Windows 8.1 nareszcie jest – czyli jakie zmiany w kafelkach?

Windows 8 miał premierę w zeszłym roku i od tego czasu zebrał zarówno wiele pozytywnych, jak i tych nieco mniej ciepłych opinii. Uczciwie przyznajemy, że tych drugich było więcej, także w naszym gronie redakcyjnym. Na szczęście Microsoft zareagował bardzo szybko. Efekt tej reakcji, Windows 8.1, od dziś jest już oficjalnie dostępny.

O Windows 8.1 pisaliśmy już wielokrotnie, testując także jego wersję próbną. Już wtedy wprowadzone poprawki, niepełne przecież, zdobyły sobie naszą aprobatę. Dziś światło dzienne ujrzała finalna wersja nowych, poprawionych "Okien" Microsoftu. Sprawdzamy, co kryje w środku.

Przyznajemy, że "zwykły" Windows 8 nie zrobił na nas piorunującego wrażenia. System, raczej dopasowany do tabletów niż notebooków i PC, miał swoje zalety, jak choćby niskie wymagania sprzętowe czy poprawioną przeglądarkę Internet Explorer. Jednak na komputerach pozbawionych dotykowego ekranu sprawdzał się raczej średnio, a nowy interfejs i brak przycisku "Start" irytowały doświadczonych użytkowników.

Microsoft wsłuchał się jednak w głosy krytyki i zamiast się obrażać, postanowił naprawić to i owo. Tak powstał pomysł na Windows 8.1, system operacyjny będący de facto tylko pakietem poprawek do Windows 8, jednak poprawek, które mają ułatwić pracę w sposób całkiem znaczący. Tyle teorii.

http://www.youtube.com/watch?v=BXr5jaeqAZY

Windows 8.1 pobierany miał być, jak wszystkie update'y, poprzez Windows Update. Najwidoczniej, by wykazać, że Windows 8.1 jest czymś zupełnie nowym, a nie tylko Service Packiem do Windows 8, Microsoft zdecydował się na konieczność pobierania Windows 8.1 bezpośrednio ze swojej strony firmowej. Docelowo jednak Windows 8.1 ma trafić do Windows Update, więc nie będzie wymagane samodzielne szukanie aktualizacji. 

Pobierz aktualizację do Windows 8.1

Paczka instalacyjna ma 3,82 GB, więc jeśli mamy niezbyt szybkie łącze, musimy uzbroić się w cierpliwość. Natomiast sama instalacja odbyła się całkiem szybko i sprawnie. Na testowym Dellu Latitude E7240 zajęła około 21 minut, jednak jest to notebook wyposażony w bardzo szybki dysk SSD. Na typowych i wciąż bardziej popularnych dyskach talerzowych z pewnością czas ten wydłuży się zauważalnie, ale powinniśmy się zmieścić w pół godziny.

Nowością jest konieczność założenia konta mailowego Microsoftu przy instalacji Windows 8.1. Wcześniej była to opcja, którą mogliśmy pominąć, obecnie stała się obligatoryjna. Wraz z nową wersją musimy ostatecznie powiązać swoją aktywność w Sieci z kontem Microsoftu, a co za tym idzie, to ostanie połączyć z naszymi urządzeniami na Windows 8, 8.1, Xbox czy Windows Phone 8. Ma to oczywiste zalety, chociażby w postaci wspólnych zasobów w SkyDrive, co znacznie ułatwia przenoszenie plików między urządzeniami. Niestety sprawia to również wrażenie, że korporacja z Redmond sięga coraz odważniej po naszą prywatność, co oczywiście nie jest niczym nowym. Współczesny użytkownik musi właściwie decydować między oddaniem swej prywatności Microsoftowi, Google czy Apple, i chyba musimy nauczyć się z tym po prostu żyć.

