Dell Vostro V3360 – mobilna elegancja

Dell produkuje szeroką gamę komputerów dla biznesu. Są to maszyny oceniane bardzo wysoko w swoich kategoriach. Podstawową serią laptopów biznesowych tego producenta jest seria Vostro. Recenzowany Vostro V3360 z pewnością nie wygląda skromnie, a urody i jakości wykonania mogą mu pozazdrościć znacznie droższe maszyny.

V3360 od razu zaskarbił sobie moją przychylność niezwyczajnym designem podkreślającym lekkość konstrukcji, a jednocześnie sprawiającym wrażenie całkiem solidnego. Ten 13-calowy laptop został pomyślany jako mobilne narzędzie pracy i jest ciekawą alternatywą dla ultrabooków biznesowych.

http://www.youtube.com/watch?v=QkWf-_wyv3I

Dell Vostro V3360 

[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/V3360/3" ]

Aktualna oferta notebooków Dell Vostro w sklepie kuzniewski.pl 

Podobnie jak inne laptopy z serii Vostro, model V3360 został w przeważającej części wykonany z aluminium. Prawdopodobnie w celu zachowania niskiej wagi notebooka zastosowano bardzo cienkie warstwy tego metalu. Pokrywa ekranu zbiera odciski palców błyskawicznie, a na nacisk reaguje wyraźnym ugięciem. Ta nieprzyjemna cecha najsilniej objawia się na środku pokrywy. Spasowanie elementów jest niestety dalekie od doskonałości. Co prawda nic tu nie skrzypi i nie zauważymy poważnych odkształceń tworzywa, ale podłużna szpara pomiędzy aluminiową a plastikową częścią obudowy nie prezentuje się zbyt dobrze. Co ciekawe, zdaje się ona zupełnie nie wpływać na sztywność konstrukcji. 

[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/V3360/1" ]

Zawiasy są, jak cała reszta, aluminiowe. Pracują na tyle lekko, by dało się otworzyć notebooka jedną ręką, a jednocześnie na tyle sztywno, by stabilnie utrzymać ekran w jednym położeniu . Maksymalny kąt rozwarcia jest ograniczany przez charakterystyczny dla serii Vostro kuperek.

Wnętrze notebooka prezentuje się znacznie skromniej niż sugerowałby to jego zewnętrzny wygląd. Wykonany głównie z szarego, lekko gumowatego tworzywa, pulpit roboczy charakteryzuje się doskonałą sztywnością i, w przeciwieństwie do aluminiowej pokrywy, nie kolekcjonuje naszych odcisków palców. Ramkę ekranu wykonano z tego samego tworzywa – jest więc ona absolutnie matowa.

Żeby nie było zbyt dobrze, klawiaturę otoczono srebrną, błyszczącą ramką i dodano czarną, również błyszczącą maskownicę. Szkoda, że ów element znajdziemy w miejscu, które dotykamy najczęściej.

[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/V3360/obudowa" ]

Rozmieszczenie portów jest, jak na tak niewielką maszynę, całkiem dobre. Wszystkie porty znalazły się na tylnej części obu bocznych ramek. Tył pozostał nieco niewykorzystany, znajduje się tam wyłącznie gniazdo VGA. Dużą zaletą V3360 są porty USB. Ma ich tylko trzy, ale wszystkie są portami w wersji 3.0, co należy zdecydowanie zaliczyć Dellowi na plus. Biorąc pod uwagę pełną kompatybilność USB 3.0 z poprzednią generacją tego złącza, dziwi trochę, że więcej producentów nie decyduje się na pełne przejście na najnowszy standard. 

Klawiatura V3360 to niestety nie ta klasa co w noteboookach serii Latitude czy konkurencyjnych ThinkPadach od Lenovo. Klawisze w zasadzie tylko udają wyprofilowanie, a ich skok, chociaż miękki, daje nieco zbyt silny opór. Mimo to klawiaturę należy ocenić wysoko. Nie jest konstrukcją doskonałą, ale bije na głowę większość laptopów konsumenckich. W kategorii małych, przenośnych notebooków, ciężko o naprawdę dobrą klawiaturę. Ta zastosowana w Dellu Vostro V3360 jest zdecydowanie wygodniejsza niż te najczęściej spotykane w małych laptopach. Pisze się na niej całkiem dobrze, acz do doskonałości jest daleko. Warto nadmienić, że Dell na swojej stronie internetowej podaje, że klawiatura zastosowana w V3360 posiada podwyższoną odporność na zalanie. Tego jednak nie sprawdzaliśmy. 

[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/V3360/klawisze" ]

Touchpad zastosowany w V3360 jest niewielki, lecz pomimo tego całkiem wygodny i precyzyjny. Współpracujące z nim klawisze pracują miękko i wygodnie. Nad touchpadem znajduje się dioda sygnalizująca jego wyłączenie. Szkoda, że tabliczka dotykowa nie jest odrobinę większa, wówczas otrzymałaby bardzo wysoką ocenę.

