Lenovo ThinkPad Edge E531 – laptop uniwersalny?

Laptop Lenovo ThinkPad Edge E531

 

Ten model został już wycofany z oferty
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad Edge E560

Laptopy serii ThinkPad często goszczą na łamach lab-kuzniewski.pl. I nic w tym dziwnego - marka ThinkPad to prawdziwa legenda biznesowego segmentu rynku. Stylistycznie ThinkPady są jak klasyczny, czarny garnitur. Bez względu na czasy i okoliczności: zawsze pasują. Jakiś czas temu Lenovo postanowiło dodać specjalną subserię, wyłamującą się nieco z tego konserwatywnego wizerunku.

Tak powstały notebooki ThinkPad Edge. Bardziej zaokrąglone, nowocześniejsze kształty, odważniejsza kolorystyka. ThinkPady Edge niewątpliwie dadzą się lubić. Dziś, do testów w naszej redakcji trafił model E531. Ten następca modelu E530 nie uniknie porównań do poprzednika.  

 

 

 

Specyfikacja techniczna

 

Lenovo ThinkPad Edge E531

 

segmentbiznesowy
uniwersalny
wymiary i waga377 x 250 x 25 mm
2,45 kg
system operacyjnyWindows 7 Professional 64-bit
dysk twardy500 GB, 7200rpm, Hitachi
procesorIntel Core i5-3230M
2 rdzenie, 4 wątki
od 2,6 do 3,2 GHz
3 MB cache, 22 nm
maks. TDP - 35 W
ekran15,6 cala
1366 x 768 HD
matryca matowa
LEN40B0
układ graficznyIntel HD 4000
napęd optycznyDVD +/- RW
pamięć RAM4 GB, DDR3
maksymalna ilość RAM - 16 GB
opcje rozszerzeńczytnik kart SD/MMC
komunikacjaWi-Fi 802.11 b/g/n
Bluetooth 4.0
akumulator4800 mAh
Li-ion
6-komorowy
wybór złączy2x USB 3.0
1x USB 2.0

HDMI
VGA
LAN
OneLink Dock
gwarancja1 rok dla firm
2 lata dla konsumentów
bezpieczeństwoczytnik linii papilarnych
wyposażenie dodatkowe---

 

 

 

[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/edge_e531/1" ]

 

 

Aktualna oferta notebooków Lenovo ThinkPad serii E w sklepie kuzniewski.pl

 

Obudowa i solidność wykonania

Zacznijmy od obudowy. Seria Edge często była krytykowana, że przy innych notebookach serii ThinkPad nie zachwyca solidnością. Prawdę mówiąc, jeśli chodzi o wytrzymałość obudowy, poprzeczka zawieszona przez np. T530 jest tak wysoko, że dla zdecydowanej większości notebooków obecnych na rynku jest zwyczajnie poza zasięgiem. Serię Edge ciężko więc nazwać słabo wykonaną. Chyba, że oczekujemy jakości rodem z modeli serii T.

Całość wykonano z czarnego i co ważne, matowego tworzywa. To co prawda nie stop magnezu czy modne ostatnio aluminium, ale wygląda dobrze i na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie solidnego.

[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/edge_e531/2" ]

Na pierwszy rzut oka, bowiem po dokładniejszym przyjrzeniu się, można dostrzec pewne mankamenty konstrukcji. Z całą pewnością należy do nich uginająca się, szczególnie w środkowej i w dolnej części, pokrywa ekranu. Także zawiasy nie sprawiają najlepszego wrażenia Owszem, poprawnie trzymają ekran, a laptopa da się łatwo otworzyć jedną ręką. Jednakże ich plastikowe osłonki dziwnie kontrastują z napisem "ThinkPad" na obudowie.
Spasowanie elementów jest dobre i ciężko coś Edge'owi E531 zarzucić w tym względzie. Po otwarciu notebooka nie ma zaskoczenia. Wszystko utrzymane jest w klasycznej, czarno-grafitowej kolorystyce, poza wyróżniającym się, czerwonym trackpointem.

