybór portów
• gniazdo stacji dokującej
• wysoka kultura pracy - laptop jest cichy i chłodny
• niezły czas pracy na baterii
• wydajny procesor
• liczne funkcje bezpieczeństwa
• dobry stosunek ceny do możliwości
   

Słabe strony:

• rozmieszczenie portów nie sprzyja ergonomii pracy

Autor recenzji: Krzysztof Bogacki

Zachęcamy do zapoznania się z innymi recenzjami notebooków profesjonalnych

Zachęcamy do zapoznania się z ofertą HP ProBook 640 w sklepie kuzniewski.pl