Przycisk "Start" wrócił... tak jakby

Po instalacji zauważymy pierwszą zmianę. Przycisk "Start" wrócił! Początkowa radość komputerowego tradycjonalisty minie jednak wraz z pierwszym kliknięciem. Niestety Windows 8.1 wpuszcza nas tym samym wprost w niezbyt uwielbiane przez użytkowników Menu Start. A szkoda, bo była okazja do odzyskania sympatii użytkowników o bardziej tradycyjnych gustach. Do kafelkowego interfejsu można dostać się także przez przycisk Windows klawiatury lub menu boczne, więc udostępnienie "starego" menu pod przyciskiem nie byłoby zamknięciem drogi do interfejsu Metro.

Sam interfejs Metro uległ raczej kosmetycznym przeobrażeniom. Większy wybór tapet czy schematów kolorów to raczej zmiana dla estetów. Zapowiadana szumnie możliwość zmniejszania kafelków do niedostępnego dotąd rozmiaru "mały " pozwala lepiej i sprawniej dopasować elementy interfejsu Metro do naszych potrzeb.

[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/77.windows8.1/2" ]

Usprawnieniu uległy też ustawienia uruchamiane z poziomu kafelkowego interfejsu. Poprawiono integrację z usługą SkyDrive, co jest jedną z głównych zalet nowego Windowsa. Widać wyraźnie, że Microsoft dba o rozwój swoich usług w chmurze, bo obok Windows 8.1 także ostatni Office doskonale komunikuje się ze SkyDrive, wręcz zachęcając do zapisywania plików w chmurze. Widać więc coraz bardziej wyraźną integrację usług Microsoftu. 

Usprawniono mechanizmy wyszukiwania, a właściwie sposób prezentacji wyników. Teraz wyniki prezentowane są w wyjątkowo ładnej, przejrzystej i… przystosowanej jeszcze lepiej do obsługi dotykowej formie. A gdzie miejsce na użytkowników, którzy korzystają z urządzeń pozbawionych obsługi dotykowej? Czy typowy "klikacz" zyska cokolwiek na uaktualnieniu Windows 8 do 8.1?

[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/77.windows8.1/3" ]

Niestety, wbrew zapowiedziom Microsoftu, nowy Windows 8.1 stawia jeszcze bardziej na obsługę dotykową. O posiadaczach bardziej tradycyjnych maszyn najwidoczniej zapomniano.
Nie oznacza to oczywiście, że używanie nowego Windowsa na zwykłym laptopie jest trudne czy nieprzyjemne. System działa szybko i wygodnie. Jeśli chodzi o wydajność, nie zauważyliśmy szczególnych różnic względem Windows 8.

http://www.youtube.com/watch?v=2iab5qC_My0

Od początku Windows 8 istotnym elementem systemu jest Windows Store. Zamysł twórców, aby dać użytkownikom repozytorium aplikacji, podobne do Google Play czy Apple iStore, jak na razie nie zainteresowało użytkowników dostatecznie mocno. Niestety twórcy aplikacji chyba też wolą pisać programy pod Androida i iOS, skoro Windows Store wciąż wydaje się być nieco pusty. Jest jednak, wraz z pojawieniem się Windows 8.1, pewna szansa na poprawę. Microsoft w końcu zdecydował się na umieszczenie aplikacji Facebooka w Windows Store. A może to Facebook w końcu zdecydował się na stworzenie stosownej aplikacji? Jakby nie było, aplikacja jest i działa całkiem sprawnie, przypomina jednocześnie tę znaną z Androida.

[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/77.windows8.1/4" ]

[uberga ubdest="fotki_testy/10.2013/77.windows8.1/5" ]

Układ elementów jest właściwie identyczny, a płynności działania nie można niczego zarzucić, czego nie da się powiedzieć chociażby o wersji dla systemu Google'a.

Odświeżono też niektóre z aplikacji tworzonych dla interfejsu Metro. Bardzo elegancko prezentują się aplikacje do wyświetlania newsów ogólnych czy stworzona z myślą o odbiorcy biznesowym Finanse Bing. Jeszcze lepiej wygląda aplikacja pogodowa, pobierająca dane z serwisu Bing Pogoda. Lepiej niż dotąd prezentuje się także aplikacja map.

Nawet Xbox Music stwierdził, że w naszym koncie muzycznym trochę pusto...

Porównując wydajność komputera na Windows 8 i Windows 8.1, nie zauważyliśmy właściwie żadnych różnic. Trudno się dziwić, skoro oba systemy właściwie różnią się kosmetyką, a podstawa systemu pozostała taka sama.