[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/edge_e531/3" ]

Rozmieszczenie i liczba portów to jedna ze słabszych stron E531. Tylna krawędź, jako niedostępna po otwarciu laptopa, pozostała pusta. Wszystkie gniazda musiały więc znaleźć się na bocznych krawędziach. Rozmieszczenie nie jest najlepsze, choć musimy przyznać, że widywaliśmy też rozwiązania znacznie bardziej barbarzyńsko obchodzące się z ergonomią. 

 

Osprzęt i głośniki

Klawiatura to jeden z najdziwniejszych punktów E531. Ogólnie należałoby ocenić ją bardzo wysoko, gdyby nie pewien, bardzo poważny minus. Otóż w testowanym egzemplarzu część przycisków jakby się blokowała, jednocześnie pracując z innym niż pozostałe, bardzo nieprzyjemnym, plastikowym klikiem. Z całą pewnością jest to wyłącznie wada tego konkretnego egzemplarza. Niemniej jednak nie świadczy to zbyt dobrze o kontroli jakości w serii Edge.

Większość przycisków działa jednak lekko, miękko i wygodnie. Klawiatura wygląda zresztą na bliźniaczą wobec tej zastosowanej w mniejszym E431, a ta była bardzo wygodną konstrukcją. Warto dodać, że to jedna z lepiej wykonanych klawiatur wyposażonych w blok numeryczny, jaką miałem okazję testować. Oczywiście, w notebooku siedemnastocalowym lub większym blok numeryczny i wygodna klawiatura mogą iść w parze bez problemu. Rzecz w tym, że Edge E531 to notebook piętnastocalowy.

[uberga ubdest="fotki_testy/06.2013/edge_e531/4" ]

Touchpad w ThinkPad Edge E531 to nowy typ tabliczek dotykowych od Lenovo. Pierwszy raz mogliśmy podobny przyrząd zaobserwować w ThinkPad Helix. Przyciski, zarówno touchpada, jak i znajdującego się powyżej trackpointu, zintegrowano z płytką dotykową. Płytka jest więc klikalna na całej powierzchni. Jak pracuje się na tak nietypowym touchpadzie? Niestety, jest to dosyć dalekie od wygody. Touchpad reaguje świetnie tak długo, jak korzystamy tylko z lewego kliku. Próba wciśnięcia prawego przycisku skutkuje zwykle wypowiedzeniem kilku słów, których tu, ze względu na przyzwoitość, nie przytoczę. W redakcji lab-kuzniewski.pl nowe gładziki otrzymały miano "katapultujących touchpadów", jako że siła sprężynowania tabliczki dotykowej jest całkiem spora i rzeczywiście może się tak kojarzyć.

Trzeba jednak oddać twórcom gładzika Lenovo nowej generacji, że powierzchnia, jaką zastosowano, jest nadzwyczajnie przyjemna w dotyku. Gładka, twarda, zapewnia doskonały poślizg dla palców, a jednocześnie nie pozostawia wrażenia "tłustości". Jednocześnie sprawia wrażenie jakby chłodnej. Krótka wizyta na stronie Lenovo potwierdziła, że zastosowany do budowy touchpada materiał to szkło.

 

Matryca

Przy ocenie matrycy musimy pamiętać, że Edge E531 nie jest laptopem z wysokiej półki, a dosyć prostą konstrukcją biurową. Laptop nie będzie więc służył do profesjonalnej obróbki grafiki, a i multimedia nie są jego głównym zadaniem. Jaką jakość oferuje nam matryca zastosowana w E531? Całkiem niezłą, chociaż nie bez wad. Posiada ona przyzwoitą luminację oraz dosyć dobry kontrast. Czerń może nie powala, ale też jest odrobinę lepsza niż to, czego zwykle możemy spodziewać się w tej klasie cenowej. Wady? Odwzorowanie kolorów oraz kąty widzenia w pionie. Kolory na wyświetlaczu E531 "na oko" wyglądają przeciętnie, ale wskazania kolorymetru wykazują, że matryca nie zapewnia nawet pełnych 60% odwzorowania palety sRGB. Z takim wynikiem trudno ekran E531 ocenić dobrze, chociaż na szczególną naganę także nie zasługuje. Zastanawiające jest jednak, że Lenovo lepsze matryce montuje w swoich notebookach serii Essential, na przykład w B590.