Głośniki grają całkiem nieźle jak na notebooka klasy o podwyższonej mobilności. Na ogół laptopy tej wielkości posiadają głośniki raczej mizerne, ograniczone niewielką objętością, jaką mogą zająć. W związku z tym także i dźwięk, jaki są w stanie wygenerować, nie jest najwyższych lotów. W przypadku V3360 jest nieco lepiej. Głośność jest bez zarzutu, natomiast barwa dźwięku jest akceptowalna. Oczywiście nie ma co oczekiwać choćby śladu tonów niskich, ale przypominamy, że to laptop bardzo smukły. 

Ekran w Vostro V3360 nie zachwyca. Jasność jest poprawna, odwzorowanie kolorów nie odbiega od średniej. Jednak w laptopie biznesowym tej klasy, naszym zdaniem, wskazana byłaby matryca o wyższej rozdzielczości. HD+ byłoby więcej niż mile widziana.

Zastosowany procesor Intel Core i5-3317U, chociaż jest jednostką niskonapięciową, cechuje się duża wydajnością. Podczas testów sprawił się całkiem dobrze, pomimo iż maksymalnej częstotliwości pracy, czyli 2.6 GHz, nie osiągał zbyt często. Ogólną wydajność niewielkiego Della należy ocenić jako dobrą. Z pewnością wynik byłby znacznie lepszy, gdyby dysk został zastąpiony przez nośnik SSD.

Układ graficzny zastosowany w Dellu V3360 to doskonale znany i popularny Intel HD 4000, będący integralną częścią CPU. Jego częstotliwości pracy, jak we wszystkich jednostkach niskonapięciowych, są nieco niższe niż w odpowiednikach o wyższym TDP. Wyniki osiągnięte w testach graficznych nie są więc zaskakujące. Oczywiście praca biurowa, film w HD czy nawet mniej wymagające gry nie będą stanowiły wyzwania dla możliwości V3360. Dla tych, którzy od notebooka oczekują płynnego animowania najnowocześniejszych efektów graficznych w Metro: Last Light, elegancki Vostro nie będzie jednak najlepszym rozwiązaniem.

Jeśli mielibyśmy wskazać jakieś wyraźne wady V3360, to niemal wszystkie powinny znaleźć się właśnie w tym akapicie. Kultura pracy nie jest mocną stroną tego modelu. W prostych, nieobciążających zastosowaniach V3360 pracuje cicho i pozostaje, nawet jeśli nie chłodny, to z pewnością daleki od „gorącego". Sytuacja zmienia się dosyć znacząco, gdy Vostro V3360 mierzy się z wymagającymi aplikacjami. Wówczas temperatura rośnie dosyć znacząco.

 Dell Vostro V3360

Co gorsze, system chłodzenia zaczyna pracować z wyraźnymi skokami. Są chwile, kiedy wentylator hałasuje naprawdę mocno, by już chwilę później milczeć. Zdecydowanie nie podoba nam się taka tendencja.

Czas pracy na baterii to jeden z bardziej istotnych parametrów dla komputera pretendującego do miana ultramobilnego. Na jednym ładowaniu baterii Vostro V3360 wytrzymuje nieco ponad 4h typowej pracy. To wynik mieszczący się w granicach średniej dla tego segmentu laptopów.  

Ocena Vostro V3360 nie jest rzeczą łatwą. Z jednej strony, sprzęt ma sporo zalet. Jest lekki, wydajny, bardzo elegancki. Jego konstrukcja, pomimo pewnych niedoskonałości, wzbudza zaufanie, design przyciąga wzrok, a rozmieszczenie portów nie budzi frustracji.

Z drugiej strony, V3360 jest notebookiem nie do końca radzącym sobie z odprowadzaniem ciepła z wnętrza obudowy. System chłodzenia lubi zaskoczyć użytkownika nagłym wyciem, zupełnie niepasującym do tego, w gruncie rzeczy sympatycznego laptop. Temperatura pracy także nie wyglądają zachęcająco.

[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/V3360/2" ]

Czy jest to dobry notebook, wart zakupu, czy może efekciarski bubel? Naszym zdaniem to bardzo dobra maszyna... dla niektórych użytkowników. Przede wszystkim jest to notebook biznesowy, ale to dosyć obszerna kategoria. Dell Vostro V3360 przypadnie do gustu osobom ceniącym styl i poręczność komputera. Mały Dell nie zachwyca kulturą pracy, gdy obciążymy go w pełni, ale dla użytkowników korzystających z podstawowych aplikacji biurowych będzie idealny. A w razie potrzeby do naszej dyspozycji pozostaje nielicha wydajność, skryta w tym filigranowym notebooku.

Autor recenzji: Krzysztof Bogacki 

Zachęcamy do zapoznania się z ofertą notebooków Dell Vostro w sklepie kuzniewski.pl