Nowością jest także Internet Explorer 11. Wzbogacony o biblioteki WebGL Internet Explorer ma szansę zabłysnąć, jeśli programiści wykorzystają możliwości, jakie daje. Dzięki WebGL będą mogły powstawać gry sieciowe działające w przeglądarce o zdecydowanie większej złożoności niż dotąd. Wbudowano też natywne wykrywanie numerów telefonów w zawartości strony, co zsynchronizowano ze Skype. Sam komunikator nie uległ właściwie żadnym zmianom.

Internet Explorer 11 zdaje się faktycznie działać żwawiej od poprzednika

Używając Windows 8.1 wciąż ma się jednak wrażenie, że raz korzystamy z komputera jak z dużego smartfona, a raz jak z komputera na dobrze nam znanym Windows 7 czy jego poprzednikach. Podobnie rzecz miała się także w przypadku "zwykłego" Windows 8. Wrażenie, że system nie jest już tak całkiem pecetowy, ale jeszcze nie w 100% smartfonowo-tabletowy, pozostało. Czy to dobrze? Ocena należy do każdego użytkownika, który pracuje na komputerze z Windows. Osobiście wolałbym wyraźne rozdzielenie systemu dla urządzeń do konsumpcji treści (takimi jak tablety, smartfony itp.) od systemu dla bardziej tradycyjnych form komputerów. Windows 8.1 jest na pewno kolejnym krokiem do wzbogacenia tego pierwszego rozwiązania, pozostawiając komputerowych tradycjonalistów odrobinę na uboczu.

Ustawienia z poziomu interfejsu Metro stały się odrobinę bogatsze

Czy warto uaktualnić Windows 8 do Windows 8.1? Tak. To ten sam system, tylko odrobinę bardziej spójny, z lepiej wyglądającymi aplikacjami i większymi możliwościami personalizacji wyglądu. Powrót przycisku "Start", najbardziej rzucająca się w oczy zmiana w nowych "Oknach" nie wnosi tak naprawdę wiele nowego, będąc głównie zmodyfikowanym działaniem narożnika, znanym z Windows 8. Tym, którzy chcą faktycznego powrotu przycisku "Start" i starego, sprawdzonego menu, możemy tylko polecić modyfikacje dokonywane przez serwis kuzniewski.pl.

Prawdziwy przycisk "start"? Da się? Da się!

Czy warto przesiadać się z Windows 7 na Windows 8.1? To już znacznie trudniejsza sprawa. Windows 7 jest zapewne ostatnim z tradycyjnych Windowsów i niewątpliwie jednym z bardziej udanych systemów w historii Microsoftu. Podobnie jak kiedyś Windows XP, "Siódemka " prawdopodobnie długo pozostanie na komputerach wielu użytkowników. Windows 8.1 zaś znajdzie uznanie użytkowników dostosowanego doń sprzętu, czyli urządzeń z ekranami dotykowymi. Używanie Windows 8.1 jest, owszem, przyjemniejsze niż Windows 8, ale pełnię zalet systemu docenią jedynie posiadacze nowych urządzeń.

http://www.youtube.com/watch?v=BXr5jaeqAZY

Reasumując: Windows 8.1 to na pewno krok naprzód, usprawnienie istniejącego Windows 8. System, który jest świetnym wyborem dla posiadaczy tabletów, hybryd czy ultrabooków konwertowalnych. Jeżeli posiadamy zwykły komputer, czy to PC, czy laptopa, także możemy docenić jego zalety, bo tych systemowi Microsoftu nie brakuje. Jest szybki, stabilny i bogaty w usprawnienia, których próżno szukać w poprzednikach. Wymaga jednak zmiany przyzwyczajeń, która dla wielu może okazać się barierą nie do pokonania.

Aktualna oferta urządzeń 2w1 z ekranem dotykowym i systemem Windows 8.1 lub 10 w sklepie kuzniewski.pl

Zachęcamy do zapoznania się z ofertą systemów operacyjnych Windows w sklepie kuzniewski.pl