Matryca

  • luminacja - 221 cd/m2
  • kontrast - 80:1
  • black - 2,84 cd/m2

Zakres kolorów

  • sRGB - 59%
  • NTSC - 43%
  • AdobeRGB - 44%

Szczegółowy pomiar podświetlenia

luminacja new

Kąty widzenia ekranu

katy matrycy nowe

 

 

 

Testy wydajności ogólnej i graficznej

Wydajność ThinkPada Edge E531 nie wybija się ponad standard wśród laptopów biurowych średniej klasy. Nawet patrząc na konfigurację tego notebooka, łatwo dostrzeżemy znajome podzespoły. Oczywiście, trzeba pamiętać, że zastosowany procesor Intel Core i5-3230M jest jednostką wydajną i nie będzie spowalniał codziennej pracy. Dwa rdzenie, pracujące z maksymalną częstotliwością aż 3,2 GHz, potrafią zapewnić naprawdę dużą moc obliczeniową. Zwłaszcza, że dzięki technologii Hyper-Threading są w stanie działać niemal jak procesor czterordzeniowy. Gama dostępnych konfiguracji E531 jest na tyle szeroka, że każdy wybierze coś dla siebie. Testowany notebook to wersja dosyć mocna, wyposażona w procesor z górnej półki. Najtańsze konfiguracje E531 zawierają znacznie tańsze jednostki Pentium Dual-Core oraz Core i3.

 

 

Niestety, mimo wydajnego procesora, w E531 nie mamy co spodziewać się płynnego renderowania grafiki w grach 3D. Układ graficzny Edge'a to zintegrowany z procesorem chip Intel HD 4000. Jest to grafika doskonała do pracy biurowej czy nawet oglądania filmów, ale współczesne gry są dla niej zbyt wielkim wyzwaniem.

Na szczęście testowana konfiguracja nie jest jedyną dostępną, a E531 występuje nawet w wersji z bardzo wydajną kartą graficzną nVidia GeForce GT 740M. Wówczas ThinkPad Edge zyskuje bardziej multimedialno-gamingowy charakter. 

 

Kultura pracy

Kultura pracy to rzecz bardzo ważna w notebooku do pracy. Zbyt głośno pracujący system chłodzenia może doprowadzić użytkownika do szału już po godzinie, a przecież z notebookiem biurowym zwykle spędzamy co najmniej osiem godzin.

Jeśli chodzi o kulturę pracy - Edge E531 nie zawodzi. Jest to bardzo cichy laptop. Nawet jeśli uruchomimy wymagające aplikacje, a częstotliwość pracy procesowa wzrośnie do maksimum, E531 nie uraczy nas niczym więcej jak spokojnym, delikatnym szumem.

Temperatury osiągane przez obudowę E531 są niewysokie, szczególnie podczas typowych zadań, niewymagających najwyższej wydajności. Znacznie cieplej zaczyna się robić, kiedy wymusimy na laptopie bardziej intensywną pracę. Jak wspomniano powyżej, E531 zachowuje się cicho nawet wówczas, gdy jest konieczna wysoka wydajność. Rodziło to pewne obawy o grzanie się sprzętu. Niesłusznie. Chociaż w okolicach wylotu powietrza zanotowaliśmy 37 stopni, nie jest to temperatura, którą określilibyśmy jako wysoką. Szczególnie, że w E531 "siedzi" całkiem wydajny procesor o wysokiej częstotliwości pracy. Za układ chłodzący konstruktorom E531 należą się brawa.

 

Pulpit - niewielkie obciążenie

temp up cold

Pulpit - duże obciążenie

temp up hot

Spód - niewielkie obciążenie

temp bottom cold

Spód - duże obciążenie

temp bottom hot

 

 

Czas pracy na baterii

Czas pracy na baterii jest jednym z najważniejszych parametrów... dla laptopów stricte mobilnych. Lenovo ThinkPad E531 takim nie jest. Nie jest co prawda szczególnie ciężki, ale sam rozmiar piętnastocalowego notebooka stawia go raczej w kategorii komputerów, które przenoszone są raczej z biurka na biurko niż faktycznie służących do mobilnej pracy. 

 

 

Podczas pracy w najbardziej miarodajnym trybie (test Wi-Fi) laptop osiągnął trzy i pół godziny. To wynik raczej daleki od rewelacyjnego. Nie należy jednak krytykować E531 za czas pracy na baterii: ewidentnie nie został on stworzony do długiej pracy poza biurem.

 

Ocena i podsumowanie

 

 

e531 ocenaKilka lat temu, gdy na rynku pojawiła się seria ThinkPad Edge, podobnie jak wielu miłośników klasycznych ThinkPadów uznałem, że Lenovo rozmienia na drobne swoją, legendarną już, markę. Dziś muszę przyznać, że nie miałem racji. Kolejne notebooki z serii ThinkPad Edge, w tym E531 oczywiście nie są pozbawione wad. Jednakże daleko im do jarmarczności, jaką prezentuje zdecydowana większość notebooków konsumenckich. I chociaż ustępują wykonaniem "pełnym" ThinkPadom, to jednak warto pamiętać dlaczego. To nie są drogie notebooki. Na nowego ThinkPada serii T czy W mogą pozwolić sobie raczej nieliczni. Na Edge'a, właściwie każdy.

Oceniając ThinkPad Edge E531 przez pryzmat jego ceny należy przyznać mu wysoką ocenę ogólną. Jest to notebook wydajny, dobrze wykonany i na swój sposób ładny (to oczywiście kwestia gustu). Cechuje się ponadto bardzo wysoką kulturą pracy, a jego klawiatura, pomijając wpadkę z testowanym egzemplarzem, czerpie z najlepszych wzorców. Czyli z "pełnych" ThinkPadów.

Ale żeby nie było za słodko, E531 posiada także wady. Przede wszystkim rozmieszczenie portów, które zaprojektowano ze złośliwym poczuciem humoru, umieszczając niemal wszystko co się dało w przedniej części bocznych krawędzi.

Wadą, która wyraźniej rzuca się w oczy, jest jednak nowy "całoklikalny" touchpad. Pierwsze chwile pracy nowym gładzikiem wyraźnie zniechęcają. Ciężko się przyzwyczaić do nowego sposobu pracy urządzeniem wskazującym. Jednak po kilku godzinach można wyrobić sobie stosowne nawyki i praca na nowym Edge’u E531 staje się na nowo możliwa.

Warto dodać, że ThinkPad Edge E531 występuje w bardzo różnorodnych konfiguracjach; od modeli z procesorami Intel Pentium Dual-Core, przez nieco mocniejsze z procesorami Intel Core i3, aż do najwydajniejszych, wyposażonych, jak testowany egzemplarz, w procesory Core i5. Gracze natomiast powinni zainteresować się wersjami z wydajną kartą grafiką GeForce GT 740M.

Edge E531 to dobry laptop, tak do pracy, jak i rozrywki. Wszystko zależy od wybranej konfiguracji. Jego wysoka kultura pracy, dobra klawiatura oraz niezła solidność obudowy to cechy, które stawiają go wśród ciekawszych notebooków do pracy. E531 dobrze odnajdzie się właściwie w każdym zastosowaniu. Grunt, żeby dobrać właściwą konfigurację.

Autor recenzji: Krzysztof Bogacki 

 

Ten model został już wycofany z oferty
Jego następcą jest Lenovo ThinkPad Edge E560

 

Zachęcamy do zapoznania się z ofertą notebooków Lenovo ThinkPad serii E w sklepie kuzniewski.pl

kuzniewski.banner